środa, 18 grudnia 2013

Mięsny chlebek Pascala. Jak dla mnie to jest klops ;)

Oryginalny przepis tu
http://kuchnialidla.pl/product/chlebek-miesny-wedlug-pascala-brodnickiego

Całkiem fajne danie, chociaż bardzo tłuste.
Do sporadycznego robienia.
No chyba, że wieprzowinę zastąpimy drobiem (sugerowano mi indyka i następnym razem pokombinuję z nim)

Moje wariacje?
Tym razem niewiele zmian.
Oliwki zastąpiłam kaparami, jako, że dziecię oliwek nie lubi.
Dodałam pół łyżeczki sambal oelek
Piekłam nieco dłużej niż Pascal kazał

Przyrumieniłam nieco za mocno, ale na szczęście nie na tyle, żeby wierzch nie był jadalny ;)

Podałam z sałatą rzymską z patelni grillowej, z musztardowym aioli  .Przepis pochodzi z tego bloga http://wsezonie.blogspot.com/2013/05/grillowana-saata-rzymska-z-aioli.html

Do tego był jeszcze pęczak z suszonymi pomidorami

Przed upieczeniem
Po upieczeniu i przypieczeniu ;)
Po pokrojeniu

wtorek, 3 grudnia 2013

Zupa musztardowa

Ja tam uwielbiam musztardę :)

Litr bulionu warzywnego lub rosołu 
150 g serka białego typu Bieluch (dla tych co nie muszą uważać na kalorie i cholesterol - śmietana )
2 łyżki musztardy gruboziarnistej 
1 łyżka musztardy sarepskiej 
1 - 2 łyżki musztardy z białym winem i bazylią (uwaga - słona) lub innej ulubionej
odrobina musztardy Dijon
2 pory
pieprz 
gałka muszkatołowa 

kilka kropel sosu worcestershire (niekoniecznie)
łyżka mąki 
łyżka masła 
Pieczywo na grzanki 

Zrobić grzanki. Ja swoje upiekłam w piekarniku, nie na patelni z masłem. vide cholesterol itp

Pory pokroić w plasterki, wrzucić na masło, podsypać mąką i obsmażyć. 
Zalać gorącym bulionem.  Zmiksować
Śmietanę / serek wymieszać z musztardami, doprawić pieprzem, wlać do bulionu (dobrze wcześniej mieszankę zahartować, co by się nie zwarzyła) , wymieszać, zagotować. 
Doprawić do smaku gałką i sosem worcester


Podawać z grzankami. 

Ostrożnie z solą - nie solić dopóki się nie spróbuje, musztardy są słone.




poniedziałek, 25 listopada 2013

Pyry z gziekiem to czy nie? :)

Ze wstydem muszę przyznać, że kilka dni temu PO RAZ PIERWSZY jadłam to danie. W Poznaniu, rzecz jasna.
Cóż za niedopatrzenie! Ja, która uwielbiam ziemniaki pod (prawie) każdą postacią. ser pod każdą postacią nigdy wcześniej nie próbowałam tego dania.

No ale spróbowałam ja, spróbowało dziecię. I kazało robić w domu.
To zrobiłam. Tyle, że nie mam pewności czy dobrze..

Ilości absolutnie na oko

Ziemniaki
ser biały półtłusty
śmietana
szczypiorek
czerwona cebula
sól
pieprz

niestety nie miałam oleju lnianego. Ale nadrobiłam i kolejna porcja będzie nim skropiona.

Ziemniaki ugotowałam.
Cebulę posiekałam drobniutko, szczypiorek też.
Ser wymieszałam ze śmietaną. doprawiłam hojnie pieprzem i nieco mniej hojnie solą.
Dodałam cebulę i szczypiorek.
Podałam z przekrojonymi na pół ziemniakami.

