wtorek, 26 października 2010

Pavlova z mascarpone





wg Ainsleya Harriotta

6 białek
350 g cukru
1 łyżeczka octu
2 łyżeczki skrobi kukurydzianej
szczypta soli

250 g mascarpone
150 g śmietany
1 opakowanie cukru waniliowego - a jeszcze lepiej prawdziwa wanilia + zwykły cukier
dowolne owoce
u nas
truskawki
kiwi
granat

Piekarnik rozgrzać do 140 stopni
Białka ubić z solą, stopniowo dodając cukier, ocet i skrobię
Bezę podzielić na pół.

Każdą połowę rozsmarować na papierze do pieczenia - oba "blaty" powinny mieć mniej więcej tę samą średnicę

Piec 45 - 50 minut

Mascarpone ubić ze śmietaną, dodać wanilię
Wystudzone bezy przełożyć masą z mascarpone i owocami.

czwartek, 21 października 2010

Sałatka z resztek :)


Resztką był .. makaron.

Ugotowany makaron
Kilka suszonych pomidorów
Kilka karczochów z oleju
Jakiś ser – w moim przypadku padło na ser typu feta

Sos:
Jeszcze kilka suszonych pomidorów + odrobina oliwy spod tychże
Ocet balsamiczny i / lub zwykły
Oliwa cytrynowa
Ciut bazylii
1 ząbek czosnku
Sól, pieprz

Składniki sosu zmiksować, doprawić do smaku sola i pieprzem. Wymieszać z pozostałymi składnikami.

wtorek, 19 października 2010

Wspomnienie pewnego lata










Tym razem to nie moje dzieło, takim królewskim obiadem zostaliśmy podjęci przez przyjaciół.
Do dziś za mną chodzi to wszystko co nam zaserwowano.
Z podziękowaniami dla Dagi, Grzesia i Kajaczka
czego tam nie było
krewetki, pstrągi pieczone, szaszłyki z tuńczyka, grilowane bakłazany i marchewki, pieczone ziemniaki, łosoś...

poniedziałek, 18 października 2010

Moqueca de peixe e camarao

Wzięło nas na wspominki.
Usiłowaliśmy odtworzyć we domu smaki, które towarzyszyły nam podczas pewnego wyjazdu :)

Moqueca z rybą i krewettkami – dzieło męża mego według przepisu z ksiązki Cook Brasilia.

W oryginale nazywa się toto moqueca de peixe e camarao i jest wyśmienite :)

Składniki:
550 g filetów z białej ryby (użyliśmy halibuta i krewetek – tych było około 300 g) pokrojonych w 5 cm kawałki
1 dymka pokrojona
1 mała cebula posiekana
mały kawałek imbiru drobno posiekany lub starty
4 duże ząbki czosnku drobno posiekane
5 łyżek oleju palmowego (dende) – można kupić w sklepie Kuchnie Świata (daje specyficzny smak i trudno go zastąpić w kuchni brazylijskiej)
posiekana świeża kolendra (ile kto lubi max 4 łyżki)
2/3 zielonej papryki pokrojonej w kostkę
2/3 żółtej papryki pokrojonej w kostkę (my użyliśmy małej czerwonej papryczki która okazała się średnio ostra i fajnie dodała smaku)
350 ml bulionu rybnego
225 ml mleka kokosowego
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżka soku z limonki
sól (np. morska) i świeżo mielony pieprz do smaku
2 duże pomidory obrane ze skórki, wypestkowane i pokrojone w kostkę
Ryż lub farofa

Przygotuj marynatę do ryby. W misce wymieszaj połowę dymki, połowę cebuli, połowę imbiru i połowę czosnku. Dodaj 2 łyżki oleju dende i połowę kolendry. Umieść kawałki ryby (i krewetki) w torebce foliowej i wymieszaj z marynatą. Usuń resztki powietrza z torebki i zawiąż ją dobrze (można użyć torebki z zamknięciem strunowym). Marynuj w lodówce przez ok. 3h.
Wyjmij rybę (i krewetki) z lodówki 30 minut przed użyciem. Nagrzej piekarnik do 180stC.
Rozgrzej pozostałe 3 łyżki oleju dende na dużej patelni. Dodaj resztę dymki, cebuli i całą paprykę. Smaż przez ok. 3 min aż warzywa będą miękkie. Dodaj resztę imbiru, czosnku i dobrze wymieszaj. Gotuj przez 1 min. Wlej bulion rybny i zagotuj. Dodaj mleczko kokosowe i koncentrat pomidorowy i doprowadź do wrzenia. Następnie zmniejsz ogień i gotuj powoli na małym ogniu.
W miedzy czasie wyłóż rybę (tym razem BEZ krewetek, trzeba je wyciągnąć i odłożyć na bok) do naczynia żaroodpornego, dodaj sok z limonki i dopraw solą i pieprzem. Piecz w piekarniku 10-12 min aż będzie prawie gotowa.
Po tym czasie przenieś delikatnie kawałki ryby na patelnię. Dodaj sos z naczynia żaroodpornego. Duś rybę na małym ogniu w sosie pod przykrywką ok. 5-8 min aż będzie miękka. W tzw międzyczasie dorzuć krewetki. Zdejmij pokrywkę, dodaj pokrojone pomidory. Dodaj soli i pieprzu do smaku i posyp resztą świeżej kolendry. Podawaj z ryżem lub farofą

