tag:blogger.com,1999:blog-48275485341018217032024-02-07T11:30:54.887-08:00Misz Masz Kulinarnymarghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.comBlogger685125tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-30327928149339662322016-09-08T07:40:00.000-07:002016-09-08T07:44:42.986-07:00Nutellino czyli likier z nutelliSkładniki na ca 1 litr likieru<br />
<br />
300 g nutelli<br />
450 ml mleka<br />
200 ml tłustej śmietany<br />
50 g cukru<br />
50 g gorzkiej czekolady (niekoniecznie)<br />
1 filiżanka mocnego espresso (malutka filiżanka ;) )<br />
150 ml spirytusu<br />
<br />
<br />
Nutellę, mleko, śmietanę, kawę i cukier podgrzewać na niedużym gazie. Nie dopuścić do zagotowania.<br />
Do gorącej masy dodać posiekaną czekoladę . Dokładnie wymieszać.<br />
<br />
Odstawić do całkowitego wystygnięcia.<br />
Od czasu do czasu zamieszać.<br />
<br />
Wlać spirytus. Przecedzić całość.<br />
Odstawić na kilka dni.<br />
<br />
Przechowywać w lodówce.<br />
<br />
ps. przyznam, że zaraz po zrobieniu też jest smaczne :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
 </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTzODJtVg_hCzJDI_N9yjHGpYHMx1adpR0KeIg3jvY51hAGjbxI09zKcE1BOqVtv9dMzid57O1GFd8AcjxRan3iAYC4LrlWOEA5F7h9HxLA3psNc1Ou0UEALwQLDkyblYvGoqBecq3_s4M/s1600/FB_IMG_1473345840671.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTzODJtVg_hCzJDI_N9yjHGpYHMx1adpR0KeIg3jvY51hAGjbxI09zKcE1BOqVtv9dMzid57O1GFd8AcjxRan3iAYC4LrlWOEA5F7h9HxLA3psNc1Ou0UEALwQLDkyblYvGoqBecq3_s4M/s640/FB_IMG_1473345840671.jpg" width="379" /></a></div>
marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-79259997370793726752016-06-20T12:14:00.002-07:002016-06-20T12:14:12.039-07:00Młode ziemniaki z kurczakiem i krewetkami. Po japońskuWariacja na temat dania przygotowanego przez Harumi Kurihara z ksiązki Everyday Harumi<br />
<br />
<br />
Do ugotowania ziemniaków potrzebne będą następujące składniki:<br />
<br />
1 kg młodych, małych ziemniaków<br />
200 ml dashi<br />
2 łyżki japońskiego sosu sojowego<br />
30 ml mirinu<br />
1 łyżka sake<br />
1 łyżeczka cukru<br />
<br />
<br />
Do sosu potrzebne będą następujące składniki:<br />
200 g krewetek<br />
kilka pieczarek<br />
200 g mielonego mięsa z kurczaka<br />
2 - 3 łyżki japońskiego sosu sojowego<br />
400 ml dashi<br />
30 ml sake<br />
30 ml mirinu<br />
1,5 łyżki cukru<br />
1 łyżka octu ryżowego<br />
<br />
1 łyżka mąki ziemniaczanej rozrobionej w 1 łyżce ziemnej wody<br />
<br />
papryczka chili<br />
szczypior<br />
<br />
<br />
Ziemniaki umyć.<br />
Włożyć je na 2 - 3 minuty do zimnej wody, żeby pozbyć się nadmiaru skrobi.<br />
Ziemniaki przełożyć do garnka, dodać dashi, cukier, sos sojowy i mirin.<br />
Doprowadzić do wrzenia.<br />
Garnek szczelnie przykryć folią aluminiową<br />
Zmniejszyć gaz.<br />
Gotować (od czasu do czasu zamieszać) aż większość płynu zostanie wchłonięta.<br />
<br />
Krewetki oczyścić i pokroić w "kostkę"<br />
Pieczarki drobno pokroić, wymieszać z mielonym mięsem.<br />
<br />
Do drugiego garnka wlać dashi, sos sojowy, sake, mirin, ocet i cukier. Doprowadzić do wrzenia, Dodać mięso z grzybami.<br />
Mięso rozdrobnić.<br />
Ponownie doprowadzić do wrzenia. Dodać krewetki.<br />
Gotować dosłownie kilka minut, żeby krewetki nie zrobiły się twarde.<br />
Zagęścić całość mąką ziemniaczaną.<br />
<br />
Ziemniaki polać sosem, posypać chili i szczypiorem<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGZK_Im35p5HBihJlKoicJVdyPKHwU-FJjlQdNzdzB7FWicYz9CqQveR0ehCPt6mxrzr6plAR2W0k7GfaAlRC2wOqQP1FW3yVgyn2d9R4Wse8ouIdkzrt5qyjUFVX7TMlesabV907AMqxp/s1600/ziemniaki-m-ode-po-japo-sku-%252812%2529_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGZK_Im35p5HBihJlKoicJVdyPKHwU-FJjlQdNzdzB7FWicYz9CqQveR0ehCPt6mxrzr6plAR2W0k7GfaAlRC2wOqQP1FW3yVgyn2d9R4Wse8ouIdkzrt5qyjUFVX7TMlesabV907AMqxp/s640/ziemniaki-m-ode-po-japo-sku-%252812%2529_1.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-63108200579247240792016-05-05T12:32:00.003-07:002016-05-05T12:35:56.995-07:00Niby PhoBardzo niby. Z oryginałem nie ma za wiele wspólnego, ale jest tak smaczna, że wielki gar znika błyskawicznie ;)<br />
<br />
1 porcja rosołowa z kurczaka<br />
2 - 3 skrzydełka<br />
2 kurze piersi<br />
kawałek wołowiny - z kością i odrobiną tłuszczu<br />
1 cebula - z łupiną<br />
3 - 4 cm imbiru<br />
2 -3 ząbki czosnku<br />
1 papryczka chili świeża<br />
<br />
2 łyżki nasion kolendry<br />
4 goździki<br />
2 gwiazdki anyżu<br />
2 łyżki cukru<br />
3 - 4 łyżki sosu rybnego<br />
pół pęczka świeżej kolendry<br />
<br />
makaron ryżowy<br />
pół czerwonej cebuli<br />
kolendra świeża<br />
dymka<br />
cząstki limonki<br />
<br />
<br />
<b>Sos</b>:<br />
2 ząbki czosnku<br />
1 papryczka chili świeża<br />
sos rybny<br />
ocet ryżowy<br />
<br />
<br />
<b>Sos</b>:<br />
Czosnek pokroić w cieniutkie plasterki, chili posiekać. Zalać octem wymieszanym z sosem rybnym (mniej więcej pół na pół) i odstawić, żeby się smaki przegryzły.<br />
<br />
Cebulę przekroić na pół i razem z imbirem umieścić w piekarniku - pod grillem. Zapiekać około 15 minut. Wyjąć, przestudzić, imbir pokroić w plastry.<br />
<br />
W dużym garnku zagotować wodę.<br />
Włożyć porcję rosołową, skrzydełka i wołowinę. D<br />
Gotować 5 minut. Mięso wyjąć i opłukać, wodę wylać , garnek umyć i napełnić zimną wodą<br />
<br />
Do garnka ponownie włożyć mięso (porcja rosołowa, skrzydełka, wołowina oraz piersi), dodać cebulę, imbir, czosnek w łupinkach, chili w całości, pół pęczka kolendry, anyż gwiazdkowy, goździki, nasiona kolendry, cukier i sos rybny.<br />
Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć gaz, garnek przykryć pokrywką. Po około 20 minutach wyjąć piersi i rozdrobnić.<br />
Od czasu do czasu zdejmować pojawiające się szumowiny.<br />
Całość gotować około 1 - 1,5 h<br />
Doprawić do smaku.<br />
<br />
Przecedzić rosół.<br />
Wołowinę pokroić drobno<br />
<br />
Makaron ryżowy ugotować wg instrukcji na opakowaniu.<br />
<br />
Zupę podawać z mięsem z kurzych piersi, wołowiną, czerwoną cebulą pokrojoną w piórka, kolendrą, dymką , makaronem . Oddzielnie podać cząstki limonek i przygotowany wcześniej sos,<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPMZJhDMZD0hGoAxLBiN-M7THT6tyF54vbpP2-wCA30CazcaGR4t8VFpuCNGjTzJ-RPG41PyhLvyttVXA1-GGy8cxyXUFL4bFEeh1ML1ppsLayUrqZ_qQlT0mH2BBr2VzIwgFQG32KEIgF/s1600/zupa-niby-pho-%25286%2529_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPMZJhDMZD0hGoAxLBiN-M7THT6tyF54vbpP2-wCA30CazcaGR4t8VFpuCNGjTzJ-RPG41PyhLvyttVXA1-GGy8cxyXUFL4bFEeh1ML1ppsLayUrqZ_qQlT0mH2BBr2VzIwgFQG32KEIgF/s640/zupa-niby-pho-%25286%2529_1.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-48919679792141353172016-05-05T11:46:00.001-07:002016-05-05T11:46:37.958-07:00Uzależniające ziemniaki<br />
