A ponoć się odchudzam
100 - 150 g białej czekolady
200 g mascarpone
100 g jogurtu naturalnego
Maliny
Nieco cukru pudru
Ciut soku z cytryny
Biszkopty
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub na parze. Dla bezpieczeństwa można dodać odrobinę śmietany, wtedy czekolada się nie zwarzy.
Mascarpone wymieszać dokładnie z czekoladą i jogurtem. Ja użyłam miksera, żeby się wszystko ładnie połączyło.
Część malin ugnieść, dodać cukier i cytrynę
Na dnie naczynia układać warstwę połamanych biszkoptów, polać ugniecionymi malinami, wlać masę serowo czekoladową. Udekorować resztą malin.
Schłodzić albo i nie. My nie zdążyliśmy ;-)
100 - 150 g białej czekolady
200 g mascarpone
100 g jogurtu naturalnego
Maliny
Nieco cukru pudru
Ciut soku z cytryny
Biszkopty
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej lub na parze. Dla bezpieczeństwa można dodać odrobinę śmietany, wtedy czekolada się nie zwarzy.
Mascarpone wymieszać dokładnie z czekoladą i jogurtem. Ja użyłam miksera, żeby się wszystko ładnie połączyło.
Część malin ugnieść, dodać cukier i cytrynę
Na dnie naczynia układać warstwę połamanych biszkoptów, polać ugniecionymi malinami, wlać masę serowo czekoladową. Udekorować resztą malin.
Schłodzić albo i nie. My nie zdążyliśmy ;-)
Tez bym pewnie nie zdążyła. Wygląda pięknie. Dziękuję, że bierzesz udział w Festiwalu deserów :)
OdpowiedzUsuńPrzypomnialas mi o jednym z moich ulubionych deserow, ktory zazwyczaj robilam z Philadelphia; dzis wiec zrobilam tak jak Ty (no, prawie ;) ) ale wlasnie z mascarpone. Rzecz jasna pyyycha :)
OdpowiedzUsuńPostaram sie jeszcze dzis wstawic na bloga.
Dziekuje za inspiracje :)
PS. I ciesze sie, ze gadzety dzialaja :))
Działają dzięki Tobie :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam.
OdpowiedzUsuńDziś.
Właściwie mocno się inspirowałam.
Jak zwykle.
Pyszny.
Moja wersja:
Biszkopty na nie ciut kawy (celem nawilżenia)
200 g mascarpone+100g jogurtu naturalnego+ok. 100 g czekolady deserowej
Koniec.
Dziękuję za doznania... :o)