Jak wyszło?
Co powinnam poprawić?

piątek, 22 listopada 2013

Zupa krem z cukinii i suszonych pomidorów

1 litr wywaru - może być mięsny, może być warzywny. U nas ten drugi
4 cukinie średniej wielkości
garść świeżej bazylii
6 suszonych pomidorów z zalewy
3 ziemniaki
1 ząbek czosnku
1 szalotka
1 łyżka serka kanapkowego bez dodatków
sok z połowy cytryny
sól
pieprz
1 łyżka oliwy

3 i pół cukinii pokroić w sporą kostkę. Pół cukinii pokroić w kostkę, ale drobniutką.
Wywar podgrzać
Cebulę posiekać, czosnek rozdrobnić
Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę

Pokrojoną drobno cukinię zblanszować (można w wywarze, będzie szybciej i smaczniej), skropić niewielką ilością cytryny.

Oliwę rozgrzać. wrzucić na nią czosnek i cebulę, przesmażyć. Dodać ziemniaki, ponownie przesmażyć.
Wrzucić cukinię, podlać 1 chochlą wywaru.
Doprawić do smaku solą  i pieprzem.
Poddusić kilka minut.
Dodać pomidory. Wlać resztę wywaru. Gotować około 20 minut.
Dodać serek, bazylię i sok z cytryny
Zmiksować całość.

Podawać ze zblanszowaną cukinią

środa, 20 listopada 2013

Brownie z kawą

Dawno nie było u mnie słodkości..

Przepis pochodzi od Doroty
http://www.mojewypieki.com/przepis/kawowe-brownies

Wprowadziłam kilka niewielkich zmian:
użyłam 200 g czekolady 65%
zamiast kawy rozpuszczalnej wlałam espresso
do masy dodałam nieco suszonych żurawin
na wierzch poszła polewa czekoladowa i trochę wiórków kokosowych
Polewa też jest autorstwa Doroty http://www.mojewypieki.com/przepis/jogurtowa-babka-czekoladowa-z-polewa-czekoladowa


piątek, 8 listopada 2013

Kukurydza, sumak, chili

2 puszki kukurydzy (kolby też mile widziane)
pół świeżej papryczki chili
sok z połowy cytryny (niekoniecznie, ale my lubimy kwas ;) )
1 łyżka sumaku
2 łyżki sosu sojowego japońskiego
pieprz
świeża mięta
oliwa z chili (albo zwykła jeśli ktoś woli łagodniejszą wersję)
2 ząbki czosnku  - obrane, pozostawione w całości

Kukurydzę osączyć.
Oliwę rozgrzać na patelni, wrzucić czosnek, sumak  i pokrojone drobno chili. Przesmażyć.
Dodać kukurydzę, wcisnąć sok z cytryny i wlać sos sojowy. Lekko odparować.
Dodać porwaną miętę.
Już :)
Proste, prawda?
Przed podaniem czosnek można wyjąć

wtorek, 5 listopada 2013

Pory z ciecierzycą

3 pory
1 puszka ciecierzycy (oczywiście może być suszona i samodzielnie ugotowana)
kilkanaście pomidorków koktajlowych
skórka i sok z 1 cytryny
3 łyżki sosu sojowego - japońskiego
3 łyżki oliwy + ciut do smarowania porów
szczypta chili
pieprz


Oddzielić białą część porów od zielonej.
Dokładnie umyć
Zieloną pokroić w plasterki
Białą przekroić na pół - wzdłuż

1 łyżkę oliwy, sos sojowy, skórkę i sok z cytryny, chili i pieprz połączyć.

Białą część pora posmarować niewielką ilością oliwy, posolić  i smażyć na rozgrzanej patelni grillowej do miękkości.

Do garnuszka / na patelnię wlać pozostałe 2 łyżki oliwy, dodać nieco pieprzu. Wrzucić pokrojone zielone części pora. Dusić do miękkości mieszając od czasu do czasu, żeby się nie przypaliły. Dodać odsączoną ciecierzycę i połowę sosu. Lekko przestudzić, dodać przekrojone na pół pomidorki.

