1 litr wywaru mięsnego
450 g ciecierzycy z puszki
1 pierś z kurczaka
1 limonka
1 papryczka chipotle (też z puszki)
garść świeżej mięty
garść świeżej kolendry
pół cebuli
1 marchewka
2 ząbki czosnku
1 awokado
1 łyżka oliwy
sól
pieprz
Mięso pokroić w kostkę.
Wywar zagotować, włożyć do niego mięso i miętę. Gotować 20 minut na niedużym ogniu.
Mięso wyjąć
Limonkę pokroić w ćwiartki
Marchewkę, cebulę i czosnek posiekać drobno.
W garnku rozgrzać oliwę, przesmażyć na niej marchew, cebulę i czosnek.
Wlać wywar, dodać papryczkę, kolendrę, sól i pieprz.
Całość doprowadzić do wrzenia. Dodać ciecierzycę, wcisnąć część soku z limonki (do smaku), wrzucić mięso. Gotować jeszcze 10 minut.
Zupę podawać z awokado i kawałkami limonki.
środa, 30 kwietnia 2014
wtorek, 29 kwietnia 2014
Pizza bianca romana
Czyli biała pizza rodem z Rzymu
450 g mąki na pizzę
300 ml letniej wody
10 g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
3 łyżki oliwy
Drożdże rozpuścić w 2/3 wody.
Mieszankę wlać do mąki, dodać resztę wody, sól i 2 łyżki oliwy. Zagnieść.
Ciasto przełożyć do posmarowanej oliwą miski, przykryć czystą ściereczką i odstawić na 2 h w ciepłe miejsce.
Piekarnik rozgrzać do 220 stopni
Po 2 godzinach ciasto ponownie rozwałkować na oprószonym mąką blacie / stolnicy. Odstawić na kolejne 15 minut.
Ciasto rozciągnąć, przełożyć na posmarowanej oliwą blaszce. Palcami zrobić niewielkie wgłębienia.
Całość posypać grubą solą
Piec 15 minut.
Zajadać solo lub w postaci kanapki.
450 g mąki na pizzę
300 ml letniej wody
10 g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
3 łyżki oliwy
Drożdże rozpuścić w 2/3 wody.
Mieszankę wlać do mąki, dodać resztę wody, sól i 2 łyżki oliwy. Zagnieść.
Ciasto przełożyć do posmarowanej oliwą miski, przykryć czystą ściereczką i odstawić na 2 h w ciepłe miejsce.
Piekarnik rozgrzać do 220 stopni
Po 2 godzinach ciasto ponownie rozwałkować na oprószonym mąką blacie / stolnicy. Odstawić na kolejne 15 minut.
Ciasto rozciągnąć, przełożyć na posmarowanej oliwą blaszce. Palcami zrobić niewielkie wgłębienia.
Całość posypać grubą solą
Piec 15 minut.
Zajadać solo lub w postaci kanapki.
środa, 23 kwietnia 2014
Pankejki dziecię zrobiło
wg przepisu Doroty
http://www.mojewypieki.com/przepis/pancakes
http://www.mojewypieki.com/przepis/pancakes
Składniki dla 4 osób:
- 2 szklanki mąki pszennej, przesianej
- 2 jajka
- 1,5 szklanki mleka
- 75 g rozpuszczonego masła
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 czubate łyżki cukru
- szczypta soli
Mąkę przesiać.
Przesianą mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia, cukrem i solą. Następnie roztrzepać jaja, połączyć z mlekiem i masłem, dodać do mąki.
Smażyć na suchej patelni, podawać z syropem klonowym, miodem lub wedle upodobania.
Jedliśmy z kremem karmelowym i sosem z mrożonych jagód z wanilią
wtorek, 22 kwietnia 2014
Kokosowa papryka. W postaci sałatki
Wg książki Mighty Spice Cookbook sałatka ta nosi nazwę Coconut and Chilli Kerabu Salad
Wg mnie jest absolutnie rewelacyjna. A ja nie lubię papryki, mogłaby dla mnie nie istnieć.
