poniedziałek, 29 grudnia 2014

Tort makowy mojej Rodzicielki


Muszę dopytać skąd wzięła ten przepis.

Składniki na blaty makowe:
·         300 g maku
·         270 g drobnego cukru do wypieków
·         8 dużych jajek, żółtka i białka osobno
·         3 łyżki kaszy manny
·         2 łyżki bułki tartej
·         pół łyżeczki proszku do pieczenia
·         2 łyżeczki ekstraktu z migdałów lub dowolnego
Mak zalać wrzącą wodą (do pokrycia), odstawić do wystygnięcia, odsączyć z nadmiaru wody, dwukrotnie zemleć w maszynce do mięsa z drobnym sitkiem. 
/Mak można też zalać wrzątkiem do przykrycia i gotować przez 20 minut, odcisnąć z nadmiaru wody i wystudzić. Dwukrotnie zemleć w maszynce do mięsa z drobnym sitkiem/.
Do przygotowania masy makowej można również użyć często dostępnego w sklepach maku zmielonego. Jest to spore uproszczenie, ponieważ maku nie trzeba już mielić. Wystarczy zalać wrzątkiem do przykrycia i wystudzić. Dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody, np. w lnianym ręczniczku kuchennym. 
Żółtka umieścić w misie miksera razem z cukrem i utrzeć na jasną, puszystą masę. Dodać zmielony mak, kaszę manną, bułkę tartą, proszek do pieczenia, ekstrakt z migdałów. Zmiksować do połączenia.
W osobnym naczyniu białka ubić na sztywną masę. Dodać do masy makowej i delikatnie wymieszać szpatułką.
Tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno). Do formy wyłożyć masę makową. Piec w temperaturze 175ºC przez 45 minut, lub trochę dłużej, do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu lekko uchylić drzwi piekarnika i w ten sposób wystudzić ciasto.
Ciasto wyjąć z formy, przekroić dwukrotnie, na 3 blaty.
Do nasączenia:
·         50 ml likieru pomarańczowego
·         2 łyżki wody
Wymieszać.
Krem waniliowy:
·         600 g serka mascarpone, schłodzonego
·         300 ml śmietany kremówki, schłodzonej
·         5 łyżek cukru pudru (lub więcej, wg smaku)
·         1 łyżeczka pasty waniliowej (lub nasionka z laski wanilii)
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder (uważając, by nie 'przebić' kremówki, tzn. nie miksować zbyt długo, bo się zwarzy). W osobnym naczyniu wymieszać szpatułką serek mascarpone. Dodawać do niego ubitą kremówkę, pastę waniliową, mieszając delikatnie szpatułką.
Ponadto:
·         150 ml konfitury pomarańczowej
Wykonanie
Na paterze położyć pierwszy makowy blat. Nasączyć go 1/3 przygotowanej mieszanki z likierem. Posmarować niezbyt grubą warstwą konfitury pomarańczowej. Na konfiturę wyłożyć część kremu. Przykryć drugim blatem makowym, który naponczować, posmarować konfiturą i przykryć kremem, zostawiając krem na wierzch tortu i jego boki. Przykryć ostatnim blatem makowym, naponczować. Wierzch i boki tortu wysmarować kremem, dowolnie udekorować.
Przed krojeniem, tort pozostawić w chłodzie na kilka godzin.
Konfitura pomarańczowa
Składniki na 4 - 5 słoiczków 300 ml:
·         5 pomarańczy (najlepiej bezpestkowych, organicznych)
·         1 cytryna (organiczna)
·         6 szklanek cukru  ( według mnie zdecydowanie za dużo - dałam tylko 3 )
·         8 szklanek wody - ( zmniejszając ilość cukru należy zmniejszyć też ilość wody - dałam 6)
Pomarańcze i cytrynę dokładnie wyszorować szczoteczką, sparzyć.
Owoce bardzo dokładnie obrać ze skórki, skórkę odłożyć.
Owoce pokroić na małe części ( ćwierćplasterki). Włożyć do większego garnka z grubym dnem.
Skórkę pomarańczy i cytryny obrać z białej, gorzkiej części. Pokroić na drobne paseczki. Włożyć do garnka.
Owoce i skórki zalać 6 szklankami wrzącej wody, doprowadzić do wrzenia i zdjąć z palnika. Dodać cukier i wymieszać do rozpuszczenia. Garnek pozostawić na całą noc w temperaturze pokojowej.
Kolejnego dnia znowu zagotować i gotować na minimalnym ogniu przez około 3,5 - 4 godziny, bez pokrywki, mieszając od czasu do czasu.
Nakładać do wyparzonych słoików.
PS. jeśli stwierdzicie, że konfitura wyszła zbyt rzadka (a to całkiem prawdopodobne), wystarczy zostawić ją do dnia kolejnego, po czym ponownie pogotować, np. przez 1 - 1,5 godziny

* jeśli dodajecie do konfitury likieru Cointreau (około 70 ml), trzeba zrobić to na samym końcu, tuz przez nakładaniem konfitury do słoiczków i pogotować przez 3 minuty;


wtorek, 23 grudnia 2014

Lemon curd

Raz w roku można zaszaleć i pozwolić sobie na tę słodką bombę kaloryczną.