Ciecierzycę wyłożyć na pory, polać resztą sosu




środa, 30 października 2013

Cukinia wg Jamiego O.

Przepis pochodzi z książki "Lubię gotować"

Jak zwykle zmodyfikowałam go nieco.

4 zgrabne cukinie
1 papryczka chili
1 ząbek czosnku
sok z 1 cytryny
2 - 3 łyżki oliwy
świeża mięta
sól
pieprz
ew. feta


Cukinie pokroić w jak najcieńsze plastry. Ja użyłam obieraczki do warzyw.

Papryczkę posiekać bardzo drobno (można usunąć pestki, ale my lubimy osssstrrość ;) ) , czosnek zmiażdżyć.
Oliwę wymieszać z cytryną, chili, czosnkiem i solą. Odstawić, żeby smaki się przegryzły
Fetę pokruszyć

Cukinię obsmażyć na patelni grillowej. Można ją lekko natłuścić oliwą


Układać na talerzu (Jamie mówi o jednej warstwie, ja się tam nie przejęłam i kładłam jedną na drugą), posypać porwaną miętą, doprawić świeżo zmielonym pieprzem.

Polać sosem.



Można całość schłodzić.
Posypać fetą

wtorek, 29 października 2013

Pappardelle, kurki i wołowina

Tak, tak, znowu makaron :D
Ale ciut ciut bardziej wyszukany.


400 g makaronu, u nas pappardelle
300 g świeżych kurek
plaster dobrej wołowiny - nie oszukujmy się - najlepsza w tym przypadku będzie polędwica bo nie wymaga długiej obróbki termicznej
kilka suszonych borowików
2 gałązki świeżego rozmarynu
1 łyżka.. sosu sojowego (ha!)
2 szalotki
1 ząbek czosnku
1 torebka szafranu
pół kieliszka białego wina - wytrawnego
natka
parmezan, świeżo starty
3  łyżki oliwy
sól
pieprz

Borowiki zalać wrzątkiem i odstawić na minimum 30 minut. Wodę, w której się moczą ZACHOWAĆ.

Kurki oczyścić i pokroić dość drobno.

Szalotkę posiekać drobno.

Wołowinę pokroić w nieduże kąski / plasterki.

Natkę posiekać. Ogólnie sporo tego siekania :D

1 łyżkę oliwy wlać do niedużego garnuszka / patelni. Dodać cały ząbek czosnku (można go nie obierać), wrzucić mięso, przesmażyć. Wlać sos sojowy i dodać gałązki rozmarynu. Poddusić podlewając od czasu do czasu wodą spod borowików. Doprawić do smaku solą (niedużo) i pieprzem (nie żałować). Gotować do miękkości. Czyli niedługo ;)

Borowiki osączyć i drobniutko pokroić.

Makaron gotować - można do niego dodać pozostałą wodę spod borowików.

Szafran wsypać do wina
Na drugiej patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać szalotkę, borowiki i kurki. Przesmażyć. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Dodać wołowinę. Wlać wino z szafranem

Makaron odcedzić, wrzucić na patelnię z grzybami i mięsem. Dodać natkę.

Podawać z parmezanem



środa, 23 października 2013

Wracam :)

Kuchnia stoi, czas wracać do gotowania.
Gorzej, że czasu jakoś tak mało.
A jak mało czasu to się robi makaron.
A jak się ma dziecko uzależnione od najprostszego sosu to sie go robi.

dla 4 osób

1 ząbek czosnku
2  łyżki oliwy z chili
2 puszki pomidorów - w postaci mocno rozdrobionej tym razem
garść bazylii
1 mozzarella
sporo parmezanu startego na tarce o grubych oczkach
sól
pieprz

500 g spaghetti

Makaronu na razie nie gotujemy :) . Najpierw sos, bo on lubi sobie pobulgotać.
Oliwę wlewamy do garnka / patelni, rozgrzewamy. Na rozgrzaną wrzucamy lekko zmiażdżony ząbek czosnku, chwilę smażymy, pilnując, żeby się nie przypalił.
Wlewamy pomidory, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Zmniejszamy gaz, garnek przykrywamy pokrywką. Sos dusimy minimum 30 minut.
Teraz można gotować makaron wg instrukcji na opakowaniu.