1/2 czerwonej cebuli
2 łyżki wiórków kokosowych
1 czerwona papryka
200 g kiełków fasoli (zapomniałam kupić, sałatka na tym nie straciła)
pół czerwonej papryczki chili - bez pestek (ja tam lubię pestki)
garść świeżej mięty
Sos:
4 łyżki sosu rybnego
sok z 2 limonek
2 łyżeczki cukru (użyłam jednej)
2,5 cm imbiru
Sos rybny, sok z limonki i cukier wymieszać. Imbir obrać i zetrzeć na tarce, dodać do sosu.
Cebulę pokroić w piórka, wrzucić do sosu.
Odstawić na 5 - 10 minut
Paprykę pokroić w cienkie paski
Wiórki kokosowe prażyć przez 30 - 40 sekund na patelni. Uważać, żeby się nie spaliły, mają się zrumienić
Paprykę, chili i kiełki polać sosem z cebulą. Posypać wiórkami i porwanymi liśćmi mięty. Wymieszać i jeść.
Wg mnie jest absolutnie rewelacyjna. A ja nie lubię papryki, mogłaby dla mnie nie istnieć.
1/2 czerwonej cebuli
2 łyżki wiórków kokosowych
1 czerwona papryka
200 g kiełków fasoli (zapomniałam kupić, sałatka na tym nie straciła)
pół czerwonej papryczki chili - bez pestek (ja tam lubię pestki)
garść świeżej mięty
Sos:
4 łyżki sosu rybnego
sok z 2 limonek
2 łyżeczki cukru (użyłam jednej)
2,5 cm imbiru
Sos rybny, sok z limonki i cukier wymieszać. Imbir obrać i zetrzeć na tarce, dodać do sosu.
Cebulę pokroić w piórka, wrzucić do sosu.
Odstawić na 5 - 10 minut
Paprykę pokroić w cienkie paski
Wiórki kokosowe prażyć przez 30 - 40 sekund na patelni. Uważać, żeby się nie spaliły, mają się zrumienić
Paprykę, chili i kiełki polać sosem z cebulą. Posypać wiórkami i porwanymi liśćmi mięty. Wymieszać i jeść.
poniedziałek, 21 kwietnia 2014
Pikantny kurczak po syczuańsku
Przepis bierze udział we Wspólnym Gotowaniu z Formułą - Chiny, organizowanym przed Darię z bloga http://redandpale.blox.pl/html
Gotował Osobisty, ja tylko konsumowałam :)
Przepis pochodzi z książki Goka Wana "Kuchnia chińska według Goka"
2 łyżki mąki kukurydzianej - Osobisty użył skrobi ;)
3 łyżki wina shaoxing lub wytrawnego sherry
4 łyżki jasnego sosu sojowego
2 piersi kurczaka, pokrojone w plastry
4 łyżki oleju arachidowego
2 duże suszone papryczki chili
2 łyżki pieprzy syczuańskiego
2 ząbki czosnku, obrane i pokrojone w cienkie plasterki
3 dymki, pokrojone
4 łyżki wody
2 łyżki ciemnego sosu sojowego
2 łyżeczki oelju sezamowego
6 dag orzeszków ziemnych (bez soli)
2 łyżki posiekanej kolendry
Skrobię wsypać do miski, dodać 1 łyżkę wina ryżowego i 2 łyżki jasnego sosu sojowego. Wrzucić kurczaka i wymieszać. Odstawić na minimum 20 minut.
W woku rozgrzać 2 łyżki oleju, kiedy będzie gorący wrzucić odsączone z marynaty kawałki kurczaka i podsmażać 2 - 4 minuty (mięso może być surowe w środku, bo będzie ponownie smażone). Zdjąć mięso z woka.
Wok wytrzeć papierowym ręcznikiem, wlać resztę oleju. Rozgrzać na silnym ogniu i wrzucić papryczki. Podsmażać minutę, po czym dodać pieprz, czosnek i dymkę. Smażyć kolejna minutę.
Włożyć kurczaka, smażyć minutę. Wlać wodę oraz resztę wina ryżowego wraz z z jasnym i ciemnym sosem sojowym. Doprowadzić do wrzenia i smażyć 20 sekund.
Dodać olej sezamowy i orzeszki ziemne. Posypać kolendrą.
Podawać z ryżem.
U nas był to ryż smażony z jajkiem.