4 cytryny
2 owoce maracui (niekoniecznie)
100 g masła
450 g cukru
4 spore jajka

Obetrzeć skórkę z cytryn, wycisnąć z nich sok.
Sok przecedzić, żeby w kremie nie pływały żadne farfocle.

Skórkę, sok masło i cukier połączyć. Wlać do żaroodpornej miski.
Dodać miąższ z owoców maracui.

Ucierać na parze aż masło się rozpuści. Zdjąć z "ognia" a raczej z pary ;)
Jajka ubić trzepaczką, dodać je do masy cytrynowo maślanej.
Całość ponownie umieścić nad wrzącą wodą
I mieszać, mieszać , mieszać aż całość zgęstnieje. Może to trwać 15.. ale i 30 minut
.


Przelać do wyparzonych słoików. Albo zjeść od razu.. :D


piątek, 5 grudnia 2014

Małże razy dwa

Pierwsze na śródziemnomorską modłę, drugie na orientalną.

I.

1 kilogram świeżych małż (małży??)
1 pęczek natki
1 duży ząbek czosnku
2 szalotki
1 suszona papryczka chili
2 listki laurowe
kieliszek wytrawnego białego wina
szafran
sól
pieprz
oliwa

Małże opłukać i oczyścić. Popękane wyrzucić.
Czosnek, szalotki i natkę drobno posiekać. Nie byłabym sobą gdybym sobie życia nie ułatwiła  i nie wrzuciła wszystkiego do miksera..
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić liście laurowe i ww mieszankę. Przesmażyć, uważając, żeby czosnek się nie zrumienił.
Dodać małże, wymieszać. Podlać winem. 
Dusić chwilę, co jakiś czas mieszając.
Szafran zalać odrobiną wody (lub wina), wlać na patelnię. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać natychmiast. Najlepiej z bagietką




II
1 kilogram świeżych małż
pół pęczka kolendry
sok z 1 pomarańczy
100 ml białego wina (niekoniecznie)
2 - 3 cm świeżego imbiru
1 źdźbło trawy cytrynowej
sok z połowy limonki
1 - 2 świeże papryczki chili
1 spory ząbek czosnku
nieco sosu rybnego
olej / oliwa

Małże opłukać i oczyścić. Popękane wyrzucić.

Trawę cytrynową (białą część) i chili pokroić w cieniutkie plasterki, czosnek posiekać, imbir obrać i pokroić w cienkie słupki. 
Na patelni rozgrzać olej / oliwę. Wrzucić czosnek, imbir, trawę cytrynową i połowę chili.
Przesmażyć.
Dodać małże.
Podlać sokiem z pomarańczy i limonki i ew. winem. Poddusić co jakiś czas mieszając.
Skropić sosem rybnym.
Posypać resztą chili i kolendrą.
Podawać natychmiast. Też można z bagietką. Albo z ryżem. Albo z czym kto chce :D

środa, 26 listopada 2014

Kurczak Gung* Bao

Naszło mnie na chińszczyznę
Traf chciał, że u Darii na blogu właśnie trwa tydzień kuchni chińskiej (i nie tylko)
http://redandpale.blox.pl/strony/wspolnegotowanie.html


600 g kurzej piersi pokrojonej w kostkę
60 g orzeszków ziemnych - najlepiej niesolonych
1 łyżeczka pieprzu syczuańskiego
1 łyżka skrobi kukurydzianej
4 łyżki jasnego sosu sojowego  - jako, że lubię japoński, to zmieszałam go z chińskim. Pół na pół
2 suszone papryczki chili
2 ząbki czosnku - drobno posiekanego
2 cm kawałek imbiru - drobno posiekanego lub startego na tarce
dymka
olej

Kurczaka wymieszać ze skrobią kukurydzianą i dwiema łyżkami sosu sojowego. Odstawić na 30 minut
Orzeszki zrumienić na patelni (bez tłuszczu).
W woku rozgrzać olej. Zdjąć wok z ognia, wsypać pieprz syczuański i pokruszone papryczki chili. Wymieszać.
Wok ponownie postawić na ogniu, dodać mięso. Smażyć kilka minut. Dodać czosnek, imbir, orzeszki i część dymki. Smażyć kolejne kilka minut. Można całość podlać odrobiną wody.
Wlać pozostałe dwie łyżki sosu sojowego. Wymieszać i podawać. Posypać resztą dymki


* a może Gong?

czwartek, 20 listopada 2014

Ultimate Chocolate Cupcakes

Czyli baaaardzo czekoladowe babeczki z kremem.
Dzieło dziecięcia mego.
Bardzo dobre dzieło
Tyle, że tuczące ;)

Przepis pochodzi z książki The Cupcake

Książka twierdzi, że z takiej ilości składników wyjdzie 14 babeczek. My twierdzimy, że 12
I to wcale nie takich dużych.