Mozzarellę kroimy w drobną kostkę.

Do sosu wrzucamy porwaną bazylię, wyłączamy gaz.

Makaron odcedzamy, wrzucamy z powrotem do gara, w którym się gotował. Wlewamy sos i dokładnie mieszamy.
Dodajemy mozzarellę i parmezan.


Więcej czasu zajęło mi napisanie tego posta niż zrobienie obiadu :)


poniedziałek, 9 września 2013

Oto dlaczego ostatnio na blogu niewiele się dzieje

No nijak nie da się tu nic zrobić :)



piątek, 30 sierpnia 2013

Ziemniaki (teoretycznie) hiszpańskie

Przepis inspirowany przepisem z  książki "Potrawy z ziemniaków" z Kuchennej Półeczki

2 łyżki oliwy
500 g ziemniaków (najlepiej młodych), przekrojonych na pół
1 cebula, pokrojona w piórka
1 łyżeczka mielonej chili
1 łyżeczka musztardy (użyłam Dijon)
1 ząbek czosnku, pokrojony w plasterki
300 ml wywaru warzywnego
300 ml przecieru pomidorowego
oliwki
sól
pieprz

Na patelni podgrzać oliwę, włożyć cebulę, czosnek i ziemniaki. Smażyć 4 - 5 minut często mieszając.
Dodać chili i musztardę, smażyć 2- 3 minuty.
Dodać przecier i wywar. Zmniejszyć ogień i gotować ok 25 minut. Doprawić solą i pieprzem.
Pod koniec gotowania dodać oliwki.
Można jeść i na ciepło i na zimno.


W oryginalnym przepisie zamiast oliwek była zielona papryka (dodawana razem z chili i musztardą) i nie było czosnku.

czwartek, 29 sierpnia 2013

Makaron z cytrynową cukinią i mozzarellą

400 g makaron - kształt absolutnie dowolny
kilka pomidorów - najlepiej malinowych
pół pęczka natki
2 mozzarellę
1 cukinia - ja użyłam żółtej
sok z 1 cytryny
1 świeża papryczka chili
kawałek parmezanu - do starcia na tarce o grubych oczkach
ciut oliwy

Cukinię pokroić w drobną kostkę.
Zblanszować (2 minuty) w osolonej wodzie
Papryczkę chili pokroić bardzo drobno (można usunąć pestki jeśli się nie przepada za ostrością, my przepadamy ;) ), wymieszać z sokiem z cytryny.
Cukinię zalać sokiem, odstawić na minimum 30 minut.

Makaron gotować w osolonej wodzie
Mozzarellę pokroić w kostkę, wrzucić na sitko, żeby pozbyć się nadmiaru płynu
Pomidory pokroić
Bazylię porwać na mniejsze kawałki
Parmezan zetrzeć

Makaron odcedzić, dodać pomidory, cukinię z sosem i bazylię, wlać odrobinę oliwy, wsypać parmezan i DOPIERO NA TYM ETAPIE dodać mozzarellę (dodana wcześniej natychmiast by się rozpuściła). Doprawić do smaku solą i pieprzem.

środa, 28 sierpnia 2013

Bardzo cytrynowy bulgur z karczochami

Rzadziej tu bywam, bo jak nie urlop to remont.. Kuchnia idzie pod  młotek.