Córka zrobiła sałatkę z ogórka - też wg Goka
1 duży ogórek sałatkowy, obrany
1 ząbek czosnku, drobno posiekany
pół świeżej papryczki chili, pokrojonej w cienkie krążki
2 dymki, pokrojone w cienkie krążki
3 łyżki octu ryżowego
1 łyżeczka oleju sezamowego
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżeczka jasnego sosu sojowego
1 łyżeczka cukru
szczypta soli (moim zdaniem niepotrzebna)
Ogórka przekroić na pół i łyżeczką usunąć pestki
Pokroić ogórka. Włożyć do miski, dodać czosnek, chili i dymkę
Składniki na sos połączyć. Polać sosem ogórka, odstawić na chwilę, żeby smaki się przegryzły
Gotował Osobisty, ja tylko konsumowałam :)
Przepis pochodzi z książki Goka Wana "Kuchnia chińska według Goka"
2 łyżki mąki kukurydzianej - Osobisty użył skrobi ;)
3 łyżki wina shaoxing lub wytrawnego sherry
4 łyżki jasnego sosu sojowego
2 piersi kurczaka, pokrojone w plastry
4 łyżki oleju arachidowego
2 duże suszone papryczki chili
2 łyżki pieprzy syczuańskiego
2 ząbki czosnku, obrane i pokrojone w cienkie plasterki
3 dymki, pokrojone
4 łyżki wody
2 łyżki ciemnego sosu sojowego
2 łyżeczki oelju sezamowego
6 dag orzeszków ziemnych (bez soli)
2 łyżki posiekanej kolendry
Skrobię wsypać do miski, dodać 1 łyżkę wina ryżowego i 2 łyżki jasnego sosu sojowego. Wrzucić kurczaka i wymieszać. Odstawić na minimum 20 minut.
W woku rozgrzać 2 łyżki oleju, kiedy będzie gorący wrzucić odsączone z marynaty kawałki kurczaka i podsmażać 2 - 4 minuty (mięso może być surowe w środku, bo będzie ponownie smażone). Zdjąć mięso z woka.
Wok wytrzeć papierowym ręcznikiem, wlać resztę oleju. Rozgrzać na silnym ogniu i wrzucić papryczki. Podsmażać minutę, po czym dodać pieprz, czosnek i dymkę. Smażyć kolejna minutę.
Włożyć kurczaka, smażyć minutę. Wlać wodę oraz resztę wina ryżowego wraz z z jasnym i ciemnym sosem sojowym. Doprowadzić do wrzenia i smażyć 20 sekund.
Dodać olej sezamowy i orzeszki ziemne. Posypać kolendrą.
Podawać z ryżem.
U nas był to ryż smażony z jajkiem.
Córka zrobiła sałatkę z ogórka - też wg Goka
1 duży ogórek sałatkowy, obrany
1 ząbek czosnku, drobno posiekany
pół świeżej papryczki chili, pokrojonej w cienkie krążki
2 dymki, pokrojone w cienkie krążki
3 łyżki octu ryżowego
1 łyżeczka oleju sezamowego
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżeczka jasnego sosu sojowego
1 łyżeczka cukru
szczypta soli (moim zdaniem niepotrzebna)
Ogórka przekroić na pół i łyżeczką usunąć pestki
Pokroić ogórka. Włożyć do miski, dodać czosnek, chili i dymkę
Składniki na sos połączyć. Polać sosem ogórka, odstawić na chwilę, żeby smaki się przegryzły
Etykiety:
Dziecko w kuchni,
Kuchnia orientalna,
mężczyzna w kuchni
piątek, 18 kwietnia 2014
środa, 16 kwietnia 2014
Ekspresowy deser
ulubione mrożone owoce - NIE ROZMRAŻAĆ
tabliczka białej czekolady
łyżka śmietany
Czekoladę połamać
Rozpuścić na parze ze śmietaną
Gorącą czekoladą polać zamrożone owoce.
Koniec :D
wtorek, 15 kwietnia 2014
Surówka z czerwonej kapusty Tatter
cytuję:
prosta surówka z czerwonej kapusty, u nas często dodatek do tex-mex fajitas. Barwnie sie prezentuje na tortillach z marynowanym kurczakiem i warzywami, frijoles refritos, guacamole i śmietaną).
