środa, 6 maja 2009

Podróż w czasie


Jak zwykle nagotowałam za dużo makaronu.. trzeba go było zagospodarować. Padło na małą podróż w czasy mojego dzieciństwa – makaron smażony z cukrem.
Na patelni należy rozgrzać niewielką ilość masła, wrzucić makaron, sypnąć obficie cukrem (może być waniliowy, może być brązowy .. co kto woli), poczekać aż się rozpuści i lekko skarmelizuje. Dodać ulubione owoce. I zajadać z apetytem.

To jedno z pierwszych dań jakie sama przyrządziłam .. dziecięciem będąc.

3 komentarze:

  1. A u mnie w domu makaron jadło się polany sokiem owocowym albo z dodatkiem musu jabłkowego..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, kurza ślepota - zobaczyłam makaron z plasterkami pomidorów a potem nie mogłam pojąć, czemu go smażyłaś z cukrem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Joanno, też fajnie brzmi :)
    My jeszcze z jajkiem smazyliśmy, na słono.
    Skanna, jestes pewna, że to Gabi zgubiła okulary ? ;-)

    OdpowiedzUsuń