Pół kilo wołowiny (najlepsza byłaby polędwica, ale może być też krzyżowa)
Puszka mleka kokosowego
1 – 2 łyżki czerwonej pasty curry
Sok i skórka z 1 limonki
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżka cukru
2 łyżki oleju
Swieże chili
W woku rozgrzać olej, dodać pastę curry, chwilkę przesmażyć.
Wrzucić wołowinę, obsmażyć ze wszystkich stron, wlać mleko kokosowe, dusić aż mięso będzie miękkie.
Dodać sos rybny, cukier i cytrynę.
Podawać z drobno pokrojoną papryczką chili i skórką z limonki.
Można udekorować bazylią lub kolendrą
Puszka mleka kokosowego
1 – 2 łyżki czerwonej pasty curry
Sok i skórka z 1 limonki
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżka cukru
2 łyżki oleju
Swieże chili
W woku rozgrzać olej, dodać pastę curry, chwilkę przesmażyć.
Wrzucić wołowinę, obsmażyć ze wszystkich stron, wlać mleko kokosowe, dusić aż mięso będzie miękkie.
Dodać sos rybny, cukier i cytrynę.
Podawać z drobno pokrojoną papryczką chili i skórką z limonki.
Można udekorować bazylią lub kolendrą
Zapisuję na listę do przyrządzenia :)
OdpowiedzUsuńNa mojej liście Must Try to danie było od dawna. Dzisiaj doczekało się premiery w mojej kuchni i żałuję, że tak długo czekało. Było pyszne! Polecam z brązowym ryżem :) G. nie może się nachwalić :) Tak szybko wciągnęliśmy (bo zjedliśmy to mało powiedziane), że zapomniałam o planowanej surówce ;)
OdpowiedzUsuń4 lata czekało na zrobienie :) Cieszę się, że Wam podeszło
UsuńNie no, trochę krócej ;) Jakoś rok temu, może trochę ponad usiadłam i przejrzałam całego Twojego bloga zapisując sobie wiele przepisów do wypróbowania :)
Usuń