1 mała czerwona kapusta, bardzo cienko poszatkowana (na mandolinie najlepiej)
1 mała czerwona cebula, również cienko poszatkowana
2 kopiaste łyżki posiekanej świeżej kolendry
sok z polowy cytryny
1 łyżka octu jabłkowego
cukier
sol
szczypta lub dwie cayenne
Wszystkie składniki wkładam do miski i mieszam. Najprościej jest zakryć miskę szczelnie folia przezroczyta i energicznie potrząsnąć kilka razy. Odstawiam na pół godziny, może czasem dłużej.
Można również dodać (w różnych kombinacjach) starta marchewkę, rodzynki albo berberys, imbir świeży tarty, avocado, musztardę, majonez, orzechy, jogurt. Zamiast cytryny sok z limonki, zamiast cukru miód.
ja dodałam nieco świeżego imbiru i ocet ryżowy zamiast jabłkowego. Surówka jest naprawdę świetna, bardzo orzeźwiająca. Polecam
prosta surówka z czerwonej kapusty, u nas często dodatek do tex-mex fajitas. Barwnie sie prezentuje na tortillach z marynowanym kurczakiem i warzywami, frijoles refritos, guacamole i śmietaną).
1 mała czerwona kapusta, bardzo cienko poszatkowana (na mandolinie najlepiej)
1 mała czerwona cebula, również cienko poszatkowana
2 kopiaste łyżki posiekanej świeżej kolendry
sok z polowy cytryny
1 łyżka octu jabłkowego
cukier
sol
szczypta lub dwie cayenne
Wszystkie składniki wkładam do miski i mieszam. Najprościej jest zakryć miskę szczelnie folia przezroczyta i energicznie potrząsnąć kilka razy. Odstawiam na pół godziny, może czasem dłużej.
Można również dodać (w różnych kombinacjach) starta marchewkę, rodzynki albo berberys, imbir świeży tarty, avocado, musztardę, majonez, orzechy, jogurt. Zamiast cytryny sok z limonki, zamiast cukru miód.
ja dodałam nieco świeżego imbiru i ocet ryżowy zamiast jabłkowego. Surówka jest naprawdę świetna, bardzo orzeźwiająca. Polecam
Etykiety:
danie wegetariańskie,
Dodatki do dań głównych,
sałatki,
warzywa
piątek, 11 kwietnia 2014
Ciasto kokosowo - limonkowe
Z tej oto książki :
Ciasto:
175 g mąki
50 g wiórków kokosowych (dałam nieco więcej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 jajko
200 ml greckiego jogurtu, chudego
sok i skórka z 1 limonki
75g brązowego cukru (użyłam muscovado)
1 laska wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Syrop:
2 łyżki cukru
skórka i sok z 1 limonki
Przygotować keksówkę (22x10cm) i papier do pieczenia
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Wymieszać: mąkę, proszek do pieczenia i sól.
Jajko lekko ubić, wmieszać jogurt, skórkę i sok z limonki, cukier i ziarenka wydłubane z laski wanilii / ekstrakt.
Mokre składniki połączyć z suchymi. Wymieszać.
Masę wlać do wyłożonej papierem do pieczenia foremki. Wygładzić wierzch.
Piec 35 - 40 minut.
Przygotować syrop - do niedużego garnuszka wlać sok z limonki, dodać cukier. Zagotować. Po zagotowaniu trzymać jeszcze chwilę na ogniu, żeby całość lekko zgęstniała.
Zdjąć z gazu, dodać skórkę.
Ciasto wyjąć z piekarnika, posmarować wierzch syropem. Jeść letnie lub zimne
UWAGA: ja bym najpierw przestudziła ciasto, wyjęła je z foremki, zdjęła papier i dopiero pokrywała syropem. W przeciwnym razie syrop się trochę przyklei do papieru.
Ciasto:
175 g mąki
50 g wiórków kokosowych (dałam nieco więcej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 jajko
200 ml greckiego jogurtu, chudego
sok i skórka z 1 limonki
75g brązowego cukru (użyłam muscovado)
1 laska wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Syrop:
2 łyżki cukru
skórka i sok z 1 limonki
Przygotować keksówkę (22x10cm) i papier do pieczenia
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Wymieszać: mąkę, proszek do pieczenia i sól.
Jajko lekko ubić, wmieszać jogurt, skórkę i sok z limonki, cukier i ziarenka wydłubane z laski wanilii / ekstrakt.
