3 – 4 spore pomidory
2 puszki tuńczyka w oleju
4 jajka
Trochę kaparów
Kilka plasterków papryczek jalapeno
Kilka łyżek majonezu
Musztarda Dijon, lub inna pikantna
Pieprz
Ew. sól
Bazylia świeża, nie za dużo. Kilka listów wystarczy
Pomidory wydrążyć, odstawić do góry dnem, niech spłynie cały sok
Jajka ugotować na twardo i przestudzić
Tuńczyka osączyć z oleju
Wszystkie składniki (oprócz pomidorów) zmiksować na niezbyt jednolita pastę.
Nadziać pastą pomidory
Schłodzić
lubię takie powypychane warzywa :) pomidory świetnie się do tego nadają i pozostają takie miękkie :)
OdpowiedzUsuńfajne... lubię takie pomidory ja czasem dodaje kukurydzy... bo mogłabym ja jeść i jeść...;)
OdpowiedzUsuńJadlam calkiem niedawno, tyle ze odmowilam sobie majonezu, a dalam jogurt grecki. ;) No i chili w proszku sypnelam, choc jalapeno luuubie. ;) Bardzo apetyczne te Twoje pomidory.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba ten przepis! Dodaje do ulubionych.
OdpowiedzUsuńDla mnie taki pomidor to świetne danie kolacyjne, może jeszcze tylko kawałeczek bagietki. Świetny przepis.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomidory faszerowane tunczykiem! Wlasciwie wszystkie faszerowane pomidory lubie ;) Bardzo apetyczne zdjecie Marghe!
OdpowiedzUsuńTuńczykiem jeszcze pomidorków nie faszerowałam, ale pora zacząć :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam je w sylwestra, ale Tesco pomyliło mi zamówienie i dostałam pomidorki koktajlowe zamiast dużych malinowych... Po wypchaniu chyba 30 maleńkich połóweczek pomidorków stwierdziłam, że dosyć tego. Na szczęście ugotowałam więcej jajek, wyciągnęłam z nich żółtka, zmiksowałam i tym napełniłam. Wersja z żółtkami wyszła lepsza :) a, dodałam też trochę domowej cayenne suszonej, bo tylko jalapeno w ogóle nie było czuć. Jeszcze trochę pasty mi zostało, to przełożyłam do miseczki i położyłam obok kromki chleba. Tak też dała radę :)
OdpowiedzUsuńJa po 5 bym się poddała :D
OdpowiedzUsuń