Ciasto

115 g mąki z dodatkiem proszku do pieczenia
pół łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 łyżki kakao
115 g cukru
115 g miękkiego masła
55 g rozpuszczonej gorzkiej czekolady (córka użyła gorzkiej z dodatkiem jagód)

Krem
150 g gorzkiej czekolady, drobno posiekanej
200 ml śmietany kremówki
140 g miękkiego masła
280 g cukru pudru

coś tam do dekoracji ;)

Ciasto:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni
Papilotki umieścić w formie na muffiny.

Przesiać mąkę, proszek do pieczenia i kakao do sporej miski.
Dodać masło, cukier i jajka. Utrzeć.
Dodać rozpuszczoną czekoladę
Wymieszać dokładnie.
Masą wypełnić papilotki, piec przez 15 - 20 minut.
Ostudzić.

Krem:
Pokrojoną czekoladę włożyć do miski. Śmietanę zagotować, zalać nią czekoladę. Dokładnie wymieszać. Wystudzić, od czasu do czasu mieszając.
W innej misce połączyć masło z przesianym cukrem pudrem. Ucierać aż masa będzie idealnie gładka. Połączyć z czekoladą i ponownie utrzeć.

Krem nakładać na babeczki.
Babeczki dekorować wedle uznania.



poniedziałek, 17 listopada 2014

Kurczak cytrynowy

Kolejny cytrynowy przepis.. To naprawdę jest uzależnienie

Różne części z kurczaka ;) - piersi, nogi, pałki - co kto lubi
Sok z 2 cytryn + jedna cała
kilka gałązek rozmarynu
oliwki - u nas nadziewane cytryną
2 ząbki czosnku
pieprz kajeński lub ostra papryka
sól
pieprz
oliwa

Mięso ponakrawać.
Sok z obu cytryn wymieszać ze zmiażdżonym czosnkiem, pieprzem kajeńskim / papryką
Mięso zalać marynatą. Odstawić na kilka godzin.

Piekarnik rozgrzać do 200 stopni

Mięso osączyć z marynaty (nie wylewać, może się przydać do skrapiania kurczaka podczas pieczenia), przełożyć do żaroodpornego naczynia, skropić oliwą, doprawić solą i pieprzem.  Wrzucić rozmaryn.
Piec około 40 minut, podlewając od czasu do czasu marynatą.
Po 20 minutach pieczenia dorzucić oliwki i ew. kilka ćwiartek cytryny


wtorek, 4 listopada 2014

Sałatka szwedzka do słoika

Moje dziecię nie znosi octu. Ale kocha sałatkę szwedzką.. paradoks taki :)
Jako, że potrafi wyjadać ja prosto ze słoika, w ilościach prawie, że hurtowych postanowiłam zrobić domową wersję.

1 kg ogórków
2 nieduże cebule
2 marchewki
3 ząbki czosnku
150 ml octu spirytusowego
250 ml wody
1 łyżka cukru
3 łyżki oleju
sól
kilka ziaren ziela angielskiego
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka gorczycy
2 listki laurowe

Ogórki i marchew pokroić w cienkie plastry, cebulę w piórka.
Warzywa wymieszać, posolić dość hojnie i odstawić na minimum godzinę.

Ocet, olej, wodę, przyprawy (już bez soli) i cukier zagotować.

Warzywa odcisnąć, przełożyć do wyparzonych słoików. Dodać pokrojony w plasterki czosnek. Zalać gorącą marynatą.

Pasteryzować 20 minut.

Kremowe ziemniaki


Przepis znaleziony tu http://blog.cookaround.com/mollichedizucchero/patate-cremose-ricetta-veloce/#comments i nieco zmodyfikowany, jako, że u nas trochę trudno o ser stracchino.

Troszkę inne ziemniaki do obiadu.
Osobisty nie znosi tradycyjnych, gotowanych. A te zajadał z przyjemnością

6 sporych ziemniaków
1 łyżka masła
2 łyżki kremowego serka kanapkowego
1 czubata łyżka świeżo startego parmezanu
natka
sól
pieprz
woda

Ziemniaki pokroić w kostkę.
Masło rozgrzać na patelni, wrzucić ziemniaki, chwilkę podsmażyć.
Zalać wodą (powinna przykryć ziemniaki), doprawić solą.
Gotować 15 - 20 minut. W razie potrzeby dolać ciut wody.
Dodać sery i posiekaną natkę.
Wymieszać
Doprawić pieprzem. Podawać



czwartek, 30 października 2014

Zielona tarta

200 g mąki
1 pęczek bazylii
100 g zimnego  masła
300 g kremowego serka typu philadelphia
50 g tartego parmezanu
1  ząbek czosnku
łyżka orzeszków piniowych
1 cytryna
pomidory, kilka różnych pomidorów. Najlepiej wielokolorowych, żeby danie się ładnie prezentowało.
oliwa
sól
pieprz
woda

Bazylię i pomidory umyć.
Bazylię oskubać z gałązek i porwać.
Masło pokroić w kostkę

W mikserze utrzeć  mąkę ze szczyptą soli, masłem i bazylią. Ciasto będzie się kruszyć, i tak być powinno. Dodać pół szklanki zimnej wody i ponownie utrzeć. Teraz ciasto kruszyć się już nie powinno ;), powinno natomiast zbić się w kulkę.
Rzeczoną kulkę zawinąć w folię i odłożyć do lodówki na 30 minut.

