taa, na poezję mnie naszło.
Może lepiej przejdę do sedna sprawy czyli do przepisu.
Pęczek szparagów
Kilka plastrów szynki wiejskiej lub parmeńskiej
Parmezan
30 g masła
Pieprz
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni
Szparagi obgotować. Nie dłużej niż 10 minut.
Kilka sztuk szparagów zawinąć w jeden lub dwa plastry szynki
Żaroodporną formę wysmarować masłem
Układać zawijasy szparagowe
Masło rozpuścić
Skropić szparagi masłem, posypać parmezanem startym na tarce o grubych oczkach.
Ponownie skropić masłem
Wstawić do piekarnika na 15 – 20 minut
Przed podaniem ponownie sypnąć parmezanem
niesamowicie apetycznie wyglądają :) jeszcze nie jadłam zielonych-czas nadrobić :)
OdpowiedzUsuńjej! mojemu mężczyźnie się spodoba:) fantastyczny pomysł na szparagi:)
OdpowiedzUsuńpogoda taka, ze te biedne szparagi nalezy wrecz otulic :)))
OdpowiedzUsuńmniam .. to ja bardzo proszę
OdpowiedzUsuńto otulone takie poetyckie? :-)
OdpowiedzUsuńWiosenne, zielone i otulone. Pasuje wszystko.Świetny pomysł, a zielonych jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńmoże wstyd się przyznać ale ja nigdy nie jadłam szparagów :/ A z czym można podać takie danie?:)
OdpowiedzUsuńAsieja, jak na moje możliwości to tak :D
OdpowiedzUsuńMilk_chocolate, mogą być samodzielnym daniem, można do nich upiec jakiegos fajnego ziemniaka, w sumie wszystko można - kawałek mięsa też pasuje, mimo szynki
My zjedliśmy z faszerowanymi pomidorami :)
Szparagi wygladaja bardzo profesjonalnie. Dla mnie na przystawke poprosze :)
OdpowiedzUsuń