niedziela, 17 października 2010

Trójkolorowe pomidory plus sos bazyliowy

Pomidory różne – u nas akurat padło na żółte, czerwone i „czarne”
Sos:oliwa cytrynowa – tak, wiem, mnie też to zaczyna wyglądać na uzależnienie :D. Trudno mi określić ilość, ze 100 ml, nie więcej
„okrawki” z pomidorów – znaczy się to, co zostało po pokrojeniu ww. na plasterki. Ino gniazdo nasienne powędrowało do kosza
1 ząbek czosnku
garść świeżej bazylii
1/3 świeżej papryczki chili z nasionami
Sól
Pieprz

Pomidory pokroić w plastry
Sos zmiksować
Pomidory połać sosem
Skończone

piątek, 15 października 2010

Makaron, tuńczyk, suszone pomidory czyli 5 minut roboty

plus czas potrzebny na zagotowanie wody i ugotowanie makaronu ;-)

oliwa / olej spod pomidorów – ze 3 łyżki powinny wystarczyć
1 ząbek czosnku - posiekany
pół słoika suszonych pomidorów – dość drobno pokrojonych
1 duża puszka tuńczyka w oleju – osączonego
bazylia świeża - porwana
makaron
pieprz


Makaron gotować
Olej / oliwę wlać na patelnię.
Dodać czosnek, przesmażyć krótko
Wrzucić pomidory i tuńczyka.
Doprawić pieprzem.
Sos podlać wodą, w której gotuje się makaron – kilka łyżek wystarczy.
Makaron odcedzić, wrzucić na patelnię z sosem, wymieszać.
Dodać nieco bazylii.
Jeść :D

czwartek, 14 października 2010

Bazyliowa zupa krem z pomidorami


To jedna z naszych ulubionych zup.

Zajadamy się nią od lat, zawsze z taką samą przyjemnością



70 dkg ziemniaków
bazylia - 3 - 4 pęczki (doniczki)
3/4 opakowanie serka kanapkowego (np. Twój smak / Philadelphia)
1 cebula
sok z 1 cytryny
pieprz
pomidory - mogą, ale nie muszą, być koktajlowe
rosół, wywar.... co kto lubi . Litr powinien wystarczyć
łyżka masła
sól


Pomidory zalewamy wrzątkiem, obieramy ze skórki, kroimy w sporą kostkę , odkładamy, niech sobie czekają (koktajlowych radze nie obierać -straszna babranina )
Zrywamy wszystkie listki bazylii i myjemy.
Cebulę kroimy drobno, podsmażamy na maśle.
Ziemniaki kroimy w kostkę, wrzucamy na lekko zrumienioną cebulkę, smażymy 2 minuty (uwaga, żeby nie przypalić - można podlać odrobiną wody).
Wlewamy wywar.
Wrzucamy listki bazylii (kilka można odłożyć do dekoracji)
Gotujemy 20 minut. Miksujemy całość z dodatkiem serka i soku z cytryny . Przyprawiamy do smaku.
Dekorujemy bazylią i podajemy z pomidorkami.

poniedziałek, 11 października 2010

Risotto z serem taleggio i gruszką


ryż na risotto - Arborio lub Carnaroli - około 200 g
150 g sera taleggio
1 - 2 gruszki (twarde)
litr dobrego wywaru warzywnego (mięsny tez ujdzie)
kieliszek wina
łyżka masła
1 -2 łyżki oliwy
1 nieduża cebula
parmezan (niekoniecznie)

