wtorek, 15 września 2009

Pappardelle z bazyliową ricottą


Super ekspresowe danie.
Sos robi się w minutę.
Najwięcej czasu zajmuje ugotowanie makaronu jako takiego 


Opakowanie ricotty (250 g o ile mnie pamięć nie myli)
Pęczek bazylii
Sporo świeżo startego parmezanu
Skórka z 1 cytryn
Sok z ½ cytryny
Sól
Pieprz
Niewielka ilość mleka
Makaron

Makaron gotować.
Ricottę, bazylię, skórkę i sok z cytryny oraz parmezan zmiksować.
Można podlać mlekiem, żeby całość nieco rozcieńczyć
Doprawić solą i pieprzem.

Do sera dodać ciut wrzącej wody spod makaronu.
Makaron odcedzić , wymieszać z sosem i zajadać.
Błyskawiczne, pyszne i nawet nie tak bardzo tuczące :D

8 komentarzy:

  1. pychota, u mnie pappardelle ze szpinakiem i jajkiem, na paście i baście oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O! dobre to! - do przetestowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mała sugestia. Pappardelle można zastąpić mniej chłonnym makaronem.. czymś bardziej śliskim :) bo sos jest dośc suchy. ale pyszny

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda smakowicie. Uwielbiam takie makaronowe szaleństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Acha! żeby nie było, że tylko tiramisu... :D Makaronem też od Ciebie się zaraziłam. :D Na amen. :D
    A Majka wyskoczyła z brzucha, wiesz po czym...
    Marghe, Ty jesteś kulinarnie niebezpieczna...! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oho: mam ricotte, mam resztki swiezej bazylii w ogrodku, jutro zrobie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te oto pyszności popełniłam dziś na obiad ;) zamiast pappardelle dałam tagliatelle, bo taki akurat miałam. I trochę mniej tej cytryny, tak 2/3 ;) było bardzo, bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń