700 g makaronu jajecznego – u nas pappardelle, ale mogą być też fettucine czy tagliatelle
200 – 250 g szynki parmeńskiej
1 cytryna – sparzona
Pół kieliszka białego wina
Kilka pomidorków koktajlowych
Garść rukoli
Kilka łyżek świeżo tartego parmezanu
2 łyżki oliwy
1 ząbek czosnku
Sól (niedużo)
Pieprz (sporo)
Z cytryny ściąć skórkę (tylko żółtą część), pokroić w cienkie paseczki.
Szynkę pokroić, także w paseczki.
Na rozgrzaną oliwę wrzucić czosnek, skórkę z cytryny i POŁOWĘ szynki.
Przesmażyć lekko. Podlać winem, odparować.
Wlać sok z cytryny
Makaron gotować .
Sos doprawić solą i pieprzem.
Pomidory pokroić w ćwiartki i dodać do sosu. Poddusić kilka minut (aż
się ugotuje makaron)
Odcedzić makaron, wrzucić na patelnię z sosem, dodać resztę szynki.
Wsypać ser. Wymieszać. Posypać rukolą.
Wygląda niesamowicie świeżo :) Przypinam przepis, bo wielbię kuchnię włoską :)
OdpowiedzUsuńKatie, to tak jak ja i moje ogony. Właściwie moglibyśmy się żywić wyłącznie makaronem :)
UsuńMakaron to podstawa :) Uwielbiam go na wszelkie sposoby :)
OdpowiedzUsuńlekkie i bardzo apetyczne, kocham twoje makarony.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie ukrywam, że też je lubię ;)