Ale czasami uda mi się coś w kuchni zakręcić, to się dzielę :)

Sałatka jest inspirowana przepisem Gino D'acampo,  pochodzącym z książki "Smaczna i zdrowa kuchnia włoska"

250 g bulguru
1 opakowanie szafranu
325 ml bulionu warzywnego
4 łyżki  oliwy
skórka i sok z 3 cytryn
pół pęczka bazylii
50 g orzeszków pinii
200 g karczochów z oleju
kilka łyżek kaparów (ilość wg uznania, ja lubię duuuużo)
20 pomidorków koktajlowych
sól
pieprz

Do wody, w której będzie gotowany bulgur wsypać szafran i sól
Bulgur gotować. Odcedzić, przestudzić
Bazylię posiekać / porwać.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać skórkę z cytryny, kapary i orzeszki. Przesmażyć. Dodać połowę bazylii. Wymieszać.
Zawartość patelni dodać do bulguru, wlać sok z cytryny, pozostałe 2 łyżki oliwy,  dodać pomidorki, karczochy i resztę bazylii.
Porządnie wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Mnie ta sałatka najbardziej smakowała zaraz po przyrządzeniu.
Schłodzona też jest dobra :)


Oryginalnie zamiast bulguru występuje kuskus, nie ma mowy o szafranie a bazylia jest miętą.

piątek, 26 lipca 2013

Czas na kurki. Z makaronem

500 g świeżych kurek
400 g makaronu
pół pęczka natki
2 łyżki serka typu Philadelphia
1 kieliszek whiskey
2 szalotki
1 ząbek czosnku
szczypta chili (niekoniecznie)
sól
pieprz
oliwa
świeżo starty parmezan

Kurki oczyścić i nieco rozdrobnić.
Makaron gotować w osolonej wodzie
Natkę posiekać drobno

Cebulę i czosnek posiekać, wrzucić je na rozgrzaną oliwę razem z chili, przesmażyć.
Dodać kurki, ponownie przesmażyć. Doprawić solą i pieprzem
Podlać alkoholem.
Podlać kilkoma łyżkami wody spod makaronu.
Poddusić chwilę.
Dodać serek, wymieszać.
Wsypać natkę, wymieszać

Dodać odcedzony makaron i parmezan.
Zajadać.



piątek, 19 lipca 2013

Niby chili con carne

"Niby" bo z oryginałem ma niewiele wspólnego :). To taka domowa, bardzo uproszczona wersja.

500 g dobrej wołowiny
4 szalotki
3 ząbki czosnku
1 papryczka chili świeża
2 łyżki oliwy / oleju
2 puszki pomidorów
papryka w proszku
1 puszka czerwonej fasoli
sól
pieprz

nachos
cheddar
papryczki jalapeno z zalewy

Mięso zmielić lub posiekać.
Cebulę i czosnek posiekać drobno i obsmażyć na oliwie /oleju
Dodać papryczkę (też drobno pokrojoną)
Wrzucić mięso, porządnie  przesmażyć.
Zalać pomidorami.  Dusić do miękkości, doprawić solą i pieprzem.
Pod koniec gotowania dodać fasolę

Podawać z nachosami, startym na tarce o grubych oczkach cheddarem i papryczkami jalepeno


czwartek, 18 lipca 2013

Berlińskie falafele

Gdybyście kiedyś byli  Berlinie i nie wiedzieli co przekąsić, to z całego serca polecam to miejsce:
Dada Falafel na Linienstrasse 132

W ciągu trzech dni byliśmy tu dwa razy.
Falefele robione są na bieżąco, na oczach klienta i są pyszne. 
Macie swoje sprawdzone przepisy na falafele?
Bo przyznam, że jeszcze nigdy sama nie robiłam a chętnie bym spróbowała













piątek, 12 lipca 2013

Sałatka z młodych ziemniaków i rzodkiewki

600 g młodych ziemniaków
pęczek rzodkiewek
4 kopiaste łyżki naturalnego jogurtu
pół łyżeczki sambal oelek
1 ząbek czosnku
sok z połowy cytryny
kilka liści świeżej bazylii
sól
pieprz
2 łyżki wody


Ziemniaki gotować w osolonej wodzie. Około 20 minut.
Moje były gotowane ze skórą. młodych raczej nie zdarza mi się obierać.
Odcedzić, wystudzić, przekroić na pół.
Rzodkiewki pokroić w plasterki, a następnie w  ćwiartki.

