Na Dzień Matki dziecię
sprezentowało mi książkę Billa.
A jako, że smakowitych przepisów w niej masa,
nie zwlekałam z testowaniem.
Wybór padł na kuraka ze
szparagami.
Podaję przepis oryginalny (w
nawiasach moje drobne modyfikacje)
3 gałązki natki
1 łyżka pieprzu w ziarnach
(użyłam mieszanki kolorowych)
2 szalotki lub pól cebuli (użyłam
czerwonej)
1 łyżka soli
4 pojedyncze piersi kurze
8 młodych ziemniaków (użyłam 10
;) )
Pęczek szparagów
Sałata (nie miałam)
Sos:
1 łyżka drobno posiekanego
szczypiorku (u nas poszedł cały pęczek)
3 łyżki oliwy (więcej, więcej ;)
)
2 łyżki soku z cytryny (więcej, więcej ;) )
Sól
Świeżo zmielony pieprz
Nie byłabym sobą gdybym nie
dodała gdzieś chili, prawda? :D
No to dodałam. Jedno suszone do
wody, w której gotuje się mięso, solidną
szczyptę suszonego w płatkach do sosu . Wy nie musicie dodawać ;)
Do dzieła:
Mięso oczyścić.
Natkę, pieprz, posiekaną cebule /
szalotkę i sól (no i chili ) wrzucić do
garnka z zimną wodą, zagotować.
Włożyć kurczęce piersi, WYŁĄCZYĆ gaz, garnek
przykryć pokrywką i odstawić całość na 2 godziny.
Przygotować sos: połączyć wszystkie
składniki
Ziemniaki gotować w osolonej
wodzie, przestudzić, obrać, pokroić w plasterki.
Szparagi gotować 5 minut w
osolonej wodzie.
Mięso pokroić w plastry. Układać
na talerzu razem ze szparagami i ziemniakami. Polać sosem.
Smacznie i zdrowo!
OdpowiedzUsuńDietetycznie ;)
OdpowiedzUsuńa co dieta ? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Czasami ;)
OdpowiedzUsuńmusi być smaczne:)
OdpowiedzUsuńo zjadałabym, szczególnie jak zdrowo.
OdpowiedzUsuńSzparagi...moje ulubione.
OdpowiedzUsuń