Mokre składniki połączyć z suchymi. Wymieszać.
Masę wlać do wyłożonej papierem do pieczenia foremki. Wygładzić wierzch.
Piec 35 - 40 minut.
Przygotować syrop - do niedużego garnuszka wlać sok z limonki, dodać cukier. Zagotować. Po zagotowaniu trzymać jeszcze chwilę na ogniu, żeby całość lekko zgęstniała.
Zdjąć z gazu, dodać skórkę.
Ciasto wyjąć z piekarnika, posmarować wierzch syropem. Jeść letnie lub zimne
UWAGA: ja bym najpierw przestudziła ciasto, wyjęła je z foremki, zdjęła papier i dopiero pokrywała syropem. W przeciwnym razie syrop się trochę przyklei do papieru.
czwartek, 10 kwietnia 2014
Sałatka pomarańczowa z fetą
Wg Jakuba Kuronia, z małymi modyfikacjami
4 pomarańcze
150 g sera feta (lub bałkańskiego)
4 gałązki świeżego tymianku (użyłam kolendry, jakoś mi się lepiej komponowała smakowo)
Sos:
2 łyżki miodu
2 łyżki oliwy
sok z cytryny
kawałek startego świeżego imbiru (1x1 cm)
drobno posiekana papryczka chili
szczypta soli (zamieniłam na sos sojowy japoński)
dorzuciłam kawałek czerwonej cebuli
Pomarańcze obrać z błon, pokroić.
Fetę pokroić w kostkę. Dodać do pomarańczy
Chili posiekać bardzo drobno
Cebulę posiekać, wrzucić do miseczki z zimną wodą. Niech sobie chwilę postoi
Przygotować sos:
wymieszać oliwę, miód i sok z cytryny, dodać imbir i chili. Doprawić sosem sojowym. JK sugeruje, żeby sos odstawić do lodówki, żeby się przegryzł, ja żeby zalać sosem sałatkę i dopiero wtedy całość odstawić, żeby się przegryzła ;)
Cebulę dodać na końcu
4 pomarańcze
150 g sera feta (lub bałkańskiego)
4 gałązki świeżego tymianku (użyłam kolendry, jakoś mi się lepiej komponowała smakowo)
Sos:
2 łyżki miodu
2 łyżki oliwy
sok z cytryny
kawałek startego świeżego imbiru (1x1 cm)
drobno posiekana papryczka chili
szczypta soli (zamieniłam na sos sojowy japoński)
dorzuciłam kawałek czerwonej cebuli
Pomarańcze obrać z błon, pokroić.
Fetę pokroić w kostkę. Dodać do pomarańczy
Chili posiekać bardzo drobno
Cebulę posiekać, wrzucić do miseczki z zimną wodą. Niech sobie chwilę postoi
Przygotować sos:
wymieszać oliwę, miód i sok z cytryny, dodać imbir i chili. Doprawić sosem sojowym. JK sugeruje, żeby sos odstawić do lodówki, żeby się przegryzł, ja żeby zalać sosem sałatkę i dopiero wtedy całość odstawić, żeby się przegryzła ;)
Cebulę dodać na końcu
środa, 9 kwietnia 2014
Grzane wino. Białe
W Dreźnie będąc odkryliśmy, że z białego wina też da się zrobić grzańca. I to bardzo dobrego.
Mnie w to graj, bo po czerwonym pęka mi głowa.
Oryginał wyglądał tak:
Były różne wersje - białe, białe z cynamonem, białe z pomarańczami i imbirem, białe z limonką.
Było też, rzecz jasna, czerwone. A także ajerkoniak
Dziś spróbowałam odtworzyć smak białego grzańca w domu. W tymże też celu nabyłam kufle ;)
Wyszło bardzo przyzwoicie.
500 ml dobrego białego wina - w naszym przypadku wytrawne Pinot Grigio
sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
1 łyżka ksylitolu
kilka plasterków świeżego imbiru
2 plasterki jabłka - pokrojone w drobną kostkę
kropla czerwonego barwnika - li i jedynie dla podkreślenia koloru. Można pominąć
Wino wlać do garnka, dodać resztę składników. Podgrzać.
Pić :)
Mnie w to graj, bo po czerwonym pęka mi głowa.
