czwartek, 4 listopada 2010

Domowy fast food


czyli chickenburgery... a właściwie turkeyburgery :)

wg Ainsleya


500 g piersi z kurczaka lub z indyka
1 świeża papryczka chili - cała
2 ząbki czosnku
świeża mięta
natka pietruszki
2 łyżeczki sosu worcestershire
sól
pieprz

olej / oliwa

Mięso pokroić jakośtam :)
wrzucić razem z pozostałymi skladnikami do miksera i porządnie zmielić.
Uformowac kotlety
Posmarować je lekko oliwą / olejem

I teraz :

można je smażyć metodą tradycyjna :)
można je upiec
można je wrzucić na grila
można je usmazyc na patelni grilowej
Ja wrzuciłam na lekko posmarowaną oliwa patelnie grilową, przesmażyłam chwilę.. a potem wrzuciłam do rozgrzanego piekarnika, w którym siedziały sobie ziemniaki.

Podałam w bułce (kupnej niestety) z dodatkiem pomidora, ogórków konserwowych (a właściwie była to sałatka szwedzka) i sosem zrobionym z jogurtu, sambala, cytryny i czosnku

7 komentarzy:

  1. Taki fast food wygląda niezwykle zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne. :) Dawno u mnie nie bylo fast foodow, musze zrobic. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglada pysznie:) taki fast food to mozna sobie zajadac:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ten domowy fast food :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Godny wypróbowania przepis!

    OdpowiedzUsuń
  6. Domowy fast food jest super. Często z Mężem po pracy, zmęczeni dniem przygotowujemy sobie właśnie taki wynalazek :)

    OdpowiedzUsuń