wtorek, 22 maja 2012

Pomidory pieczone z .. winegretem


Przepis pochodzi z książki  "The Ultimate Fat Free Cookbook"

4 - 5 pomidorów
2 łyżeczki octu winnego
1 łyżeczka musztardy gruboziarnistej (dałam nieco ponad 2 bo lubimy musztardę)
1 ząbek czosnku, zmiażdżony
pół pęczka szczypiorku
pół pęczka natki
1/2 szklanki bułki tartej (moim zdaniem nie jest ona niezbędna)
sól, pieprz

Piekarnik rozgrzać do 200 stopni
Pomidory sparzyć (przepis o tym nie wspomina, ale wydaje mi się, że obrane przyjemniej jeść), pokroić w plastry.
Ocet, czosnek, musztardę, sól i pieprz wymieszać. Dolać odrobinę zimnej wody
Pomidory układać w żaroodpornym naczyniu.
Polać sosem, posypać ziołami i bułką tartą.
Piec około 25 minut.

W ostatniej chwili włączyłam zapiekanie od góry .. i nieco przypaliłam szczypiorek :D

Zdjęcie nie należy do najładniejszych. Ale wrzucam, bo przepis wart wypróbowania

3 komentarze:

  1. Przepis brzmi ciekawie, myślę, że słodkie dojrzałe pomidory sprawdziłyby się najlepiej. Szczypiorkiem posypałbym na koniec, już po wyjęciu z pieca ale kto wie - może autor/ka/rzy/ki próbowali różnych kombinacji i zapisany sposób jest najlepszy.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. o dzięki za przypomnienie tego przepisu, bo ostatnio jak przeglądałam tą książkę to on mi się spodobał..ale poczekam na lato i prawdziwe pomidory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie nie do końca wiem co autorzy mieli na myśli.
    Wiem, że będę robić to danie, ale szczypiorkiem posypię po upieczeniu, tak jak sugerujesz Michu :)

    Ulcik, letnie pomidory najlepsze, fakt. Ale te, które ostatnio kupuję są całkiem w porządku

    OdpowiedzUsuń