Pomidory pokroić. W dowolnych rozmiarów kostkę lub cząstki.
Skropić je 2 - 3 łyżkami oliwy, posypać skórką otartą z cytryny i cieniutko pokrojonym czosnkiem. Odstawić.

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni

Ciasto rozwałkować, wyłożyć nim posmarowaną oliwą formę.
Ciasto podziurawić widelcem. Piec około 25 minut.

Schłodzić

Ser kanapkowy wymieszać z parmezanem, posiekanymi orzeszkami, "wodą" spod pomidorów. Doprawić solą i pieprzem.
Masą rozsmarować na cieście. Na masie ułożyć pomidory i zajadać


piątek, 24 października 2014

Taaakie jaja

Trudno toto nazwać przepisem, takie to banalne

6 jajek
12 plasterków szynki - u nas suszona, a' la parmeńska
szczypiorek
6 kromek chleba (albo 3 duże ;) )
chili w proszku
sól
pieprz

papier do pieczenia


Piekarnik rozgrzać do 180 stopni

Z chleba wyciąć 6 krążków (średnica taka jak średnica foremkek do muffinek)

Z papieru do pieczenia wyciąć 6 kwadratów. Zmoczyć je porządnie i porządnie wyżąć.
Papierem wyłożyć foremki do muffinów
Ułożyć po dwa plastry szynki w każdej foremce
Na szynce ułożyć chleb
Do każdej foremki wbić po jednym jajku
Doprawić do smaku solą, pieprzem i ewentualnie chili. Posypać szczypiorkiem
Zapiekać. Ile czasu? A tego to Wam nie powiem, każdy lubi inny stopień miękkości jajek
Ja stawiam na jakieś 10 minut.



piątek, 17 października 2014

Zupa krem z selera z musztardą

Gęsta, zawiesista i sycąca zupa.

1 łyżeczka masła
2 łyżki oliwy
1 średniej wielkości seler
1 por
1 ząbek czosnku
1 średniej wielości ziemniak
kilka łyżek musztardy gruboziarnistej
1 łyżeczka sosu worcesershire (można pominąć)
1 litr wywaru - może być mięsny, może być warzywny
sól
pieprz

2 kromki pieczywa razowego*

Warzywa obrać / oczyścić.
Pokroić w kostkę / plastry.

W garnku rozgrzać oliwę, dodać masło. Wrzucić warzywa, dodać czosnek.
Dusić 30 minut pod przykryciem (można wlać odrobinę wywaru, co by nic się nie przypaliło), co jakiś czas mieszając.
Wlać gorący wywar, gotować 15 - 20 minut. Doprawić do smaku solą, pieprzem i sosem worcester.
Zmiksować, przetrzeć przez sito (niekoniecznie).
Dodać musztardę.

Nie jest to może najbardziej fotogeniczna zupa świata, ale i tak warto ją zjeść :)
Osobisty, który fanem niektórych zup nie jest, tę zajadał z ogromną przyjemnością.




*grzanki były w planach ale zapomniałam zrobić:D
Gdybym nie zapomniała to pokroiłabym chleb w kostkę i upiekła w piekarniku, bez dodatku tłuszczu.

środa, 15 października 2014

Pomarańczowa marchew

1 pomarańcza
3 marchewki
1 papryczka chili (może być bez pestek)
1 łyżka syropu z granatów
świeża kolendra
sól


Marchew obrać, obieraczką do warzyw zrobić z niej wstążki.
Zblanszować w osolonej wodzie.
Wycisnąć sok z pomarańczy, wlać go na patelnię, dodać drobno pokrojoną papryczkę chili. Chwilę poddusić.
Dodać marchew, polać syropem z granatów, wymieszać dokładnie. Poddusić kilka minut.
Podawać posypaną kolendrą


wtorek, 14 października 2014

Jarmuż w dwóch odsłonach

Pierwsza to chipsy z przepisu pochodzącego z bloga Jadlonomia
 http://www.jadlonomia.com/2013/08/czipsy-z-jarmuzu.html

Musiałam je potrzymać w piekarniku dłużej niż sugeruje autorka. Myślę, że spędziły tam jakieś 10 minut