Wywar postawić na gazie, cały czas musi być gorący.Cebulę posiekać, wrzucić na głęboką dużą patelnię, zeszklić lekko na maśle z oliwą, wsypać ryż, smażyć go przez chwilę, następnie podlać białym winem, pozwolić odparować.
Teraz zaczyna się zabawa - należy co chwilka podlewać ryż wywarem, po chochelce, odparowywać i od czasu do czasu mieszać. Cała zabawa powinna trwać około 20 minut.. ryż nie może być rozgotowany.
W trakcie podlewania wrzucić pokrojoną w kostkę gruszkę.
Pod sam koniec dodać pokrojony ser taleggio.
Po zdjęciu risotta z gazu dodać odrobinę masła, zamieszać i posypać (niekoniecznie) tartym parmezanem. Wymieszać i natychmiast podawać

niedziela, 10 października 2010

Salsa pewnie nie do końca mexicana


Pomidory
Cebula czerwona
Sok z limonki
Czosnek
Świeża papryczka jalapeno
Marynowane papryczki jalapeno
Kolendra
Sól

Pomidory brać ze skóry i pokroić.
Cebulę pokroić.. dowolnie
Czosnek i marynowane papryczki posiekać
Papryczkę świeża pokroić w plasterki
Całość wymieszać, skropić sokiem z limonki, posolić i posypać kolendrą.

Idealny dodatek do quesadilli i nie tylko

piątek, 8 października 2010

Torchietti z limonkowym łososiem

Makaron – użyłam jajecznego o wdzięcznej nazwie torchietti – czyli małe praski :D
200 g wędzonego łososia
1 limonka
Niecała papryczka chili – świeża
2 – 3 szalotki
Ząbek czosnku
Kieliszek wódki
oliwa

I teraz – maksymalnie ułatwiamy sobie życie
Miksujemy czosnek z cebulą i chili. Prosto z miksera wrzucamy wszystko na rozgrzaną oliwę i przesmażamy.
Do tego samego miksera wrzucamy rybę (jeśli ktoś ma życzenie to może ją sobie pokroić ręcznie J ) i rozdrabniamy.
I znowu zawartość ląduje na patelni, razem z cebulą, czosnkiem i chili.
Przesmażamy, podlewamy wódką.
Dodajemy sok z limonki.
Makaron gotujemy wg instrukcji na opakowaniu.
Sos podlewamy niewielką ilością wody spod makaronu

Makaron mieszamy z sosem i zajadamy z apetytem.
Soli toto raczej nie wymaga.. można sypnąć pieprzem, ale to też nie jest nieodzowne
Zdjęcie może nie najbardziej apetyczne, ale uwierzcie na słowo, że danie jest smaczne :)
Estetom sugeruję pokrojenie łososia metodą tradycyjną czyli nożem :D

czwartek, 7 października 2010

Obiecany łosoś ;0)

Łosoś w imbirze a' la misz masz ;)

Łosoś :)
Kawałek obranego imbiru
2 – 3 ząbki czosnku
1 pomidor bez skóry
Kilka listków bazylii
Sok z limonki – ilość wedle uznania
Sambal oelek – ja daję przynajmniej jedną czubatą łyżkę, ale my lubimy ostrrre potrawy :)
Nieco soli i pieprzu

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni

Łososia pokroić.

Składniki „sosu” zmiksować. Doprawić solą i pieprzem
Łososia posmarować obficie „sosem”, zawinąć całość w folię aluminiową. Piec .. jakieś 15 – 20 minut.

wtorek, 5 października 2010

Czekoladowo rumowa kostka


MOIST CHOCOLATE AND RUM SQUARES – czyli wilgotne czekoladowo rumowe kostki :)
Z książki The Delia’s collection. Chocolate


Ciasto:
150 g gorzkiej, najlepiej 70 – 75% czekolady – posiekanej (ja tam ją mikserem potraktowałam, nie oponowała)
150 g miękkiego masła
150 g brązowego cukru (u mnie pół na pół ze zwykłym, bo brązowy wziął i wyszedł)
5 jajek
150 g zmielonych migdałów

Polewa:
110 g gorzkiej czekolady (zmieszałam gorzką z białą)
3 łyżki rumu
1 łyżka tłustej śmietany (dałam ciut więcej)

Przyda się kwadratowa blaszka o 20 cm bokach

Piekarnik rozgrzać do 170 stopni

Masło utrzeć z cukrem na gładką masę.
Oddzielić żółtka od białek. Żółtka stopniowo dodawać do masy, białka ubić.
Wmieszać migdały i czekoladę.
Dodać białka. Delikatnie wymieszać.
Masę przelać do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki
Piec 55 minut.
Ciasto przestudzić

Polewa
Czekoladę rozpuścić na parze razem ze śmietaną.
Wmieszać rum.
Polewą polać ciasto.