czyli tarta z kremem kokosowym i bananami(masa z włoskiego netu)
Ciasto znowu wg Ainsleya Harriota: 225 g mąki
100g masła, pokrojonego w kawałki
100 g cukru pudru
1 jajko
mąkę, masło i cukier ucierać w mikserze. Dodać jajko. Zanim się zbije w kulkę wyjąc.. zagnieść szybko ręcznie. Zawinąć w folię, odstawić do lodówki na jakieś 20 min. Rozwałkować, przełożyć na wysmarowaną masłem formę, podpiec 15 min w 200 stopniach
Krem: 2 jajka utrzeć z 125 g cukru. Dodać 100 g wiórków kokosowych. Zagotować 100 ml mleka. Wlać mleko do masy, wymieszać
Masę przelać do garnka i podgrzewać aż trochę stężeje
Wlać kieliszek rumu
Wylać masę na ciasto
Pokroić w plasterki 3 – 4 banany. Ułożyć na cieście
Piec 10 minut
pięknie wyglądają takie zapieczone banany
OdpowiedzUsuńostatnio położyłam takie na muffinkach i były pyszne
a tutaj jeszcze kokosowy krem, ach:-)
ps. marghe, fajnie Ci czytac blogowo;-)
OdpowiedzUsuńjakie tam blogowo :) to tylko przepisy. Nie mam drygu do pisania, niestety
OdpowiedzUsuń