poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Dam ja Wam bobu


może być z jajkiem?


Zainspirowałam się przepisem Dwóch Puszystych Pań.

Bez tej sałatki nie ma Wielkanocy


Bób mrożony (2 paczki) ugotować w osolonej wodzie, obrać.

4 - 5 jajek ugotować na twardo, obrać , schłodzić i drobno pokroić.

Szczypiorek pokroić
Sos :
1 cytryna, oliwa z pestek winogron, spooro pieprzu

Jajka połączyć z bobem i schłodzić.

Sos wymieszać ze szczypiorkiem.
Polać bób.


Proste, wiosenne i smaczne

5 komentarzy:

  1. brzmi świetnie, ale ja poczekam na sezon :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, a ja dopiero teraz 'odkrylam' ze masz bloga!!! :)
    Salatka brzmi ciekawie, nigdy takiej z bobem nie robilam...

    Pozrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja właśnie gotuję bobik :) Zupa się szykuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy to ta Marghe? Po zielonej formie do tart poznaję, ze tak, Marghe z GP we własnej osobie :) Jak fajnie, ze masz bloga, sporo Twoich przepisów z GP spisałam.

    Będę tu zaglądać!

    Pozdrawiam, Ania vel vespertinee :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zemfiroczko, wrzuć, proszę przepis na ową zupę

    Miło Cię widzieć Aniu vel Vesperinee :). Tak, to ta sama Marghe, jeno z wiekiem się tak nie obnoszę :D

    OdpowiedzUsuń