Tak, tak, znowu makaron :D
Ale ciut ciut bardziej wyszukany.
400 g makaronu, u nas pappardelle
300 g świeżych kurek
plaster dobrej wołowiny - nie oszukujmy się - najlepsza w tym przypadku będzie polędwica bo nie wymaga długiej obróbki termicznej
kilka suszonych borowików
2 gałązki świeżego rozmarynu
1 łyżka.. sosu sojowego (ha!)
2 szalotki
1 ząbek czosnku
1 torebka szafranu
pół kieliszka białego wina - wytrawnego
natka
parmezan, świeżo starty
3 łyżki oliwy
sól
pieprz
Borowiki zalać wrzątkiem i odstawić na minimum 30 minut. Wodę, w której się moczą ZACHOWAĆ.
Kurki oczyścić i pokroić dość drobno.
Szalotkę posiekać drobno.
Wołowinę pokroić w nieduże kąski / plasterki.
Natkę posiekać. Ogólnie sporo tego siekania :D
1 łyżkę oliwy wlać do niedużego garnuszka / patelni. Dodać cały ząbek czosnku (można go nie obierać), wrzucić mięso, przesmażyć. Wlać sos sojowy i dodać gałązki rozmarynu. Poddusić podlewając od czasu do czasu wodą spod borowików. Doprawić do smaku solą (niedużo) i pieprzem (nie żałować). Gotować do miękkości. Czyli niedługo ;)
Borowiki osączyć i drobniutko pokroić.
Makaron gotować - można do niego dodać pozostałą wodę spod borowików.
Szafran wsypać do wina
Na drugiej patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać szalotkę, borowiki i kurki. Przesmażyć. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Dodać wołowinę. Wlać wino z szafranem
Makaron odcedzić, wrzucić na patelnię z grzybami i mięsem. Dodać natkę.
Podawać z parmezanem
Zazdroszcze grzybow... Makaron wyglada oblednie!
OdpowiedzUsuńpyszny pomysł, lubię takie obiady:)
OdpowiedzUsuńno kochana, polędwica w makaronie, czyli makaron na bogato ! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Skoro zarzuciłyście mi pójście na łatwiznę to musiałam się zrehabilitować :D :D
Usuńojejejjjj chyba musze to zjeść:)
OdpowiedzUsuńmmmmmmm, wygląda przepięknie, bardzo chętnie bym sie poczęstowała:)
OdpowiedzUsuńOj musi być pysznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie potrawy:)
OdpowiedzUsuń