Druga to sałatka z makaronu soba, wg Gordona Ramseya. Z modyfikacjami

200 g makaronu soba
pół pęczka jarmużu
1 marchewka
kawałek świeżego imbiru
1 łyżka sosu sojowego
szczypior  / dymka
octu ryżowego
pieprz

ew. olej sezamowy

Zagotować wodę, posolić.
Obieraczką do warzyw zrobić z marchwi wstążki
Jarmuż pokroić w paski

Do wody wrzucić makaron, marchew i jarmuż. Gotować tyle ile każą na opakowaniu :D Zdaje się, że to jakieś 4 minuty, ale głowy nie dam, a opakowanie wyrzuciłam.
Odcedzić, przerzucić do miski. Doprawić pieprzem
Sos sojowy i ocet ryżowy wymieszać, dodać starty imbir. Polać  makaron.
Całość posypać szczypiorem.
Jeść od razu, bo makaron lubi się sklejać

Można dodać olej sezamowy, ja nie jestem jego fanką, w przeciwieństwie do Osobisteg


piątek, 3 października 2014

Fasolka z wieprzowiną

Danie bierze udział w akcji z Formułą z okazji GP Japonii

http://redandpale.blox.pl/strony/wspolnegotowanie.html

A przepis pochodzi z książki Everyday Harumi. Simple Japanese Food Family & Friends

Robi się błyskawicznie.


500 g zielonej fasolki szparagowej
40 g pora
15 g świeżego imbiru
200 g mielonego mięsa wieprzowego (użyliśmy więcej)
30 - 45 ml japońskiego sosu sojowego
świeża lub suszona papryczka chili
8 g czosnku
olej do smażenia
olej sezamowy

Fasolkę oczyścić i zblanszować w osolonej wodzie. Przelać zimną wodą, pokroić na mniejsze kawałki.
Wlać niewielką ilość oleju na patelnię, dodać drobno pokrojonego pora, starty imbir i posiekany czosnek. Przesmażyć. Dodać mięso. Smażyć chwilę.
Na patelnię wrzucić fasolkę, wlać sos sojowy i dodać posiekaną / pokruszoną papryczkę.
Smażyć aż fasolka się zagrzeje.
Skropić olejem sezamowym.

Już. Proste, szybkie i smaczne danie.





Kasza gryczana z kurkami i fetą

Miałam ja ci ugotowaną kaszę gryczaną
Miałam ja ci tez ochotę zrobić ją wg przepisu Tomka Jakubiaka
Niestety nie znalazłam tegoż przepisu, więc zakombinowałam coś po swojemu. I wyszło bardzo smaczne


Kasza gryczana palona - ugotowana. Tyle, ile macie ;) . ja miałam pewnie ze 300g
1 szalotka
pół ząbka czosnku
150 g sera bałkańskiego lub fety
200 g kurek
2 łyżeczki musztardy - użyłam 1 łyżeczki gruboziarnistej i 1 łyżeczki Dijon
1 papryczka chili (niekoniecznie)
pół kieliszka wina
natka
sól
pieprz
1 łyżka oliwy / oleju

Czosnek i cebulę posiekać. 
Kurki oczyścić
Fetę rozdrobnić

Olej/ oliwę rozgrzać na patelni, czosnek i cebulę obsmażyć. Dodać grzyby, poddusić.
Wsypać kaszę. Podsmażyć
Musztardę połączyć z winem. Wlać do kaszy.
Dodać pokrojoną drobno papryczkę.
Doprawić do smaku solą (ostrożnie, bo musztardy sa słone) i pieprzem.
Wkruszyć ser. Chwilę poczekać aż zacznie się rozpuszczać. Zdjąć z gazu
Posypać natką
Jeść




środa, 24 września 2014

Rozgrzewająca zupa z pomidorów z jajkiem

Jesień przyszła, pora na rozgrzewające zupy

Ta pochodzi z książki Spice Odyssey.
Wprowadziłam kilka zmian. Moja wersja jest zdrowsza od oryginału*

Na 4 porcje:

1 łyżka oliwy
4 spore pomidory
2 ząbki czosnku
750 ml wywaru - u mnie dobry rosół, bo się wziął i ostał w zamrażalniku
1 łyżeczka wędzonej papryki
pół  łyżeczki chili - w płatkach lub proszku, co kto woli
2 łyżki octu pomidorowego
4 jajka
kolendra lub szczypiorek
sól
pieprz
kilka kromek dobrego chleba

Wywar podgrzać
Pomidory zalać wrzątkiem i obrać ze skórki i pokroić w kostkę
W garnku rozgrzać oliwę. Wrzucić na nią zmiażdżone ząbki czosnku. Przesmażyć. Wsypać paprykę**, przesmażyć (pilnując, żeby czosnek nie zaczął się rumienić).
Dodać pomidory. Doprawić solą, pieprzem i chili.
Wlać wywar. Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć gaz i gotować jakieś 15 minut.

Piekarnik rozgrzać do 200 stopni.