<br />
Kilka sporych ziemniaków<br />
1 solidna łyżka masła<br />
sól - ja używam grubej<br />
spora szczypta chili w proszku<br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni<br />
<br />
Ziemniaki umyć i gotować w mundurkach* w osolonej wodzie około 10 - 15 minut (nie dłużej, bo się rozpadną).<br />
<br />
Obrać i pokroić w niezbyt cienkie plastry.<br />
Masło rozpuścić , dodać sól i chili.<br />
Plastry ziemniaków ułożyć w żaroodpornym naczyniu .<br />
Pędzelkiem posmarować ziemniaki masłem, muszą być dokładnie pokryte.<br />
<br />
Piec około godziny. Muszą się leciutko zrumienić, nie spiec<br />
<br />
My je zjadamy z jogurtem greckim wymieszanym z niewielką ilością sambal oelek i przeciśniętym przez praskę niewielkim ząbkiem czosnku<br />
<br />
* można je też obrać przed gotowaniem, ale wtedy jeszcze bardziej należy uważać na to ile czasu spędzą w garnku<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZbo-SYavR55SwIWaQ_ocA6LGiNCUqV6KSnUUlrywvBT_iUAHqd2IIVwLAgpvj2ieaOl469M8Ffv8zRjtVhUyDbLKgnGkB1O6G3NLg4g6tiY6k1YVcu_mjPXyxvynNl9HjIkwvl4eeZjSs/s1600/ziemniaki-z-mas-em-%252811%2529_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZbo-SYavR55SwIWaQ_ocA6LGiNCUqV6KSnUUlrywvBT_iUAHqd2IIVwLAgpvj2ieaOl469M8Ffv8zRjtVhUyDbLKgnGkB1O6G3NLg4g6tiY6k1YVcu_mjPXyxvynNl9HjIkwvl4eeZjSs/s640/ziemniaki-z-mas-em-%252811%2529_1.jpg" width="476" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-21600551087478116652016-03-09T12:37:00.000-08:002016-03-09T12:37:00.315-08:00Ciasto czekoladowe z 4 składników<br />
Córka jeszcze czasami zawędruje do kuchni i coś zakręci. Tym razem padło na szybkie ciasto z czterech zaledwie składników<br />
<br />
<br />
no, może pięciu ;)<br />
<br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do 170 stopni<br />
<br />
<br />
350 g gorzkiej czekolady (użyła 75% - więc całość była dość wytrawna. Można użyć słodszej czekolady lub całość trochę posłodzić)<br />
<br />
6 jajek<br />
<br />
85 g masła<br />
<br />
maliny<br />
<br />
ew. ekstrakt waniliowy<br />
<br />
Czekoladę i masło rozpuścić. Wystudziić<br />
Jajka ubić na puszysta masę.<br />
Do jajek wlać masę czekoladową.<br />
Wymieszać delikatnie.<br />
Wsypać maliny<br />
<br />
Przelać do okrągłej foremki. Piec 30 - 40 minut.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVrUUfOxixIQgR22wuTuSOuVU9JmhaPs3-BNSbrl50RsOLH3B2wywOWahUF8-Gi7aAHxDEOA5y0sRlABN6Ya-K-PGO2T2IsgPKPScmlWkFYX4J-GaUGaYbDcOkhPp3uG_d4a08DrTopu26/s1600/ciasto-4-sk-adniki-%25286%2529_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVrUUfOxixIQgR22wuTuSOuVU9JmhaPs3-BNSbrl50RsOLH3B2wywOWahUF8-Gi7aAHxDEOA5y0sRlABN6Ya-K-PGO2T2IsgPKPScmlWkFYX4J-GaUGaYbDcOkhPp3uG_d4a08DrTopu26/s640/ciasto-4-sk-adniki-%25286%2529_1.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<span style="background-color: #f6f7f8; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 16.08px;">,</span>marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-72977614537912109102016-02-25T04:32:00.004-08:002016-02-25T04:36:41.208-08:00Syrop na zdrowie ;)Znaleziony przez Sylwię tu: http://zielonysrodek.pl/syrop-imbirowy-z-miodem-i-kurkuma/<br />
<br />
<br />
Jako, że dziecię me odmawia zażywania kurkumy w takiej postaci, syrop został nieco "stuningowany" niewielka ilością wódki. Smaczne toto. I zdrowe toto. Czyli same zalety.<br />
<br />
<br />
<div class="ERSName" itemprop="name" style="box-sizing: border-box; color: #666666; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 22px !important; font-stretch: normal; margin: 0px 0px 15px; padding: 0px;">
tu przepis oryginalny:</div>
<div class="ERSClear" style="box-sizing: border-box; clear: both; color: #666666; font-family: Verdana, Arial, Geneva, sans-serif; font-size: 14px; height: 0px; line-height: 0; margin: 0px; padding: 0px;">
</div>
<div class="ERSTopRight" style="box-sizing: border-box; color: #666666; float: right; font-family: Verdana, Arial, Geneva, sans-serif; font-size: 14px; margin: 0px; max-width: 215px; padding: 0px; text-align: center; width: 211.188px; z-index: 2;">
<div class="ERSSavePrint" style="box-sizing: border-box; line-height: inherit; margin: 10px 0px 0px; padding: 0px;">
<span class="ERSSaveBtnSpan" style="box-sizing: border-box; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px;"><span class="ui-button-icon-primary ui-icon ERSSaveIcon" style="background-image: url("images/bigovenicon.png"); background-repeat: no-repeat; box-sizing: border-box; display: block; height: 18px; left: 0.5em; line-height: inherit; margin: -8px 0px 0px; overflow: hidden; padding: 0px; position: absolute; text-indent: -99999px; top: 11.8906px; width: 20px;"></span><span class="ui-button-text" style="box-sizing: border-box; display: block; line-height: 1.4; margin: 0px; padding: 0.4em 1em 0.4em 2.1em;"><br /></span></span></div>
</div>
<div class="ERSSummary" itemprop="description" style="box-sizing: border-box; color: #666666; font-family: Verdana, Arial, Geneva, sans-serif; font-size: 14px; margin: 0px 0px 10px; padding: 0px;">
na ok. 150 ml eliksiru</div>
<div class="divERSHeadItems" style="box-sizing: border-box; color: #666666; font-family: Verdana, Arial, Geneva, sans-serif; font-size: 14px; margin: 0px 0px 10px; padding: 0px;">
</div>
<div class="ERSIngredients" style="box-sizing: border-box; color: #666666; font-family: Verdana, Arial, Geneva, sans-serif; margin: 0px 0px 10px; padding: 0px;">
<ul style="box-sizing: border-box; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px;">
<li class="ingredient" itemprop="ingredients" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; line-height: inherit; list-style: disc inside; margin: 0px 0px 0px 10px; padding: 0px;"><span style="font-size: 14px;">100 ml miodu</span></li>
<li class="ingredient" itemprop="ingredients" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; font-size: 14px; line-height: inherit; list-style: disc inside; margin: 0px 0px 0px 10px; padding: 0px;">1 łyżka mielonej kurkumy</li>
<li class="ingredient" itemprop="ingredients" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; font-size: 14px; line-height: inherit; list-style: disc inside; margin: 0px 0px 0px 10px; padding: 0px;">2 łyżki startego imbiru</li>
<li class="ingredient" itemprop="ingredients" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; font-size: 14px; line-height: inherit; list-style: disc inside; margin: 0px 0px 0px 10px; padding: 0px;">duża szczypta pieprzu cayenne (lub czarnego)</li>