Oryginał wyglądał tak:
Były różne wersje - białe, białe z cynamonem, białe z pomarańczami i imbirem, białe z limonką.
Było też, rzecz jasna, czerwone. A także ajerkoniak
Dziś spróbowałam odtworzyć smak białego grzańca w domu. W tymże też celu nabyłam kufle ;)
Wyszło bardzo przyzwoicie.
500 ml dobrego białego wina - w naszym przypadku wytrawne Pinot Grigio
sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
1 łyżka ksylitolu
kilka plasterków świeżego imbiru
2 plasterki jabłka - pokrojone w drobną kostkę
kropla czerwonego barwnika - li i jedynie dla podkreślenia koloru. Można pominąć
Wino wlać do garnka, dodać resztę składników. Podgrzać.
Pić :)
wtorek, 8 kwietnia 2014
Zapiekany makaron ze szparagami i szynką
Udało mi się kupić pierwsze tegoroczne szparagi.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni
400 g makaronu
Pęczek szparagów - zielonych
150 g śmietany
1 kulka mozzarelli
100 g sera fontina (niekoniecznie) lub innego - wyraźnego w smaku sera
300 g szynki
100 g szynki parmeńskiej (niekoniecznie)
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
40 g parmezan
2 łyżki bułki tartej
masło
Szparagi obrać
Mozzarellę pokroić w plastry
Fontinę zetrzeć na tarce o grubych oczkach
Parmezan zetrzeć
Szynkę pokroić w kostkę
Makaron ugotować al dente.
Szparagi oczyścić, ugotować (ja gotowałam oddzielnie czubki i oddzielnie
łodygi) w osolonej wodzie lub na parze
Czubki odłożyć na bok
Łodygi zmiksować ze śmietaną, serem żółtym i połową parmezanu doprawić pieprzem, solą i sporą ilości gałki muszkatołowej.
Makaron wymieszać z masą szparagowo - śmietanową, dodać szynkę.
Formę żaroodporną wysmarować masłem, wyłożyć jedną warstwę makaronu, następnie warstwę mozzarelli i kolejną makaronu, na wierzchu ułożyć czubki szparagów.
Wymieszać bułkę tartą z resztą, dodać kilka zawijasków masła
Masę wysypać na makaron
Zapiekać ok 15 - 20 min (pilnować , żeby ser nie zaczął się przypalać)
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni
400 g makaronu
Pęczek szparagów - zielonych
150 g śmietany
1 kulka mozzarelli
100 g sera fontina (niekoniecznie) lub innego - wyraźnego w smaku sera
300 g szynki
100 g szynki parmeńskiej (niekoniecznie)
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
40 g parmezan
2 łyżki bułki tartej
masło
Szparagi obrać
Mozzarellę pokroić w plastry
Fontinę zetrzeć na tarce o grubych oczkach
Parmezan zetrzeć
Szynkę pokroić w kostkę
Makaron ugotować al dente.
Szparagi oczyścić, ugotować (ja gotowałam oddzielnie czubki i oddzielnie
łodygi) w osolonej wodzie lub na parze
Czubki odłożyć na bok
Łodygi zmiksować ze śmietaną, serem żółtym i połową parmezanu doprawić pieprzem, solą i sporą ilości gałki muszkatołowej.
Makaron wymieszać z masą szparagowo - śmietanową, dodać szynkę.
Formę żaroodporną wysmarować masłem, wyłożyć jedną warstwę makaronu, następnie warstwę mozzarelli i kolejną makaronu, na wierzchu ułożyć czubki szparagów.
Wymieszać bułkę tartą z resztą, dodać kilka zawijasków masła
Masę wysypać na makaron
Zapiekać ok 15 - 20 min (pilnować , żeby ser nie zaczął się przypalać)
piątek, 4 kwietnia 2014
Uova tonnate
Czyli po naszemu po prostu jajka w sosie tuńczykowym.
Zazwyczaj sos ten podaje się do cielęciny, ale ja jestem leniwa i nie chciało mi się z nią bawić.
Z jajkami jest zdecydowanie mniej roboty.
