Leniwe bo leniwe (kluski zwane także niekiedy pierogami)
Leniwe bo do ich zrobienia zgłosiła się na ochotnika moja babcia.
A ze babcia robi wyśmienite leniwe to ja sie leniłam :)
Ilości na oko (teraz juz wiem po kim to mam :D ) a dokladniej rzecz biorąc na czuja..
Około kilograma tłustego białego sera
3 duże jajka
niecały kilogram mąki - aczkolwiek ilośc mąki zalezy od wilgotnosci sera. Trzeba to wyczuć :)
Połączyć, wałkować, kroić, gotować w lekko osolonej wodzie.
Spróbować nie zjeść natychmiast.
Niezjedzone natychmiast odgrzewać na maśle i cukrze. Podawać z czym kto lubi. My lubimy z truskawkami
leniwe bardzo lubie:) Twoje wygladaja smakowicie:)
OdpowiedzUsuńNie moje a babci:)
OdpowiedzUsuńja tylko konsumowałam
bardzo Ci zazdroszczę takich smaków. i takiego pysznego lenistwa.
OdpowiedzUsuńuwielbiam leniwe...;)U mnie znów z kolei najlepsze pierogi z serem robi babcia. Kiedyś robiłam pod jej nadzorem ale już tak nie smakowały..;)
OdpowiedzUsuńLeniwe w wersji 'babcinej' tez bym chetnie zjadla :) A sos ma obledny kolor! Wyglada jak maliny albo truskawki... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bea, bo to są truskawki :D
OdpowiedzUsuńMrożone, rozmrożone i zmiksowane. Nic poza tym
Ja do tego jeszcze podaję gorące mleko
OdpowiedzUsuń