W tzw międzyczasie opiec chleb. Można w tosterze, można w piekarniku

Zupę przelać do żaroodpornych miseczek. Do każdej z nich wbić jajko.
Wstawić na kilka minut to piekarnika, żeby jajka się ścięły. Żółtko powinno byc półpłynne.
Podawać z chlebem i zieleniną.





* w oryginale zarówno chleb jak i jajka są smażone na oliwie.
Oryginał nie wspomina też o occie. Ale moim zdaniem zupie przydaje się lekkie zakwaszenie
** papryka  w przepisie oryginalnym jest dodawana w poźniejszym etapie, razem z pomidorami

czwartek, 18 września 2014

Ciasto z kremem cytrynowym

380 g mąki
1 jajko
4 żółtka
130 g masła
180 g cukru
250 ml mleka
250 g konfitury z cytryn.
2 cytryny
cukier puder

Zagnieść ciasto: 350 gramów mąki połączyć z masłem, 140 gramami cukru, skórką z 1 cytryny, 1 całym jajkiem i 2 żółtkami. Szybko wyrobić. Włożyć na pół godziny do lodówki.

Krem:
Mleko zagotować ze skórką z drugiej cytryny.
2 żółtka utrzeć z cukrem i resztą (30g) mąki. Wcisnąć sok z połowy cytryny.
Wlać gorące mleko, wymieszać. Przelać masę do garnuszka, wstawić na nieduży gaz. Gotować, ciągle mieszając, aż całość zgęstnieje. Przestudzić.

3/4 ciasta rozwałkować
Wyłożyć nim blaszkę o średnicy nie większej niż 24 cm.
Posmarować konfiturą, wylać masę cytrynową.

Przykryć krążkiem rozwałkowanym z pozostałego ciasta. Ew naddatki ciasta odkroić, zwinąć.. no w każdym razie pozbyć się :D
Wierzch ponakłuwać.

Piec w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni przez circa 40 minut.

Po przestygnięciu posypać cukrem pudrem





środa, 17 września 2014

Chili con carne z nutą czekolady



  • 1 duża cebula
  • 1 marchewka
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżeczka chili w proszku
  • pół papryczki habanero (świeżej)
  • 3/4 łyżeczki wędzonej papryki
  • pół łyżeczki suszonego oregano
  • 2 cząstki gorzkiej czekolady
  • 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • 1 puszka pomidorów
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 1 papryka dowolnego koloru ;)
  • 500 g mielonej wołowiny
  • 500 ml wywaru mięsnego - u mnie kurzęcy
  • świeża kolendra
  • Cebulę pokroić drobno, czosnkiem zmiażdżyć, marchewkę i paprykę pokroić w kostkę, habanero posiekać bardzo drobno.
  • W garnku o grubym dnie rozgrzać oliwę, wrzucić cebulę, zeszklić. Dodać marchewkę, podsmażyć 5  minut, dodać czosnek, podsmażyć kolejne 2 minuty.
  • Dodać chili w proszku, wędzoną paprykę, oregano i habanero. Podsmażać 2 minuty
  • Dodać mięso, rozdrobnić widelcem. Smażyć kilak minut, mięso powinno nabrać koloru ;)
  • Dodać koncentrat pomidorowy, fasolę i paprykę. Dusić  5 minut
  • Wlać pomidory i wywar. Płynu powinno być tyle, żeby przykrył mięso.
  • Doprawić do smaku solą i pieprzem. Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć gaz i dusić 1 - 1,5 h
  • Pod koniec dodać czekoladę, wymieszać.
  • Podawać z kolendrą i ew. kleksem śmietany.






Ostatnie podrygi lata. Porzeczki

Prościzna, ale jaka smaczna

500 g czerwonych porzeczek
300 g winogron
2 łyżki ksylitolu
pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
nieco wody
żelatyna - ilość w zależności od rodzaju i ilości otrzymanego płynu

Porzeczki i winogrona zmiksować.
Przetrzeć przez gęste sito, posłodzić ksylitolem
Żelatynę przygotować wg instrukcji na opakowaniu. Połączyć z owocami. Odstawić do stężenia.

Ta sama galaretka wylądowała u nas w deserze z tapioki i mleka kokosowego


piątek, 22 sierpnia 2014

Sałatka z avocado i grapefruita

Tym razem pomysł podsunął mi Hugf Fearnley - Whittingstal

Zwiększyłam proporcje i dodałam kilka smaków.

3 grapefruity
2 dojrzałe avocado
1 papryczka chili świeża (z pestkami lub bez, w zależności od tego jaką ostrość się preferuje)
kilka gałązek kolendry
oliwa
odrobina soku z limonki
pół łyżeczki cukru
ciut sosu rybnego (niekoniecznie, można użyć soli, ale mnie się te smaki dobrze właśnie z sosem komponowały)


Grapefruity wyfiletować (warto zebrać sok). Avocado obrać i pokroić w plasterki.
Schłodzić

Oliwę, sok z grapefruitów, sok z limonki, cukier, posiekaną papryczkę chili, sos rybny / sól porządnie wymieszać i odstawić na trochę.