2 puszki tuńczyka - 1 w sosie własnym, 1 w oleju
4 fileciki anchois
2 łyżki kaparów
1 łyżeczka ostrej musztardy (niekoniecznie)
kilka łyżek majonezu
sól (ostrożnie, bo kapary i anchois słone)
pieprz
odrobina soku z cytryny
jajka
Jajka ugotować i ostudzić. Albo i nie :D
Składniki sosu zmiksować na gładką masę.
Koniec
Dużo roboty, nieprawdaż?
Zazwyczaj sos ten podaje się do cielęciny, ale ja jestem leniwa i nie chciało mi się z nią bawić.
Z jajkami jest zdecydowanie mniej roboty.
2 puszki tuńczyka - 1 w sosie własnym, 1 w oleju
4 fileciki anchois
2 łyżki kaparów
1 łyżeczka ostrej musztardy (niekoniecznie)
kilka łyżek majonezu
sól (ostrożnie, bo kapary i anchois słone)
pieprz
odrobina soku z cytryny
jajka
Jajka ugotować i ostudzić. Albo i nie :D
Składniki sosu zmiksować na gładką masę.
Koniec
Dużo roboty, nieprawdaż?
środa, 2 kwietnia 2014
Clafoutis z owocami
Przepis pochodzi z książki Chocolat Enrica Lanlarda
Pierwszy raz trzymałam się ściśle (no prawie, bo nie dodałam cynamonu) jego wskazówek, drugi coś tam zmieniłam :)
Pierwsza była wersja z gruszkami, druga z truskawkami. Druga bardziej nam zasmakowała.
250 g gorzkiej czekolady - ja użyłam 70% z malinami
4 jajka
1 łyżeczka ekstaktu waniliowego ( w oryginale 1 łyżeczka cynamonu)
50 g mąki
50 ml śmietany kremówki - użyłam 30%
200 ml mleka
1 łyżka cukru (w oryginalnym przepisie jej nie ma)
ciut cukru do posypania formy
ciut masła
400 g truskawek (lub 4 gruszki)
cukier puder (u E.L go nie ma)
Piekarnik rozgrzac do 180 stopni (160 z termoobiegiem)
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
1,5 litrową formę wysmarować masłem i posypać cukrem
Mąkę (i cynamon) przesiać do miski. Wbić jajka, wlać śmietanę, mleko i ekstrakt. Ubić. Masa będzie rzadka.
Wlać przestudzoną czekoladę
Porządnie połączyć.
Masę wlać do formy, powtykać kawałki owoców.
Wstawić do piekarnika na około 35 minut.
Środek ma być płynny.
E.L. sugeruje, żeby deser wystudzić i wstawić do lodówki.
Zignorowaliśmy to polecenie i wyjadaliśmy jeszcze ciepły.
wersja z gruszką też dobra, ale nie aż tak dobra jak z truskawkami.
Następna będzie malinowa
Pierwszy raz trzymałam się ściśle (no prawie, bo nie dodałam cynamonu) jego wskazówek, drugi coś tam zmieniłam :)
Pierwsza była wersja z gruszkami, druga z truskawkami. Druga bardziej nam zasmakowała.
250 g gorzkiej czekolady - ja użyłam 70% z malinami
4 jajka
1 łyżeczka ekstaktu waniliowego ( w oryginale 1 łyżeczka cynamonu)
50 g mąki
50 ml śmietany kremówki - użyłam 30%
200 ml mleka
1 łyżka cukru (w oryginalnym przepisie jej nie ma)
ciut cukru do posypania formy
ciut masła
400 g truskawek (lub 4 gruszki)
cukier puder (u E.L go nie ma)
Piekarnik rozgrzac do 180 stopni (160 z termoobiegiem)
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
1,5 litrową formę wysmarować masłem i posypać cukrem
Mąkę (i cynamon) przesiać do miski. Wbić jajka, wlać śmietanę, mleko i ekstrakt. Ubić. Masa będzie rzadka.
Wlać przestudzoną czekoladę
Porządnie połączyć.
Masę wlać do formy, powtykać kawałki owoców.
Wstawić do piekarnika na około 35 minut.
Środek ma być płynny.
E.L. sugeruje, żeby deser wystudzić i wstawić do lodówki.
Zignorowaliśmy to polecenie i wyjadaliśmy jeszcze ciepły.
wersja z gruszką też dobra, ale nie aż tak dobra jak z truskawkami.
Następna będzie malinowa
Subskrybuj:
Posty (Atom)