<li class="ingredient" itemprop="ingredients" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; font-size: 14px; line-height: inherit; list-style: disc inside; margin: 0px 0px 0px 10px; padding: 0px;">1,5 łyżki oleju kokosowego nierafinowanego (można delikatnie podgrzać, jak jest za twardy)</li>
<li class="ingredient" itemprop="ingredients" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; font-size: 14px; line-height: inherit; list-style: disc inside; margin: 0px 0px 0px 10px; padding: 0px;">sok i skórka z 1 cytryny</li>
</ul>
<div class="ERSClear" style="box-sizing: border-box; clear: both; font-size: 14px; height: 0px; line-height: 0; margin: 0px; padding: 0px;">
</div>
</div>
<div class="ERSInstructions" style="box-sizing: border-box; color: #666666; font-family: Verdana, Arial, Geneva, sans-serif; font-size: 14px; margin: 0px 0px 10px; padding: 0px;">
<div class="ERSInstructionsHeader ERSHeading" style="box-sizing: border-box; clear: both; font-size: 1.4em; font-weight: 700; line-height: inherit; margin: 1em 0px; padding: 0px;">
Sposób</div>
<ol style="box-sizing: border-box; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px;">
<li class="instruction" itemprop="recipeInstructions" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; line-height: inherit; list-style: decimal; margin: 0px 0px 0px 30px; padding: 0px;">Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i przelać do szczelnie zamykanego naczynia. Syrop gotowy do spożycia od razu.</li>
<li class="instruction" itemprop="recipeInstructions" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; line-height: inherit; list-style: decimal; margin: 0px 0px 0px 30px; padding: 0px;">Przechowywać do ok. 1-2 tygodnia w zaciemnionym miejscu (poza lodówką).</li>
<li class="instruction" itemprop="recipeInstructions" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: 0px 0px; background-repeat: initial; background-size: initial; box-sizing: border-box; line-height: inherit; list-style: decimal; margin: 0px 0px 0px 30px; padding: 0px;">Dodawać do ostudzonej herbaty, wody lub jeść prosto z łyżeczki.</li>
</ol>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMCdcXuifus_tIetxZ_8Gie1kmCx6h6eMdziHYZ4TbHJpHxnjmcDE8aZ6uZTynG657Voq8UH5qZVdS63HFJF-Y3LAATdPUhEs56X3qs6ieRE1jOinShF_bO5aXgt2-WZ2Lbb5U_0YSqGzu/s1600/IMG_3171_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMCdcXuifus_tIetxZ_8Gie1kmCx6h6eMdziHYZ4TbHJpHxnjmcDE8aZ6uZTynG657Voq8UH5qZVdS63HFJF-Y3LAATdPUhEs56X3qs6ieRE1jOinShF_bO5aXgt2-WZ2Lbb5U_0YSqGzu/s640/IMG_3171_1.jpg" width="424" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-57947904781989506992016-01-22T02:39:00.000-08:002016-01-22T02:39:56.253-08:00Genialna ziemniaczana zupa krem z szafranem i seremBezczelnie się chwalę. Bo wyszła faktycznie świetna.. O czym niech świadczy fakt, że Osobisty jadł, jadł i jadł.. aż zjadł całą ;). A on nie jada ziemniaczanych zup..<br />
<br />
500 - 600 g dobrych ziemniaków<br />
600 - 700 ml dobrego wywaru. Może, ale nie musi, być mięsny<br />
3 szalotki<br />
1 ząbek czosnku<br />
80 g startego sera grana padano lub parmigiano reggiano<br />
kilka plastrów szynki parmeńskiej lub san Daniele<br />
1 łyżka oliwy<br />
szafran<br />
sól<br />
pieprz<br />
<br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Szynkę rozłożyć na papierze do pieczenia. Piec 10 - 15 minut. Ostudzić<br />
<br />
Wywar podgrzać.<br />
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę<br />
Cebulę poszatkować, czosnek posiekać.<br />
<br />
W garnku rozgrzać oliwę, dodać ziemniaki. czosnek i cebulę. Przez minutę smażyć na sporym ogniu, następnie ogień zmniejszyć i dusić 10 minut, mieszając i pilnując, żeby czosnek się nie przypalił.<br />
Wlać wywar. Gotować kolejne 15 minut.<br />
W ostatniej chwili dodać parmezan i szafran rozrobiony niewielką ilością ciepłej wody.<br />
Doprawić do smaku solą i pieprzem<br />
<br />
Zmiksować.<br />
Podawać z chipsami z szynki<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB_Ahgz7_m4wUHSI4u4YVam5ihoGeDqm3EGfJ5Z2CrYhaEO9c6VHePjXLSaejYdZ_vdkBAEiVL1DVJLqn6iA0m1fDSvjdeR9hq4tx_3oyxyDA7LGgFD0yrvyM7iXg8KgCwGRw8Se5bnXnb/s1600/zupa-ziemniaczana-z-szaferanem-%252811%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB_Ahgz7_m4wUHSI4u4YVam5ihoGeDqm3EGfJ5Z2CrYhaEO9c6VHePjXLSaejYdZ_vdkBAEiVL1DVJLqn6iA0m1fDSvjdeR9hq4tx_3oyxyDA7LGgFD0yrvyM7iXg8KgCwGRw8Se5bnXnb/s640/zupa-ziemniaczana-z-szaferanem-%252811%2529.jpg" width="460" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-73252441203449765072016-01-22T02:16:00.002-08:002016-01-22T02:16:40.850-08:00Curry z kalafiorem i ciecierzycą<div class="MsoNormal">
Tak dobre ;) , że nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Szarańcza się rzuciła i pożarła</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Przepis pochodzi z książki
Veg everyday Hugh Fearnleya Whittingstalla<span style="color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 19.32px;">, </span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jak zwykle wprowadziłam kilka (tym razem b. drobnych) zmian </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
1 średniej wielkości kalafior ok.. 800 g</div>
<div class="MsoNormal">
1 puszka pomidorów (krojonych)</div>
<div class="MsoNormal">
200 ml przecieru pomidorowego</div>
<div class="MsoNormal">
1 puszka ciecierzycy (400 g)</div>
<div class="MsoNormal">
3 szalotki</div>
<div class="MsoNormal">
4 ząbki czosnku</div>
<div class="MsoNormal">
2 łyżki oliwy / oleju z pestek winogron</div>
<div class="MsoNormal">
1 łyżeczka startego świeżego imbiru</div>
<div class="MsoNormal">
2 łyżeczki kolendry w proszku</div>
<div class="MsoNormal">
Spora szczypta chili w płatkach</div>
<div class="MsoNormal">
2 łyżeczki suszonego kuminu rzymskiego</div>
<div class="MsoNormal">
2 łyżeczki czarnuszki</div>
<div class="MsoNormal">
1 łyżeczka garam masala</div>
<div class="MsoNormal">
Sól</div>
<div class="MsoNormal">
Pieprz</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Świeża kolendra</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kalafiora podzielić na różyczki (byle nie za małe) , zalać
zimną wodą, posolić. Postawić na gazie. Doprowadzić do wrzenia. Odcedzić i
odłożyć na bok.</div>
<div class="MsoNormal">
Cebulę i czosnek posiekać .</div>
<div class="MsoNormal">
Do patelnię wlać oliwę /olej , wrzucić cebulę, czosnek i
imbir. Dusić na małym ogniu około 10 minut. Co
jakiś czas zamieszać.</div>
<div class="MsoNormal">
Dodać kolendrę (suszoną), kumin i chili. Doprawić solą i
pieprzem. Dusić kolejne 5 minut.</div>
<div class="MsoNormal">
Dodać pomidory wraz z ich sokiem, passatę i ciecierzycę.
