A ja sobie myślałam :coś Marge smutna ostatnio czy co.Remont kuchni miałam rok temu -to katastrofa.Ale będzie ładnie.Trochę sprzętu drobnego jeszcze muszę dokupić.Pozdrawiam i zyczę cierpliwości w remoncie.Uwielbiam Twoje makarony ,tylko że jeszcze mam też słabość do sosików /mimo cholesterolu:)/Czesia
:))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńWielka szkoda :) za to zapraszam do mnie aleposmakuj.blogspot.com
OdpowiedzUsuńhttp://kawa-czy-herbataa.blogspot.com/ Chciałbym Cię zaprosić na mego bloga o kawach i herbatach
OdpowiedzUsuńA ja sobie myślałam :coś Marge smutna ostatnio czy co.Remont kuchni miałam rok temu -to katastrofa.Ale będzie ładnie.Trochę sprzętu drobnego jeszcze muszę dokupić.Pozdrawiam i zyczę cierpliwości w remoncie.Uwielbiam Twoje makarony ,tylko że jeszcze mam też słabość do sosików /mimo cholesterolu:)/Czesia
OdpowiedzUsuńDziękuję Czesiu :)
UsuńRemont pomału się kończy. Niedługo wracam do garów! :)