Owoce polać sosem, posypać kolendrą.
I tyle. Roboty tyle co nić a smak bardzo fajny

Makaron z pesto ziołowo - cukiniowym

400 g makaronu - u nas tzw strascinati
200 g fasolki szparagowej
6 malutkich cukinii
pęczek bazylii
pół pęczka natki
kilka listków mięty
1 ząbek czosnku
1 łyżka oliwy cytrynowej
parmezan - ilość dowolna
oliwa
sól
pieprz

Fasolkę oczyścić, pokroić na mniejsze kawałki. Ugotować w osolonej wodzie razem z DWIEMA cukiniami. 5 - 6 minut wystarczy.

Pozostałe cukinie pokroić w plasterki

Bazylię, miętę i natkę umyć i osuszyć. Wrzucić do miksera (a jeszcze lepiej do moździerza), dodać ząbek czosnku, ugotowane cukinie,  parmezan, nieco soli. Miksować stopniowo dodając oliwę.



Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy cytrynowej, obsmażyć na niej cukinię i fasolkę, doprawić do smaku solą i pieprzem.


Makaron gotować w osolonej wodzie.

Pesto podlać 2 - 3 łyżkami wody spod makaronu, wymieszać.

Makaron odcedzić, połączyć z pesto, cukinią i fasolką. Posypać parmezanem



czwartek, 21 sierpnia 2014

Rewelacyjna Sałatka Jamiego O.

Rzecz jasna nieco przeze mnie zmodyfikowana.

Podaję przepis na swoją wersję

1 kurza pierś

marynata do ww piersi:

200 ml jogurtu naturalnego
1 łyżka oliwy cytrynowej
1 łyżeczka chili w proszku
1 łyżeczka sumaku
sok z 1/2 cytryny
sól


500 g zielonej fasolki szparagowej
4 jajka
200 g czerwonej soczewicy
kilka liści sałaty

Sos:
1 ząbek czosnku
3 łyżeczki musztardy Dijon
1 łyżka płynnego miodu
oliwa
ocet z czerwonego wina


Piekarnik rozgrzać do 180 stopni
Wszystkie składniki marynaty wymieszać, zalać nią kurczaka i ostawić na chwilę, zeby smaki się przegryzły. Mięso (wraz z marynatą) upiec. Powinno wystarczyć 30 minut, ale lepiej się upewnić czy mięso nie jest surowe.
Mięso osączyć z marynaty i ostudzić. Następnie porwać na kawałki

Fasolkę oczyścić i ugotować w osolonej wodzie. Powinna być al dente ;)

Soczewicę ugotować w osolonej wodzie (ja gotuję ją krótko, bo jakieś 5 - 6 minut), odcedzić, przełożyć z powrotem do garnka, skropić oliwą i octem. Wymieszać i odstawić.

Sałatę umyć, osuszyć i porwać na drobniejsze kawałki

Przygotować sos:
Czosnek zmiażdżyć, wymieszać z musztardą, miodem, wlać oliwę i ocet - trudno powiedzieć ile.. sos powinien być niezbyt gęsty

Jajka gotować 6 minut we wrzącej wodzie.

Składniki sałatki połączyć, jajka delikatnie obrać, ułożyć na sałatce, całość polać sosem i zajadać.





Kruszonka z owocami

.. trudno to nazwać owocami pod kruszonką, zważywszy na fakt, że kruszonki jest znacznie więcej niż owoców :D

3 jabłka
8 moreli
1 brzoskwinia
1 łyżka masła
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżka brązowego cukru

Kruszonka
8 łyżek masła
2/3 szklanki cukru
1 szklanka mąki
ekstrakt waniliowy

Składniki kruszonki wrzucić do miksera, utrzeć.

Jabłka i brzoskwinię obrać, wszystkie owoce pokroić w kostkę.
Wrzucić na patelnię z masłem i cukrem, chwilę poddusić.
Przełożyć do żaroodpornego naczynia, przykryć grubą warstwą kruszonki (można ją pougniatać w dłoniach, żeby się zbiła w nieco większe kawałki)

Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 20 - 30 minut. W ostatniej chwili można włączyć grzałkę i całość przypiec od góry.


wtorek, 19 sierpnia 2014

Kwiaty cukinii w cieście

Z kwiatów cukinii można wyczarować różności.
Ja poszłam na łatwiznę i usmażyłam je na głębokim oleju.
Co gorsza nie zapisałam ile czego użyłam.. Ale może komuś ten "przepis" do czegoś się  przyda

Kilka kwiatów cukinii
dużo oleju do smażenia
mąka
woda lub mleko
jajko
sól
pieprz
feta

