Przepis jest już dość wiekowy, iks lat temu wyparzyłam go na
BBC, niestety nie pomnę kto konkretnie gotował.
450 g surowych krewetek
450 g świeżego ananasa – pokrojonego w kostkę
2 puszki mleka kokosowego – użyłam jednej
Pasta curry
4 suszone papryczki chili (wystarczyły 3 ) namoczone w soku
i skórce z 1 limonki przez 30 minut – ja tam użyłam świeżych
1 łyżka drobno posiekanej trawy cytrynowej
2,5 cm świeżego imbiru
5 ząbków czosnku
7 szalotek
1 łyżka pasty z krewetek
3 łyżeczki sosu rybnego
Pół łyżeczki soli
kolendra do dekoracji
Jeśli krewetki są mrożone należy je rozmrozić ;)
Krewetki wrzucić na suchą patelnię i smażyć 4 – 5 minut,
mieszając. Jeśli używamy krewetek uprzednio obgotowanych (różowych) tę fazę
można pominąć.
Obrać krewetki, usunąć przewód pokarmowy
Pasta curry:
Zmiksować wszystkie składniki na gładką masę
Mleko kokosowe wlać do woka, gotować – mieszając od czasu do
czasu – przez koło 15 minut.
Nie przejmować się tym, że mleko zacznie wyglądać jak
zwarzone.
Dodać pastę curry, podgotować 3 minuty, wrzucić krewetki i
ananasa. Poddusić kolejne 2 minuty.
Sypnąć kolendrą
ps1. Pasty nie użyłam całej, jako, że użyłam mniej mleka
ps2. Rzecz jasna można użyć gotowej pasty curry.
Mmmm...curry zawsze i wszędzie! :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń