Jako, że nie miałam specjalnie pojęcia jak się do niej zabrać poszukałam inspiracji w internecie i znalazłam coś takiego
http://www.foodbeam.com/2007/11/10/almost-christmas-coconut-and-pomegranate-tapioca-pudding/
Rzecz jasna wprowadziłam kilka modyfikacji :)
Pominęłam jajko, podwoiłam ilość tapioki i mleka kokosowego (i dobrze bo by dla 3 osób nijak nie starczyło) i dodałam maliny.
Tapiokę gotowałam jakieś 8 minut.
Efekt?
Oto i on
Tłumaczenie przepisu oryginalnego:
30 g tapioki w kulkach J
250 ml mleka kokosowego
1 żółtko
30 g cukru
1 granat – „pestki” i sok
Do garnka o grubym dnia wlać mleko kokosowe, dodać tapiokę. Wymieszać i odstawić na 40 minut.
Dodać żółtko i cukier, wymieszać. Gotować na małym ogniu
około 10 minut.
Schłodzić
Dodać pestki i sok z granatu.
Wstawić do lodówki na minimum 1 godzinę
Tłumaczyć nie trzeba :) Pyszna propozycja na śniadanie
OdpowiedzUsuńtak , tak ja poproszę, bo fajny ten deser
OdpowiedzUsuńMargot, jutro przetłumaczę
Usuńdziękuję *
Usuńzrobione :)
Usuńdziękuję i widzę ,że prościzna
UsuńJak większość dań, które robię :)
UsuńTaki bubble desert? :) Fajny :)
OdpowiedzUsuńZnacznie gęściejszy i dla mnie smaczniejszy od bubble tea ;)
Usuń