Dokładnie wymieszać.</div>
<div class="MsoNormal">
Dodać kalafiora, delikatnie wymieszać. Sypnąć czarnuszką</div>
<div class="MsoNormal">
Całość dusić 5 – 10 minut. </div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Posypać garam masala i świeżą kolendrą.</div>
marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-44238467092832112532015-11-24T06:45:00.003-08:002015-11-24T06:45:47.033-08:00Seler musztardowy No dobra, seler jest zupełnie normalny. Sos jest musztardowy :)<br />
<br />
Przepis z książki D. Lebovitza "Moja kuchnia w Paryżu"<br />
<br />
Sos:<br />
1/2 szklanki domowego majonezu (przyznaję bez bicia, że mój był kupny)<br />
1/4 szklanki creme fraiche lub kwaśnej śmietany (użyłam jogurtu naturalnego)<br />
2 łyżki musztardy gruboziarnistej<br />
1 łyżka musztardy Dijon<br />
2 łyżki soku z cytryny<br />
1 łyżeczka soli morskiej lub gruboziarnistej niejodowanej (dodałam ZNACZNIE mniej, musztardy są wystarczająco słone)<br />
<br />
1 kg selera korzeniowego<br />
2 łyżki natki ( u mnie mniej)<br />
<br />
Wszystkie składniki sosu połączyć.<br />
Selera obrać i pokroić w cieniutkie paseczki lub zetrzeć na tarce.<br />
Szybko wymieszać z sosem, żeby seler nie stracił koloru pod wpływem powietrza.<br />
Dodać natkę,<br />
<br />
Ten sam sos wykorzystałam do surówki z pora. Pasuje idealnie<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx2vjk3yROA_J2FD4Ztna_Amucvc7SqS9tZhR_oITkzXm7IJubuC-Y6Tgn1rbfgJdUOyBSYgEZPPiUBVjNvCy5KqXVqbcyIEr-6AfbaNcU9Q0fHYyRE4xzYo0d7azE43e2fwIccMwmGkrk/s1600/seler-z-musztard--%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx2vjk3yROA_J2FD4Ztna_Amucvc7SqS9tZhR_oITkzXm7IJubuC-Y6Tgn1rbfgJdUOyBSYgEZPPiUBVjNvCy5KqXVqbcyIEr-6AfbaNcU9Q0fHYyRE4xzYo0d7azE43e2fwIccMwmGkrk/s640/seler-z-musztard--%25285%2529.jpg" width="480" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-21257919403123188792015-11-20T02:07:00.000-08:002015-11-20T02:07:07.410-08:00Zapiekany kalafior z ananasemWg Jamiego Olivera i jego "Superfood na co dzień"<br /><br />
Wprowadziłam kilka drobnych modyfikacji - począwszy od zmniejszenia porcji. Przepis oryginalny zakłada użycie 2 dużych kalafiorów (2 x 1,2 kg)..<br />
<br />
1 duży kalafior<br />
pół ananasa<br />
kilka niedużych pomidorów (u Jamiego ich nie ma)<br />
1 łyżeczka czarnej gorczycy (w oryginale są jeszcze nasiona kopru, zamieniłam je na 1 łyżeczke jasnej gorczycy)<br />
30 g płatków migdałowych<br />
1 puszka ciecierzycy<br />
1 łyżeczka kurkumy<br />
pół łyżeczki chili (Jamie każe użyć 1 łyżeczki średnio pikantnej przyprawy curry)<br />
kolendra świeża<br />
3 cm kawałek imbiru<br />
1 cytryna<br />
200 g jogurtu naturalnego<br />
1 świeża papryczka chili<br />
sól<br />
pieprz<br />
<br />
W przepisie występują jeszcze 2 łyżeczki chutneya z mango<br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni<br />
Kalafiora podzielić na różyczki, obgotować przez 6 - 8 minut w posolonej wodzie. Odcedzić i przełożyć do brytfanki / naczynia żaroodpornego.<br />
<br />
Ananasa obrać i pokroić w niedużą kostkę, dołożyć do kalafiora. Skropić oliwą, posypać gorczycą (i koprem), doprawić solą i pieprzem, przemieszać i piec ok 30 minut. Odwrócić wszystkie składniki na druga stronę, dodać płatki migdałów i ciecierzycę i obrane ze skórki oraz pokrojone w plastry pomidory, piec kolejne 10 - 15 minut, aż kalafior się lekko zrumieni.<br />
<br />
W tzw międzyczasie uprażyć kurkumę (i curry) na suchej patelni. Przełożyć do blendera razem z łodyżkami kolendry, obranym imbirem, sokiem z cytryny, (chutneyem) i połową jogurtu. Doprawić do smaku. Zmiksować. Dodać resztę jogurtu.<br />
<br />
Na sosie ułożyć kalafiora z ananasem.<br />
<br />
Posypać drobno posiekaną chili i listkami kolendry<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhimGR7eSQ9rnDIb0Cs3s87bBYR4-ETO1d1BIRhmnxP5112GDdEKZ_NfnaYPUeAQNoXVkBUQz-y39E1JUtVVVrBbKk8nHxDT9_nGWrJZCrTGajMULLZmmi7iIPCQSzb21e3pIGYjJCEKiTA/s1600/kalafior-pieczony-z-ananasem-%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhimGR7eSQ9rnDIb0Cs3s87bBYR4-ETO1d1BIRhmnxP5112GDdEKZ_NfnaYPUeAQNoXVkBUQz-y39E1JUtVVVrBbKk8nHxDT9_nGWrJZCrTGajMULLZmmi7iIPCQSzb21e3pIGYjJCEKiTA/s640/kalafior-pieczony-z-ananasem-%25283%2529.jpg" width="434" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-33048891172127846872015-10-28T10:40:00.002-07:002015-10-28T10:41:59.926-07:00Sałatka z surowymi prawdziwkami<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Prawdziwki można jeść na surowo. I warto, bo smakują wybornie </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Kilka ładnych borowików</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Kilka plastrów szynki parmeńskiej lub san Daniele</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Parmezan</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Natka</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Szpinak</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Sos:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Oliwa </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
cytryna </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
pół ząbka czosnku - pokrojonego w cienkie plasterki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
szczypta chili</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
sól</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
pieprz</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Wymieszać wszystkie składniki sosu. Odstawić, żeby smaki się przegryzły</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Grzyby oczyścić i pokroić na bardzo cienkie plasterki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Przygotować sałatkę ;) - czyli ułożyć szpinak, szynkę i grzyby. Całość polać ją sosem. Posypać wiórkami parmezanu</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Koniec :D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTeBm-KnLkhyzoi0BVshCxI2LKFhFJgfMQzhHi_t18gXv3AshCSevmk_50OMpd0WZC2Wc0JT9Kgoah2bMqn2Eyrju-PIpYsuCbSljRLnLSWKJKffzJuxN31JIPfLF-Ncq6u6t1bqpmcErn/s1600/sa-atka-z-surowych-borowik-w-%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTeBm-KnLkhyzoi0BVshCxI2LKFhFJgfMQzhHi_t18gXv3AshCSevmk_50OMpd0WZC2Wc0JT9Kgoah2bMqn2Eyrju-PIpYsuCbSljRLnLSWKJKffzJuxN31JIPfLF-Ncq6u6t1bqpmcErn/s640/sa-atka-z-surowych-borowik-w-%25285%2529.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-38375189619087927832015-10-26T08:17:00.002-07:002015-10-26T08:21:04.924-07:00Tajarin (taglierini) z prawdziwkami300 g makaronu jajecznego - taglierini (lub po piemoncku ;) tajarin)<br />
<div>
400 g świeżych prawdziwków</div>
<div>
kilka świeżych kurek (niekoniecznie)</div>
<div>
1 mały ząbek czosnku</div>
<div>
pół cebuli</div>
<div>
pół kieliszka dobrego białego wina</div>
<div>
gałązka rozmarynu</div>
<div>
2 łyżki mascarpone</div>
<div>
sól</div>
<div>
pieprz</div>
<div>
oliwa</div>
<div>
masło</div>