Jogurt wymieszać ze zmiażdżonym ząbkiem czosnku, posiekanymi liśćmi bazylii, wodą, sambalem, sokiem z cytryny, solą i pieprzem.

Ziemniaki zalać sosem i wstawić do lodówki

środa, 10 lipca 2013

Ogórki na ostro, z miętą i kolendrą

2 ogórki
kilka listków świeżej mięty
kilka listków świeżej kolendry
garść solonych orzechów nerkowca
1 świeża papryczka chili
1 ząbek czosnku
pół łyżeczki cukru
1 łyżka sosu rybnego
sok z 1 limonki
ew. odrobina octu z kokosa (ocet ryżowy też się nada)

Ogórki potraktować obieraczką i zrobić z nich paski :). Wrzucić na sitko, żeby je nieco odsączyć
Chili posiekać drobniutko
Czosnek zmiażdżyć / posiekać

Przygotować sos z :
limonki, octu, sosu rybnego, czosnku, cukru i chili.

Sosem polać sałatkę, wstawić do lodówki, żeby się smaki przegryzły.
Podawać posypane kolendrą, miętą i orzechami

czwartek, 4 lipca 2013

Pesto szpinakowe z serem pleśniowym

Pesto można robić właściwie ze wszystkiego.
Tym razem padło na szpinak i gorgonzolę.

250 g młodego szpinaku
150 g sera pleśniowego (gorgonzoli lub innego)
2 ząbki czosnku
oliwa - nie umiem powiedzieć dokładnie ile..
kilka gałązek świeżej bazylii
sól
pieprz
garść orzeszków pinii

makaron

Szpinak umyć i porządnie osuszyć.
Czosnek posiekać
Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy.
Wrzucić czosnek, lekko przesmażyć.
Wrzucić szpinak, poddusić kilka minut - aż nieco straci na objętości.



Przełożyć do miksera. Zmiksować z pokruszonym serem, bazylią i orzeszkami.

Stopniowo dolewać oliwę.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Makaron gotować.

Do pesto dodać 2 łyżki wrzątku spod makaronu. Połączyć z odcedzonym makaronem


wtorek, 2 lipca 2013

Gazpacho po mojemu

Z oryginałem pewnie nie ma zbyt wiele wspólnego..

1 kilogram dobrych pomidorów
1 ogórek
pół papryki
1 kromka białego chleba (bez skóry)
2 szalotki
2 ząbki czosnku
pół papryczki chili, świeżej
szczypta chili w proszku (niekoniecznie)
ocet z czerwonego wina
oliwa - ilość wg uznania
ciut wody  - jak wyżej
sól
pieprz
sok z połowy cytryny

feta


Pomidory obrać ze skóry i pozbawić pestek
Ogórka obrać i pozbawić pestek
Chleb namoczyć w wodzie

Zmiksować:
pomidory, PÓŁ ogórka, cebulę, czosnek, odciśnięty z nadmiaru wody chleb, sok z cytryny, chili świeże i w proszku, oliwę i ocet. Ew. rozcieńczyć niewielką ilością wody.
Przetrzeć przez sito. Doprawić do smaku solą i pieprzem

Paprykę, drugą połowę ogórka i fetę pokroić  w drobną kostkę.
Podawać :)



Zupa z czerwonej cebuli i buraków

Przepis pochodzi z książki The Ultimate Fat - Free Cookbook

10 ml oliwy
350 g czerwonej cebuli
2 ząbki czosnku
275 g ugotowanych buraków (użyłam 400 g)
1,2 litra wywaru warzywnego lub wody (użyłam kurzęcego, bo mi zalegał ;) )
50 g ugotowanego drobnego makaronu (poszło znacznie więcej)
30 ml octu malinowego**
sól
pieprz
jogurt grecki (moim zdaniem niepotrzebny)