Kwiatom rozchylić płatki, wyrwać słupek.
Kwiaty opłukać i porządnie wysuszyć na papierze kuchennym lub ściereczce.
Fetę pokroić w niedużą kostkę
Do każdego kwiatka wetknąć kawałek sera. Płatki lekko zacisnąć

Olej rozgrzać
Z mąki, wody / mleka, jajka, soli i pieprzu przygotować ciasto naleśnikowe - powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.
Kwiaty zanurzać w cieście, lekko osączyć.
Smażyć na gorącym oleju.

na zdjęciu sa też kawałki malutkich cukinii, do których były przytwierdzone :D kwiaty




czwartek, 14 sierpnia 2014

Czekoladowe z czekoladą

Ciastka

Błyskawiczne ciastka

Pyszne błyskawiczne ciastka

Szkoda, że trochę tłuste te pyszne błyskawiczne ciastka.

Ale co tam

Raz się tyje. TFU. Żyje

200 g czekolady - najlepiej gorzkiej z 70% zawartością kakao
10 łyżek masła
2 jajka
100 g białej czekolady
garść dowolnych suszonych owoców lub płatków migdałowych (u mnie suszona wiśnia)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
8 łyżek cukru
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
2 łyżki kakao
4 łyżki mąki
szczypta soli

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni

Białą czekoladę posiekać
Masło i gorzką czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Przestudzić
Cukier utrzeć z jajkami, dodać ekstrakt i szczyptę soli
Stopniowo dodawać masę czekoladową.
Dodać przesianą mąkę, kakao i proszek do pieczenia
Wmieszać owoce / migdały i białą czekoladę

Blachy wyłożyć papierem do pieczenia, nakładać "kupki" ciasta.. w dość dużej odległości bo spłaszczą się i rozleją.
Piec około 10 minut.

Zaraz po upieczeniu będą miękkie, stwardnieją po ostygnięciu

poniedziałek, 21 lipca 2014

Arbuz z fetą i octem porzeczkowym

Moja wariacja na temat klasycznej już sałatki arbuzowej

Pół arbuza
1 czerwona cebula
1 opakowanie fety
kilka listków bazylii
2 - 3 łyżki octu porzeczkowego z chili*
1 - 2 łyżki oliwy cytrynowej 
sól
pieprz
sok z połowy limonki

Cebulę pokroić w piórka. Zalać sokiem z limonki. Odstawić
Arbuza i fetę pokroić  w kostkę.
Bazylię porwać lub posiekać
Oliwę wymieszać z octem, doprawić do smaku solą i pieprzem.

Wszystkie składniki połączyć.
Polać sosem
Sałatkę podawać mocno schłodzoną

* solidną garść czerwonych porzeczek i 1 świeżą papryczkę chili zalać gorącym octem winnym lub jabłkowym. Ostudzić i odstawić w chłodne miejsce (lodówka będzie idealna ;) ) na kilkanaście dni.



wtorek, 8 lipca 2014

Galaretki pomidorowe z bazylią

700 g pomidorów
pół cebuli
15 g żelatyny
2 gałązki bazylii
1 gałązka mięty
sól
pieprz
szczypta cukru
1 łyżeczka octu balsamicznego
oliwa
woda

Pomidory sparzyć  i obrać ze skóry. Pozbawić je pestek i pokroić.
Cebulę posiekać.
Żelatynę zalać odrobiną wrzątku, rozpuścić dokładnie
Na patelni rozgrzać 1 łyżkę oliwy, wrzucić cebulę, wlać 50 ml wody. Poddusić. Dodać żelatynę, wymieszać.
Pomidory zmiksować razem z bazylią, miętą  i octem.
Do pomidorów dodać podduszoną cebulę, zmiksować ponownie. Doprawić do smaku solą, pieprzem i cukrem.
Masę przelać do foremek.
Odstawić do zastygnięcia

piątek, 4 lipca 2014

Kokardki i kurki

300 g dowolnego makaronu
pół kilo kurek
3/4 pęczka natki
1 torebeczka szafranu
kilka suszonych prawdziwków
1 ząbek czosnku
2 łyżki serka typu Philadelphia lub Twój Smak
oliwa
sól
pieprz - sporo
parmezan lub grana padano



Prawdziwki zalać wrzątkiem
Kurki oczyścić, pokroić 
Czosnek posiekać

Natkę, 1 łyżkę oliwy i namoczone prawdziwki  (WODY SPOD GRZYBÓW NIE WYLEWAĆ) - zmiksować.

Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić czosnek, przesmażyć. Dodać kurki. Poddusić, odparować (część można odlać) wodę, która się wydzieli. Doprawić solą i pieprzem. Dodać miksturę z grzybów i natki oraz serek. Przesmażyć, ale nie za długo.
Szafran zalać 1 - 2 łyżkami wrzątku. Wlać na patelnię z grzybami

Makaron gotować w osolonej wodzie, razem z wodą spod prawdziwków.

Odcedzić, wymieszać z sosem. Posypać parmezanem i zajadać