<div>
natka</div>
<div>
parmezan</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Grzyby oczyścić , prawdziwki pokroić w plasterki, kurki w co się tam chce ;)</div>
<div>
Cebulę i czosnek posiekać</div>
<div>
Na patelnię wlać oliwę, dodać nieco masła. Wrzucić czosnek i cebulę, przesmażyć.</div>
<div>
Dodać grzyby i rozmaryn. Poddusić. Podlać winem. Odparować.</div>
<div>
Doprawić do smaku solą i pieprzem.</div>
<div>
W ostatniej chwili wmieszać mascarpone. Gdyby całość była zbyt sucha wlać nieco wody spod gotującego się makaronu</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Makaron gotować w osolonej wodzie. Odcedzić .</div>
<div>
Wymieszać na patelni z sosem</div>
<div>
Posypać natką i parmezanem</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOwMN_lEXeLyIqP-4OPQKsW_8ppQFUvYJb0uimfngWiXlBabfOif6HCgaOxPXn8c4n_2IVLHNoFnywMmgjlKavxfMkiAhkSnSra5sGODYYUoYalx6c_CBmV-b8Rcy67ya-jPtk-G9fklMt/s1600/tajarin-z-borowikami-%25288%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOwMN_lEXeLyIqP-4OPQKsW_8ppQFUvYJb0uimfngWiXlBabfOif6HCgaOxPXn8c4n_2IVLHNoFnywMmgjlKavxfMkiAhkSnSra5sGODYYUoYalx6c_CBmV-b8Rcy67ya-jPtk-G9fklMt/s640/tajarin-z-borowikami-%25288%2529.jpg" width="426" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-76167828832306283532015-10-23T11:13:00.001-07:002015-10-26T02:55:14.989-07:00Nanbanzuke Brzmi dziwnie. Smakuje fantastycznie.<br />
Pod tą dziwną nazwą kryje się łosoś na japońska modłę.<br />
Wg przepisu Harumi z książki Everyday Harumi<br />
<br />
Przepis odrobinę przerobiony:<br />
<br />
700 - 800 g łososia<br />
2 marchewki<br />
2 papryczki chili świeże<br />
3 - 4 cm kawałek imbiru<br />
1 nieduża cebula<br />
mąka<br />
sól<br />
pieprz<br />
olej do smażenia - sporo<br />
<br />
Marynata:<br />
200 ml dashi<br />
75 ml japońskiego sosu sojowego<br />
3 łyżki ksylitolu (w oryginale 4 łyżki cukru)<br />
100 ml octu ryżowego<br />
sok z 1 cytryny<br />
<br />
Składniki marynaty połączyć.<br />
<br />
Marchewkę, imbir i cebulę pokroić w cieniutkie paseczki. Chili w cieniutkie plasterki<br />
<br />
Łososia pokroić w sporą kostkę, oprószyć mąką, doprawić solą i pieprzem.<br />
Smażyć partiami w głębokim tłuszczu. Osączyć na papierze kuchennym<br />
<br />
Jeszcze ciepłą rybę przełożyć do miski, wymieszać z warzywami, zalać marynatą. Odstawić na MINIMUM 30 minut.<br />
Nasz stał znacznie dłużej. W lodówce.<br />
Na zimno jest najlepszy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgK8Ll4gxr2MhWAAjGNTveL6aKdd5d-1pghXCKRQp13mg_b1bXmhIyRcSsMWZZ283kVBgj9_s0EKzhaB-S_LKAt2rdU3cEvPsPdCN1tls2Gn3OBVrHEc0dErhHjHioIUGgTv9sAH-dtVvG0/s1600/nanbanzuke-%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgK8Ll4gxr2MhWAAjGNTveL6aKdd5d-1pghXCKRQp13mg_b1bXmhIyRcSsMWZZ283kVBgj9_s0EKzhaB-S_LKAt2rdU3cEvPsPdCN1tls2Gn3OBVrHEc0dErhHjHioIUGgTv9sAH-dtVvG0/s640/nanbanzuke-%25284%2529.jpg" width="456" /></a></div>
<br />
Do łososia podałam ziemniaki słodko słone. Też wg Harumi.<br />
<br />
5 sporych ziemniaków<br />
1 łyżka cukru<br />
2 łyżki japońskiego sosu sojowego<br />
1 łyżka masła<br />
Ziemniaki obrać, pokroić w ćwiartki i ugotować.<br />
Na patelni rozpuścić cukier w sosie sojowym.<br />
Ziemniaki odcedzić, wrzucić na patelnię z sosem. Wymieszać dokładnie, dodać masło. Jeść.<br />
Na ciepło ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7aeXfsPm50lANmkfrPIQd1aTsfG2Fh84grcS-gruOWEKVt2Y1HNWvJq11g5Acq-xXwOn-KpHnyRVM_DS2nvnR8eY0TDcnz0EfHeFCyUIHf2-wN4ojrCjuan1oUx0GXptckr6uE7sFAtqs/s1600/ziemniaki-sojowe-%253B%2529-%252813%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7aeXfsPm50lANmkfrPIQd1aTsfG2Fh84grcS-gruOWEKVt2Y1HNWvJq11g5Acq-xXwOn-KpHnyRVM_DS2nvnR8eY0TDcnz0EfHeFCyUIHf2-wN4ojrCjuan1oUx0GXptckr6uE7sFAtqs/s640/ziemniaki-sojowe-%253B%2529-%252813%2529.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-53662965250763324932015-10-16T08:32:00.004-07:002015-10-16T08:32:54.835-07:00Polędwiczki wieprzowe z kurkamiMiały być ze świeżymi kurkami, ale kurki zastrajkowały się wzięły i skończyły. Więc trzeba było sięgnąć po mrożone<br />
<br />
2 polędwiczki wieprzowe<br />
500 g mrożonych kurek<br />
2 - 3 gałązki świeżego rozmarynu<br />
świeży tymianek<br />
szklanka bulionu (obojętnie czy warzywny czy mięsny)<br />
kilka suszonych grzybków - borowików i podgrzybków<br />
1 łyżka japońskiego sosu sojowego (niekoniecznie)<br />
1 ząbek czosnku<br />
1 łyżka musztardy - grzybowa, a dokładniej truflowa byłaby idealna, ale rozumiem, że nie każdy ma takiego fioła na punkcie musztard jak ja :D, więc spieszę zapewnić, że sarepska też będzie w porządku<br />
kilka liści pora<br />
pół kieliszka Cognacu<br />
sól<br />
pieprz<br />
oliwa<br />
masło<br />
<br />
Suszone grzyby zalać niedużą ilością wrzątku. Wrzątku NIE wylewać.<br />
<br />
Polędwiczki pokroić w 2 - 3 cm plastry.<br />
Oprószyć pieprzem. Przesmażyć na oliwie.<br />
<br />
Dno szybkowaru wyłożyć liśćmi pora, wlać wywar, włożyć mięso. Dodać część rozmarynu, sól i połowę suszonych grzybów razem z wodą, w której się moczyły. Dusić .. do miękkości. Nie umiem powiedzieć dokładnie ile mi to czasu zajęło. Pewnie z pół godziny, może ciut dłużej.<br />
<br />
Kurki rozmrozić.<br />
Na patelni rozgrzać oliwę, dodać pokrojony drobno czosnek, wrzucić osuszone kurki, dodać tymianek i resztę rozmarynu. Wrzucić pozostałe suszone grzyby - drobno pokrojone. Poddusić. Doprawić pieprzem i sosem sojowy (lub solą).<br />
<br />
Mięso przełożyć na patelnię z grzybami, wlać nieco sosu spod mięsa, dodać musztardę, łyżkę masła oraz Cognac. Lekko odparować<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlfT2HYknixbY1e0aPE1FBTHG2INMLU0Y9wnfVkDHFhHMSWliupbPP_xBMbBg4bpGylmy_WnNyw_UI_n_BieM0J4d-mXKC0Q1Ewc6qqyqEAossKh43ujlp71ULoO_4yseh6MdeVcRA6Q8O/s1600/pol-dwiczki-z-kurkami-%25289%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlfT2HYknixbY1e0aPE1FBTHG2INMLU0Y9wnfVkDHFhHMSWliupbPP_xBMbBg4bpGylmy_WnNyw_UI_n_BieM0J4d-mXKC0Q1Ewc6qqyqEAossKh43ujlp71ULoO_4yseh6MdeVcRA6Q8O/s640/pol-dwiczki-z-kurkami-%25289%2529.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-51281160856934864232015-10-16T07:56:00.000-07:002015-10-16T07:56:04.317-07:00Przekładaniec ziemniaczany. Dla tych, którzy lubią pure'<br />
Przepis znaleziony w odmętach włoskiego netu.<br />
Ciut zmodyfikowany<br />
<br />
Proporcje na 4 głodne osoby:<br />
<br />
1 kilogram ziemniaków<br />
250 - 300 g ulubionej szynki.<br />
200 g sera w plasterkach (następnym razem zamierzam użyć mozzarelli cheddara)<br />
60 g startego parmezanu lub grana padano<br />
3 białka<br />
ciut oliwy<br />
bułka tarta<br />
sól<br />
pieprz<br />
<br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do 200 - 220 stopni.<br />
<br />
Ziemniaki obrać, ugotować w osolonej wodzie. Lekko przestudzić, przecisnąć przez praskę, dodać białka i 50 g parmezanu / grany. Dokładnie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem do smaku.<br />
