W sumie wystarczyłoby samo zdjęcie, bo co tu pisać? Oscypka trzeba nabyć, najlepiej u źródła :) pokroić i usmażyć. Podawać z żurawiną. I tyle. Banał, ale jak to zazwyczaj z banałami bywa, bardzo smaczny
kilka lat już nie jadłam oscypka ale w pamięci mam ten zakopiański.. na moich oczach robiony w góralskiej chacie, później przywieziony na samą północ Polski cudo!
o,rety,zaslinie sie.......a pare dni temu rozmawialam z kolezanka o tak przyrzadzanym oscypku,nigdy nie jadlam,a mam taka starszna ochote go sprobowac......
O, tak to jest pyszne! :))
OdpowiedzUsuńW tym roku pierwszy raz próbowałam oscypka z żurawiną prostu u źródła:) Było pyyyyszne !:)
Pozdrawiam.
kilka lat już nie jadłam oscypka
OdpowiedzUsuńale w pamięci mam ten zakopiański..
na moich oczach robiony w góralskiej chacie,
później przywieziony na samą północ Polski
cudo!
Taki oscypek można użyć też jako składnik pizzy :) Świetnie smakuje kiedy już się stopi :)
OdpowiedzUsuńu nas taki oscypek króluje na grillu, uwielbiamy go :)
OdpowiedzUsuńo,rety,zaslinie sie.......a pare dni temu rozmawialam z kolezanka o tak przyrzadzanym oscypku,nigdy nie jadlam,a mam taka starszna ochote go sprobowac......
OdpowiedzUsuń