Cebulę pokroić w plasterki
Buraki pokroić w słupki
Czosnek posiekać b. drobno lub przecisnąć przez praskę

Oliwę rozgrzać w rondlu, wrzucić czosnek i cebulę. Dusić na małym gazie aż cebula się zeszkli (około 15 0 20 minut) mieszając od czasu do czasu.
Dodać buraki, gorący wywar, ocet i makaron. Podgrzać.
Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Już :)

** octu malinowego nie posiadałam, był wyszedł.. Naprędce zakręciłam własny - kilka malin poddusiłam z odrobiną wody, przetarłam przez sitko, sok wymieszałam z dobrym octem z czerwonego wina

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Chłodnik truskawkowy

Dziecię sobie zażyczyło na obiad.
My zjedliśmy na deser.

1 kg truskawek
3 pomarańcze
pół cytryny
ekstrakt waniliowy
ksylitol  (niekoniecznie)

melon
arbuz
świeża mięta do dekoracji

Z pomarańczy i cytryny wycisnąć sok.
Truskawki zmiksować z sokiem, dodać ekstrakt (nie za dużo) i ew. ksylitol.
Przetrzeć przez sito albo i nie :D

Z arbuza i melona wyciąć kulki.

Podawać mocno schłodzony.


a do picia lemoniada
woda
lód
cytryna
pomarańcza
truskawki
i ciut limoncello



piątek, 21 czerwca 2013

Chłodnik melonowo pomidorowy


Banalne, błyskawiczne, zdrowe i orzeźwiające danie.


2 i pół melona - melony mogą być dowolne - ja użyłam dwóch siateczkowych i połowy miodowego
1 naprawdę duży pomidor
1 nieduży ząbek czosnku
sok z 1 cytryny
200 g szynki parmeńskiej lub inne suszonej
1 łyżka oliwy
sól
pieprz
spora szczypta chili
nieco wody

Dwa melony zmiksować z obranym ze skóry i pozbawionym pestek pomidorem. Dodać oliwę, sok z cytryny i przyprawy.
Rozcieńczyć wodą - konsystencją zawiadujecie sami :D
Z połowy trzeciego melona wyciąć kulki.

Schłodzony chłodnik podawać z kulkami i plasterkami szynki.


środa, 19 czerwca 2013

Brownie z truskawkami i bezą

Przepis z bloga Moje Wypieki
http://www.mojewypieki.com/przepis/brownie-z-truskawkami-i-beza

Absolutnie pyszne. I to by było na tyle :D

Na zdjęciach mała porcja, którą zrobiłam dla dziecięcia.
Duża zawędrowała do znajomych, nie zdążyłam jej sfotografować.




wtorek, 18 czerwca 2013

Bruschetta

Kolejne z dań błyskawicznych a smacznych i zdrowych :D

Tu wersja najprostsza, rzecz jasna na opieczony chleb można nakładać co tylko dusza zapragnie.
Nasza dusza pragnie ostatnio pomidorów, co widać po blogu ;)
A będzie tego znacznie więcej

Dobry chleb
Kilka naprawdę dobrych pomidorów
3 ząbki czosnku
pół pęczka bazylii
oliwa extra dziewica ;)
1 - 2 łyżki dobrego octu balsamicznego
ew. 1 szalotka
sól
pieprz
szczypta chili w proszku


Pomidory obrać ze skóry, pokroić w kostkę i wrzucić na sito, żeby je odrobinę osączyć z soku.
Bazylię rozdrobnić
Czosnek posiekać lub przecisnąć przez praskę
Szalotkę drobno pokroić

Wszystkie składniki wrzucić do miski. Solidnie pokropić oliwą i octem, doprawić solą, pieprzem i chili.

Chleb zapiekać pod grillem albo na patelni grillowej.
Chleb obkładać pomidorami i zajadać.


Nam wczoraj bruschetta wystarczyła za obiad. Dorzuciliśmy kilka kawałków dobrych polskich serów - kozich i owczych.