<br />
Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia. Posmarować oliwą i posypać bułką tartą.<br />
Wyłożyć jedną warstwę masy ziemniaczanej, ułożyć na niej szynkę i ser. Przykryć kolejną warstwą ziemniaków. Skropić oliwą, posypać bułką tartą.<br />
<br />
Piec około 25 minut.<br />
W ostatniej chwili przypiec od góry.<br />
Po wyjęciu z piekarnika posypać resztą startego sera.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6UMdBDiTHMPa_vg9eTbKsftiOO6OzS-RzbbieIs3PIaI9dqdDcLPReXDWH72DV78u69EHTEe3Zny1bFvu5Yku9yyew356x7N2w3ST9_IiL-Ym0pW-OL3_Vhy8vl5TpBdJ9xOeR89shFWz/s1600/przek-adaniec-ziemniaczany-%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6UMdBDiTHMPa_vg9eTbKsftiOO6OzS-RzbbieIs3PIaI9dqdDcLPReXDWH72DV78u69EHTEe3Zny1bFvu5Yku9yyew356x7N2w3ST9_IiL-Ym0pW-OL3_Vhy8vl5TpBdJ9xOeR89shFWz/s640/przek-adaniec-ziemniaczany-%25284%2529.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
Można jeść natychmiast ale trzeba się liczyć z tym, że danie będzie się lekko rozpadać. Mnie to nie przeszkadzało, wolę wersję brzydszą ale <br />
gorącą<br />
Po wystygnięciu zdecydowanie ładniej się prezentuje ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkJk-t7tZ2DmYF8o3dz5bjqrZsGwVjLZv3yjxnW-RrsyH8kzPlfPYkR1SmrsY_FvdqXKdkJmpN-NzxKm_R-m1PEqlgYqRIhoeAGnOozCBpnM7qGCRvjvEvcUIru5ONf_c-MkDpKhBqfZUe/s1600/przek-adaniec-ziemniaczany-%252812%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkJk-t7tZ2DmYF8o3dz5bjqrZsGwVjLZv3yjxnW-RrsyH8kzPlfPYkR1SmrsY_FvdqXKdkJmpN-NzxKm_R-m1PEqlgYqRIhoeAGnOozCBpnM7qGCRvjvEvcUIru5ONf_c-MkDpKhBqfZUe/s640/przek-adaniec-ziemniaczany-%252812%2529.jpg" width="476" /></a></div>
<br />
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-26335568814723837652015-08-26T02:04:00.002-07:002015-08-27T06:37:00.165-07:00Salsa pomidorowa z jalapeno2 kg pomidorów<br />
<div>
1 czerwona cebula</div>
<div>
3 - 4 szalotki</div>
<div>
4 duże ząbki czosnku</div>
<div>
solidna łycha marynowanych papryczek jalapeno (tych pokrojonych w plasterki)</div>
<div>
6 łyżek octu z białego lub czerwonego wina</div>
<div>
4 świeże papryczki chili - dwie z pestkami, dwie bez</div>
<div>
1 łyżka cukru </div>
<div>
1- 2 łyżki oliwy</div>
<div>
sól</div>
<div>
pieprz</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pomidory sparzyć i obrać ze skóry. Pokroić w kostkę</div>
<div>
Cebulę, szalotki i czosnek posiekać</div>
<div>
<div>
Papryczki chili tez posiekać, ino bardzo drobno</div>
<div>
Jalepeno nieco rozdrobnić, kawałki powinny być wyczuwalne.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Oliwę wlać do garnka o grubym dnie. Na oliwie przesmażyć czosnek, cebulę i szalotki. Dodać papryczki chili. Po 2 - 3 minutach wrzucić pomidory. Wlać ocet i dodać cukier. Dusić MINIMUM godzinę (dwie też nie zaszkodzą).</div>
<div>
Co jakiś czas zamieszać i sprawdzić jak tam konsystencja. </div>
<div>
Pod koniec duszenia dodać jalepeno, sól i pieprz. Jeszcze chwilę dusić.</div>
<div>
Przełożyć do wysterylizowanych słoików.</div>
<div>
Pasteryzować</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwX62BXzNsld0ny8wpPAnndTPoRmKcrkzO-39vrsIX536JsrvunBXdPM1hol0M4Ibqw3G8NIbe2PB2lAIuAT0OWtgZrOjFuHVmjeT9ZB4KnruRgzYwLEpIhluKdd0KossJupXCRgB3TO-e/s1600/salsa+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwX62BXzNsld0ny8wpPAnndTPoRmKcrkzO-39vrsIX536JsrvunBXdPM1hol0M4Ibqw3G8NIbe2PB2lAIuAT0OWtgZrOjFuHVmjeT9ZB4KnruRgzYwLEpIhluKdd0KossJupXCRgB3TO-e/s640/salsa+%25283%2529.JPG" width="430" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<br /></div>
</div>
marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-89246609247229822742015-08-24T11:56:00.004-07:002015-08-24T11:56:49.235-07:00Pappa al pomodoro. Czyli zupa z pomidorów i chlebaToskańska zupa z pomidorów i chleba.<br />
Dziecię od dawna wierciło matce dziurę w brzuchu co by zakręciła pappę.<br />
Wreszcie się doczekało<br />
<br />
<br />
2 kg dobrych pomidorów. Zmieszałam zwykłe ;) i malinowe<br />
300 g włoskiego chleba - nie pierwszej świeżości<br />
1,5 litra bulionu - u nas był chudy drobiowy - z przewagą warzyw<br />
1 cebula<br />
3 - 4 ząbki czosnku<br />
świeża bazylia<br />
4 łyżki oliwy<br />
ser pecorino - najlepiej toscano. Ale parmezan też się nada<br />
1 suszona papryczka - peperoncino<br />
sól<br />
pieprz<br />
<br />
Pomidory obrać ze skóry, przekroić na pół, lekko ścisnąć, żeby pozbyć się części nasion. Wyciąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę<br />
<br />
Chleb pokroić na cieniutkie kromki, natrzeć je przekrojonym na pół ząbkiem czosnku. Wstawić pod grill i zrumienić.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVpI_XJA84dP7768UxOppCUii9JgSWOAD57_2DkTixfdi5mixB4I0rEjWQPL9WcE5dNyNLKL3NG4q-892j-iTDtCp9YGTqJvKFh520m5TqY-hM2HmgzGmNvbEKRDF7v07nM3in6kRmqE1z/s1600/pappa-al-pomodoro-%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVpI_XJA84dP7768UxOppCUii9JgSWOAD57_2DkTixfdi5mixB4I0rEjWQPL9WcE5dNyNLKL3NG4q-892j-iTDtCp9YGTqJvKFh520m5TqY-hM2HmgzGmNvbEKRDF7v07nM3in6kRmqE1z/s400/pappa-al-pomodoro-%25281%2529.jpg" width="266" /></a></div>
<br />
Cebulę posiekać. Pozostałe ząbki czosnku pokroić.<br />
<br />
Do garnka o grubym dnie (najlepszy byłby garnek gliniany, taki, który można postawić na gazie. Ja takowego nie posiadam) wlać oliwę, wrzucić cebulę, czosnek i kilka listków bazylii. Poddusić przez chwilę, pilnując, żeby się czosnek nie przypalił.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ3pLdd6Rbgdvy1Iko1Y4DvuUYmZeky5bSm2qVnOW7qwBcK_k_HX_eaU7wQ6dYPyM0T5hyfcR_7i_TX-BWVICK1-wNiBt6DIEIARp6XP7W0L26_cpvAlzLW6LVJmZFfNqaiHeK6_a0RPfs/s1600/pappa-al-pomodoro-%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ3pLdd6Rbgdvy1Iko1Y4DvuUYmZeky5bSm2qVnOW7qwBcK_k_HX_eaU7wQ6dYPyM0T5hyfcR_7i_TX-BWVICK1-wNiBt6DIEIARp6XP7W0L26_cpvAlzLW6LVJmZFfNqaiHeK6_a0RPfs/s400/pappa-al-pomodoro-%25285%2529.jpg" width="266" /></a></div>
Do garnka włożyć przypieczony chleb, dodać pomidory i wlać bulion - powinien dokładnie przykryć chleb. Doprawić solą, papryczką i pieprzem. Doprowadzić do wrzenia.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggbBATaBIi2ZpCtHOiASuIsd7l4likwkmu3uBXqMv2-3mGAf2G4k4MQ-tTAT9-DAnW-gLe9cwzY41fJwgcD51RwdEx8avtzDgCzkloydNoHkn10N-JtresIFom3PRTSvrdFdtZJRcCgxcu/s1600/pappa-al-pomodoro-%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggbBATaBIi2ZpCtHOiASuIsd7l4likwkmu3uBXqMv2-3mGAf2G4k4MQ-tTAT9-DAnW-gLe9cwzY41fJwgcD51RwdEx8avtzDgCzkloydNoHkn10N-JtresIFom3PRTSvrdFdtZJRcCgxcu/s400/pappa-al-pomodoro-%25286%2529.jpg" width="266" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT-FhK0FJYjMuSAxH0Np9kNTT5YQKpYcUq5L76iaNyT6WIZQk_qd6qtdbjRvc-ElODcIbOgTykfT4MYWMhNGhsft23VB_eWKEi5B2sIToR69_AjjoWqm9Vx1N9FBjPKoHEDMYEPCrb2PCj/s1600/pappa-al-pomodoro-%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT-FhK0FJYjMuSAxH0Np9kNTT5YQKpYcUq5L76iaNyT6WIZQk_qd6qtdbjRvc-ElODcIbOgTykfT4MYWMhNGhsft23VB_eWKEi5B2sIToR69_AjjoWqm9Vx1N9FBjPKoHEDMYEPCrb2PCj/s400/pappa-al-pomodoro-%25287%2529.jpg" width="266" /></a></div>
