Przywieźliśmy sobie kiedyś słoik kokosowego doce de leite. Nie wiedzieć czemu szybko wyszedł.. krem, nie słoik.
Trzeba było temu jakoś zaradzić.
Jako, że trudno lecieć do Brazylii po słoik słodkiego kremu trza było coś samemu wykombinować.
Znalazłam przepis na dulce de leche.. i podrasowałam
http://www.davidlebovitz.com/archives/2005/11/dulce_de_lechec.html
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
Pół puszki mleka kokosowego – najlepiej wierzchnie warstwa – ta gęsta
Łyżka kakao
3 łyżki masła orzechowego z kawałkami orzechów
Pól łyżeczki soli
Piekarnik rozgrzać do 220 stopni
Mleko skondensowane wymieszać z mlekiem kokosowym. Wlać do żaroodpornego naczynia. Dodać sól.
Naczynie szczelnie zakryć – folią aluminiową i przykrywką.
Piec w kąpieli wodnej przez minimum 1,5 h
Wyjąć, przelać do garnka, dodać kakao i masło orzechowe. Postawić na gazie i dokładnie wymieszać. Gotować aż całość osiągnie upragnioną konsystencję
Można przełożyć do wysterylizowanych słoików i pasteryzować.
Można też zjadać na bieżąco, tak jak my :)
Oj, to musi być pyszne! Zapisuję przepis:)
OdpowiedzUsuńwcale mnie nie dziwi, ze szybko wyszedl :)
OdpowiedzUsuńtaki podrasowany musi byc dobry!
Zapisuję, bo poszukiwałam a niedługo bardzo mi się przyda :) Dziękuję !
OdpowiedzUsuńno cudnie brzmi, trza spróbować zrobić, bo składniki mam - tylko napisz mi, proszę, jak duża ta puszka mleka kokosowego??
OdpowiedzUsuń533 g :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=1802
bardzo fajnie to brzmi, do czego używasz? bo ja zapewne bm łyzką wyjadła cały słoik ;)
OdpowiedzUsuńAga-aa, na kanapki wędruje, zamiast nutelli ;-)
OdpowiedzUsuńoj kochana, zakręcona jesteś, bo chodziło mi o mleko kokosowe , a nie skondensowane, więc ponawiam pytanko :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle zakręcona :)
OdpowiedzUsuńAczkolwiek pojemnośc mleka kokosowego taka sama jak skondensowanego :)
Tylko nie mieszaj przed otwarciem, bo Ci gęsta warstwa się rozbełta :D