piątek, 11 maja 2012

Zupa.. no powiedzmy, że meksykańska

Nie mam zielonego pojęcia czy owa zupa ma cokolwiek wspólnego z Meksykiem, ale jakoś ja nazwać musiałam :)

1,5 litra wywaru - u nas wołowo - drobiowy
600 ml pomidorów z puszki
1 cebula
3 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy
1 łyżka octu - ja złapałam za balsamiczny, nie wiedzieć czemu :D
pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
1 suszona papryczka - zabijcie ale nie wiem jak ona się nazywa.. po zakupie wyrzuciłam opakowanie z nazwą. To ta na zdjęciu poniżej
1 duża kurza pierś
sok z 1 - 2 limonek
sól
pieprz
świeża kolendra
nachos



Wywar podgrzać
Papryczkę zalać odrobiną wrzątku (lub ww wywaru)
kurzą pierś pokroić w kostkę
Czosnek i cebulę posiekać, albo zmiksować.

Oliwę rozgrzać, wrzucić cebulą z czosnkiem. Przesmażyć.
Dodać pomidory, wywar, chili, ocet i kmin.
Zagotować. Zmiksować.

Wrzucić pokrojonego kurczaka. Gotować.. aż się ugotuje :D
Doprawić solą , pieprzem i sokiem z limonki.
Udekorować kolendrą
Podawać z nachos


4 komentarze:

  1. Wygląda na Meksyk! I to taki pyszny Meksyk;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobną zupę robi się w Meksyku, więc myślę, że nazwa odpowiednia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś tam pojadę i się przekonam :)
      Kiedyś..

      Usuń