Zmniejszyć gaz i gotować przez godzinę. Co jakiś czas mieszać energicznie ;) . Chleb musi się rozpaść .<br />
Podawać z bazylią i startym serem.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ-4rIFarRVBrIpJepKTfj2KLCK0XoiSK9YTTdvfzFfZwQs8UdOBmY_lXBvTHQev-izFLUJOm0GjQG7Kr5COvv39_UDlFmB8-2u5cTuhfMt-OE4VSt-rmp9HRjt_PJbxiMwkB1Ni6BjD7c/s1600/pappa-al-pomodoro-%252817%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZ-4rIFarRVBrIpJepKTfj2KLCK0XoiSK9YTTdvfzFfZwQs8UdOBmY_lXBvTHQev-izFLUJOm0GjQG7Kr5COvv39_UDlFmB8-2u5cTuhfMt-OE4VSt-rmp9HRjt_PJbxiMwkB1Ni6BjD7c/s640/pappa-al-pomodoro-%252817%2529.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-72518288710120874082015-08-13T12:14:00.000-07:002015-08-13T14:20:40.118-07:00Fasolka szparagowa z jajkiem i nerkowcami500 g fasolki szparagowej<br />
300 g pomidorów koktajlowych<br />
6 jajek<br />
spora garść orzechów nerkowca<br />
1 limonka<br />
chili w proszku<br />
oliwa cytrynowa<br />
pół łyżeczki musztardy Dijon<br />
sól<br />
pieprz<br />
<br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.<br />
Nerkowce wsypać do niedużego żaroodpornego naczynia, wcisnąć sok z połowy limonki, posypać hojnie chili i solą. Piec 15 - 20 minut, w tzw międzyczasie zaglądać i sprawdzać czy się nie przypalają ;)<br />
Orzechy powinny się zarumienić a sok wyparować<br />
Przestudzić, rozdrobnić.<br />
<br />
Fasolkę obrać i gotować około 9 - 10 minut. Odcedzić i przelać zimną wodą<br />
Pomidory pokroić.<br />
<br />
Oliwę cytrynową, musztardę, sok z drugiej połowy limonki, sól i pieprz wymieszać.<br />
<br />
Jajka włożyć do wrzącej wody, gotować 6 minut. Schłodzić i obrać delikatnie.<br />
<br />
Połączyć wszystkie składniki i polać sosem. Posypać orzechami<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaBTPA15Picyog-anqe8KT4M2_aUgT6Lrzy2AWHtVLmjpPTBpPG7NlKoSAgLzjCWaTqHIJ2EA_W0vSyxwupcvbuii7w9cAbaJD-2AtQesIuwx05TmdaKHrRN74aABn5s5E8ydulYVGlSZN/s1600/sa-atka-z-fasolki-z-nerkowcami-%252810%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaBTPA15Picyog-anqe8KT4M2_aUgT6Lrzy2AWHtVLmjpPTBpPG7NlKoSAgLzjCWaTqHIJ2EA_W0vSyxwupcvbuii7w9cAbaJD-2AtQesIuwx05TmdaKHrRN74aABn5s5E8ydulYVGlSZN/s640/sa-atka-z-fasolki-z-nerkowcami-%252810%2529.jpg" width="470" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-61661693586130615722015-07-24T03:17:00.002-07:002015-07-24T03:17:16.972-07:00Chłodnik pomidorowy z porzeczkamiPogoda sprzyja jedzeniu chłodników :)<div>
<br /></div>
<div>
6 dużych pomidorów malinowych</div>
<div>
1 mała czerwona cebula</div>
<div>
2 ząbki czosnku</div>
<div>
duża garść czerwonych porzeczek</div>
<div>
1 - 2 łyżki syropu z granatów</div>
<div>
1/2 świeżej papryczki chili</div>
<div>
kilka listków bazylii</div>
<div>
1 łyżka octu z czerwonego wina - u nas Jerez</div>
<div>
dobra oliwa</div>
<div>
sól</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pomidory obrać ze skóry, pokroić.</div>
<div>
Wszystkie składniki zmiksować. Doprawić do smaku</div>
<div>
Przetrzeć przez sito.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
I już :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo1CKUMps2i3o7lsiE9YoP9ncYtV-m4zakIXwRS5tL1wMnRrBuf0p1SXReZHL7_wcJH3tN73QkeBdNuro3AsYQsr-p-RzZxqcoR0m3_SfeXziRbNliDjazIzEPCOpzJvL6mMcgqrs5ZUut/s1600/IMG_1959.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo1CKUMps2i3o7lsiE9YoP9ncYtV-m4zakIXwRS5tL1wMnRrBuf0p1SXReZHL7_wcJH3tN73QkeBdNuro3AsYQsr-p-RzZxqcoR0m3_SfeXziRbNliDjazIzEPCOpzJvL6mMcgqrs5ZUut/s640/IMG_1959.jpg" width="462" /></a></div>
</div>
marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-78429161683515066002015-07-23T05:23:00.003-07:002015-07-23T05:23:55.660-07:00Letnia sałatka z bulguru i quinoi100 g bulguru (ja akurat miałam pomidorowy, ale zwykły tez się spokojnie nada)<br />
100 g quinoi<br />
pomidorki koktajlowe<br />
dwa opakowania mini mozzarelek<br />
1 avocado<br />
pół melona<br />
bazylia<br />
mięta<br />
<br />Sos:<br />
oliwa cytrynowa<br />
ocet malinowy<br />
sól<br />
pieprz<br />
<br />
<br />
Obie kasze ugotować wg instrukcji na opakowaniu, przelać zimną wodą.<br />
Avocado pokroić w kostkę<br />
Z melona wyciąć kulki<br />
bazylię i mięte porwać na drobne kawałki<br />
Pomidorki przekroić na pół<br />
<br />
Wszystkie składniki sałatki połączyć.<br />
<br />
Oliwę wymieszać z octem, doprawić solą i pieprzem.<br />
Polać sałatkę , odstawić, żeby się smaki przegryzły.<br />
<br />
Podawać zimną<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxmWDSd-Br8f9XFqOeAM_YZwVs0TXWss_epKmpn0bjPzev-KPu6nuUlIq0Yj85l6fUc3NxXTlRFjtIuR8KOP7cVAQD8xNiVKV5UBMEbsl5VVyUiJepyHg4zMjH4jeogUFLCrcxA8t4CK38/s1600/IMG_2004.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxmWDSd-Br8f9XFqOeAM_YZwVs0TXWss_epKmpn0bjPzev-KPu6nuUlIq0Yj85l6fUc3NxXTlRFjtIuR8KOP7cVAQD8xNiVKV5UBMEbsl5VVyUiJepyHg4zMjH4jeogUFLCrcxA8t4CK38/s640/IMG_2004.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-36595983316451451092015-07-22T13:11:00.000-07:002015-07-22T13:11:02.208-07:00Chłodnik melonowy2 melony kantalupa<br />
pół melona miodowego<br />
2 pomidory malinowe<br />
garść czerwonych porzeczek<br />
1 cm świeżego imbiru<br />
1/2 ząbka czosnku<br />
kilka listków bazylii<br />
1 łyżka octu owocowego (najlepiej domowej roboty ;) )<br />
sól<br />
pieprz<br />
<br />
150 g szynki parmeńskiej<br />
<br />
<br />
Szynkę pokroić w kostkę, połowę zrumienić na patelni, połowę zostawić w pierwotnej postaci<br />
<br />
Wyciąć kilka kulek z melona kantalupa i miodowego, odłożyć.<br />
Pomidory sparzyć i obrać ze skóry<br />
<br />
Resztę melona, pomidory, porzeczki, starty imbir, bazylię i czosnek zmiksować. Przetrzeć przez sito.<br />
<br />
Doprawić octem, solą i pieprzem<br />
<br />
Podawać schłodzony z kulkami melona i szynką<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkSzFKH7Wv3Q7-at_kmXmKJM8MHEIhyphenhyphenVuPfKcPPJtO9puhfuVHQrNsG8Vx5algTPWYIRnyrF3guz7AxtDnJVCrxXGfgP04Z_Y0mhJwDfITDpLzyu2ztm7BcKDsc5cmGxM8_j1bHlnl7T3a/s1600/IMG_1992.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkSzFKH7Wv3Q7-at_kmXmKJM8MHEIhyphenhyphenVuPfKcPPJtO9puhfuVHQrNsG8Vx5algTPWYIRnyrF3guz7AxtDnJVCrxXGfgP04Z_Y0mhJwDfITDpLzyu2ztm7BcKDsc5cmGxM8_j1bHlnl7T3a/s640/IMG_1992.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-38948531759470840792015-06-26T03:25:00.002-07:002015-06-27T14:07:19.837-07:00Zielone lasagne<div>
500 g świeżych płatów lasagnii</div>
400 g ricotty<br />
<div>
250 g mascarpone</div>
<div>
250 g świeżego szpinaku</div>
<div>
pół pęczka świeżej bazylii<br />
Kilka plastrów szynki</div>
<div>
2 ząbki czosnku</div>
<div>
kilka plastrów sera - u nas provola, ale może być dowolny żółty, albo mozzarella</div>
<div>
3 - 4 łyżki sera pecorino lub parmezanu</div>
<div>
sól</div>
