wtorek, 16 kwietnia 2013

Pesto prawie sycylijskie

Przepis z włoskiego pisemka kulinarnego :)

A dlaczego prawie a nie całkiem sycylijskie? Ano temu, że zabrakło mi pecorino .. i nie zdążyłam dokupić.
Podaję przepis oryginalny i moje modyfikacje

450 g makaronu bucatini - u nas bavette
150 g pomidorów - użyłam 300 g
bazylia - 4 gałązki - u mnie pół pęczka
1  łodyga selera naciowego  z liśćmi - nie udało mi się znaleźć liści.. użyłam łysej nogi ;)
1 ząbek czosnku - użyłam dwóch
200 g sera ricotta
60 g migdałów bez skórki - użyłam 80 g migdałów w płatkach
5 łyżek startego parmezanu
30 g sera owczego -  pecorino w kawałku - użyłam 70 g parmezanu
120 ml oliwy - u mnie poszło znacznie mniej
sól

Pomidory obrać ze skóry i pozbawić pestek. Pokroić.
Oczyścić seler, pozbawić go włokien itp.. Łodygę pokroić.
Ser owczy pokroić w kostkę
Miksować:
1. POŁOWĘ migdałów, 3 gałązki bazylii, liście i łodygę selera.
2. Czosnek i pół łyżeczki soli.
3. ser owczy i 2 łyżki parmezanu - ja dodałam cały ser za jednym zamachem
4. pomidory
5. ser ricotta
6. oliwę - wlewać stopniowo

Gotować makaron.
Odcedzić NIEZBYT DOKŁADNIE - odrobina wody przyda się do rozcieńczenia sosu.
Przełożyć ponownie do garnka, wlać sos. Porządnie wymieszać.
Posypać pozostałym parmezanem , liśćmi z czwartej gałązki bazylii i migdałami

4 komentarze:

  1. Uwielbiam włoskie dania :) Nie robiłam jeszcze sama pesto, a kupne mi nie smakowało, ale chyba to domowe jest zazwyczaj lepsze, prawda? Coś tak czuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepsze to mało powiedziane :)
      Na początek spróbuj zrobić sama pesto genovese - czyli klasyczne bazyliowe.

      Usuń
  2. W tym wypadku "prawie" chyba nie robi wielkiej roznicy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pecorino ma jednak ciut inny smak :)
    Ale i tak dobre było

    OdpowiedzUsuń