piątek, 25 marca 2011

Lemon Sevai rodem z Indii


Czyli obiecany cytrynowy makaron wg Madhur Jaffrey
Nie trzymałam się ściśle przepisu, z braku niektórych składników. Zamieszczam „swoją” wersję

3 łyżki oliwy
Spora szczypta asafetydy
1 czubata łyżeczka gorczycy
2 całe suszone chili
1/4 łyżeczki kurkumy
Makaron ryżowy, ugotowany wg instrukcji na opakowaniu
1 łyżeczka soli
3 łyżeczki soku z cytryny


Oliwę wlać na patelnię, na rozgrzaną wrzucić chili, gorczycę, sypnąć asafetydą. Zmniejszyć gaz jak tylko gorczyca zacznie pękać, dodać kurkumę i makaron. Posolić.
Wymieszać delikatnie, wlać sok z cytryny i ponownie zamieszać.
Już :D

7 komentarzy:

  1. Piękny. I jak cytrynowy to na pewno pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały! Bardzo mi się poodba!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki piękny, wiosenny kolor! słońce na talerzu, aż zachęca do jedzenia ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda pysznie i inspirująco. Niestey, pozbyłam się wczoraj ostatniej papryczki, więc ni powtórzę, ale co podobonego cobie zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki szybki, a jaki pyszny! Bardzo lubię każdy z tych składników (poza asfetydą, której chyba nigdy nie próbowałąm - co to jest? ;))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Delikatessen, asafetyda to delikatnie rzecz ujmując niezbyt ładnie pachnąca przyprawa :D
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Asafetyda

    OdpowiedzUsuń