<div>
pieprz</div>
<div>
gałka muszkatołowa</div>
<div>
1 łyżka oliwy</div>
<div>
masło / oliwa do wysmarowania foremki</div>
<div>
odrobina mleka do podlania całości</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni</div>
<div>
<br /></div>
<div>
W garnku / na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, wrzucić posiekany czosnek, lekko przesmażyć.</div>
<div>
Dodać szpinak, zamieszać, poczekać aż zwiędnie ;)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Szpinak z czosnkiem zmiksować na gładką masę, dorzucić bazylię. Dodać ricottę i mascarpone. Porządnie wymieszać. Doprawić solą, pieprzem i gałką (gałki nie żałować)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Foremkę / blaszkę posmarować masłem lub oliwą</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Układać:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
płaty makaronu </div>
<div>
warstwę serowo szpinakowej masy</div>
<div>
plastry szynki</div>
<div>
płaty makaronu </div>
<div>
warstwę serowo szpinakowej masy</div>
<div>
plastry sera</div>
<div>
posypać parmezanem / pecorino</div>
<div>
itd</div>
<div>
<br /></div>
<div>
ostatnią warstwą powinna być masa serowo szpinakowa</div>
<div>
Skropić mlekiem</div>
<div>
Przykryć folią aluminiową. Piec około 40 minut pod folią i kolejne 20 bez folii.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Na koniec można całość posypać dodatkową porcją sera pecorino lub parmezanu</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoNELrvkTuY78dkh4y-Ezf-svvJ_UgQwUjJKOdfH5ZYmE82hFn0QCFsNBUkKsIHv62LztM4oN3scDxQWGdHvLZtav-IeG-xWsP1eeEfNEyRgFQgnaAWRM9wtTqiDfAV18pm3w6g2zQCcus/s1600/lasagne-ze-szpinakiem-%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoNELrvkTuY78dkh4y-Ezf-svvJ_UgQwUjJKOdfH5ZYmE82hFn0QCFsNBUkKsIHv62LztM4oN3scDxQWGdHvLZtav-IeG-xWsP1eeEfNEyRgFQgnaAWRM9wtTqiDfAV18pm3w6g2zQCcus/s640/lasagne-ze-szpinakiem-%25283%2529.jpg" width="516" /></a></div>
<div>
<br /></div>
marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-53585757149162947462015-06-22T11:41:00.001-07:002015-06-22T14:16:56.965-07:00Trochę inne ciasto truskawkowe z orzechami nerkowca300 g truskawek<br />
200 ml mleka<br />
100 g masła<br />
100 g mąki<br />
1 łyżka wody<br />
150 g cukru<br />
4 jajka<br />
100 g orzechów nerkowca**<br />
cukier puder<br />
<br />
Nerkowce wrzucić na patelnię, uprażyć. Zmielić..byle nie na proszek, kawałki powinny być wyczuwalne.<br />
<br />
Truskawki umyć, pozbawić szypułek, pokroić. Zalać mlekiem, podgrzać. NIE GOTOWAĆ.<br />
Zmiksować na gładką masę. Przestudzić<br />
<br />
Masło rozpuścić. Przestudzić<br />
<br />
Oddzielić żółtka od białek<br />
<br />
Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać masło i wodę. Wsypać mąkę. Wlać masę mleczno truskawkową.<br />
<br />
Białka ubić, dodać do ciasta.<br />
Wsypać orzechy.<br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni<br />
Okrągłą blaszkę posmarować masłem i posypać mąką / cukrem / bułką tartą.<br />
Wlać ciasto<br />
Piec około 45 minut.<br />
<br />
Ciasto wyrośnie. Po wyjęciu z piekarnika opadnie<br />
Posypać cukrem pudrem<br />
<br />
** kolejne zrobiłam z wiórkami kokosowymi. Też polecam, chociaż orzechy fajniej chrupią<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWOtF4MIpnfq87TlbSzaqUaivK1boYR_cR8B1yypc7SXj0rBXNd4M2wUApFNHkgH5Er78odwXtc_ahjP_d9p7k47llsm7r_aDQqFCchJSmyRoentZbquETeN-YTj-xjpf0LSuHxQxMnWf1/s1600/fragolaccio-%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWOtF4MIpnfq87TlbSzaqUaivK1boYR_cR8B1yypc7SXj0rBXNd4M2wUApFNHkgH5Er78odwXtc_ahjP_d9p7k47llsm7r_aDQqFCchJSmyRoentZbquETeN-YTj-xjpf0LSuHxQxMnWf1/s640/fragolaccio-%25284%2529.jpg" width="484" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-83354510661025127232015-06-15T13:57:00.001-07:002015-06-15T14:06:36.661-07:00Rzodkiewka ciut inaczejpęczek rzodkiewek<br />
świeża kolendra<br />
1 czerwona cebula<br />
2 łyżki soku z pomarańczy<br />
sok z 1 limonki<br />
kawałeczek chili<br />
ciut oliwy<br />
nieco cukru<br />
sól<br />
pieprz<br />
<br />
Rzodkiewki pokroić w paseczki.<br />
Chili pokroić drobno<br />
Połączyć sok z pomarańczy, sok z limonki, oliwę i cukier. Dokładnie wymieszać<br />
Dodać cebulę, wymieszać, odstawić na kilkanaście minut.<br />
Dodać rzodkiewkę, chili i posiekaną kolendrę. Doprawić solą i pieprzem<br />
Schłodzić<br />
<span style="color: #e06a32; font-family: 'Open Sans', sans-serif; font-size: 16.1000003814697px; line-height: 1.25;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2AensdT0NpaMc34vs3E1xhF6YEt973RJo7NspHc7FOeIcVmb0XJOf2L2iRMIST0cK3_JozJkvvP9_Ad0WPw8cpnJs1NwNptwN-m_STLBkEe_4YDNpsBvIjpyWjStm_A6QrARWrzurgYmK/s1600/sa-atka-z-rzodkiewek-%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2AensdT0NpaMc34vs3E1xhF6YEt973RJo7NspHc7FOeIcVmb0XJOf2L2iRMIST0cK3_JozJkvvP9_Ad0WPw8cpnJs1NwNptwN-m_STLBkEe_4YDNpsBvIjpyWjStm_A6QrARWrzurgYmK/s640/sa-atka-z-rzodkiewek-%25281%2529.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4827548534101821703.post-71037151921227987542015-06-15T13:41:00.003-07:002015-06-15T13:41:57.241-07:00Carbonara prawie idealna ;)A dlaczego prawie?<br />
Ano dlatego, że tę najprawdziwszą, rodem z Rzymu robi się na policzku wieprzowym. W Polsce raczej niedostępnym.<br />
<br />
Jako, że policzka brak trzeba było się zadowolić boczkiem. I to nie włoską pancettą , a naszym rodzimym surowym boczkiem.<br />
<br />
400 g makaronu spaghetti.<br />
150 g boczku<br />
4 żółtka<br />
1 całe jajko<br />
100 g pecorino, najlepiej romano<br />
sporo świeżo zmielonego pieprzu<br />
<br />
Boczek pokroić. Można w cienkie paseczki, można w kostkę.<br />
Wrzucić na rozgrzaną patelnię BEZ dodatku tłuszczu, ten wytapiający się w zupełności wystarczy.<br />
<br />
Wodę na makaron zagotować, posolić. Wrzucić spaghetti.<br />
<br />
W misce wymieszać jajka, ser i pieprz. ŻADNYCH śmietan, mleka nie dodawać.<br />
<br />
Makaron odcedzić (zachować nieco wody, przyda się do ewentualnego rozcieńczenia sosu) . Wrzucić go na patelnię z boczkiem, porządnie wymieszać.<br />
Spaghetti powinny być dokładnie pokryte tłuszczykiem z boczku. Gaz pod patelnią wyłączyć.<br />
Wlać mieszankę jajeczno - serową i raz dwa zamieszać. Można dodać nieco wspomnianej wyżej wody spod makaronu.<br />
<br />
Koniec :)<br />
Ot i cała filozofia<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7OgMfDy2UUL4Je0t14bmf9l1iKvQxwsiLmuEPYhhKX3hIQLUESB3Jjrov0yK9_0NwwgBqB8FJZkYNOlMXWfDYTtDZaUjtY2nzj85AjzFg0xnHm0iYlQsMm0SRDQ5OdP9hOkWwcv45qIhc/s1600/carbonara-%252814%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7OgMfDy2UUL4Je0t14bmf9l1iKvQxwsiLmuEPYhhKX3hIQLUESB3Jjrov0yK9_0NwwgBqB8FJZkYNOlMXWfDYTtDZaUjtY2nzj85AjzFg0xnHm0iYlQsMm0SRDQ5OdP9hOkWwcv45qIhc/s640/carbonara-%252814%2529.jpg" width="426" /></a></div>
<br />marghehttp://www.blogger.com/profile/10805248027830565697noreply@blogger.com2