100 g wiórków kokosowych
60 g cukru
3 białka ( z dużych jajek)
80 g masła
20 g mąki
Piekarnik rozgrzać do 180 - 190 stopni
Masło rozpuścić i przestudzić.
Białka lekko roztrzepać widelcem
Dodać masło, wiórki, cukier i mąkę. Dokładnie wymieszać.
Układać na papierze do pieczenia w sporych odstępach, bo ciastka mogą się lekko rozpłynąć.
Piec około 10 minut, aż brzegi się zrumienią
czwartek, 16 kwietnia 2015
środa, 15 kwietnia 2015
Czekoladowe ciasto bez mąki
Ciasto
250 g masła
250 g gorzkiej czekolady - 70%
6 jajek
120 g brązowego cukru
Polewa
100 g gorzkiej czekolady
3 łyżki espresso
CIASTO:
Piekarnik rozgrzać do 160 stopni.
Masło pokroić w kostkę.
Foremkę (20 x 20 cm) wyłożyć papierem do pieczenia albo posmarować masłem.
Czekoladę połamać na kawałki i razem z masłem rozpuścić na parze.
Białka oddzielić od żółtek, żółtka utrzeć na gładką masę z połową cukru.
W innej misce ubić białka na sztywną pianę stopniowo dodając resztę cukru. Całość ma mieć konsystencję nieupieczonej bezy :D
Rozpuszczoną czekoladę połączyć z utartymi żółtkami, następnie delikatnie wmieszać pianę z białek.
Masę wlać do foremki.
Piec około godziny. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto nie jest surowe.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto opadnie. Mówi się trudno ;)
Poczekać aż wystygnie i dopiero wtedy wyjmować z foremki
POLEWA:
Czekoladę rozpuścić na parze, dodać kawę. Wymieszać dokładnie
Polewą polać ciasto.
Posypać czym się chce. Ja posypałam białą czekoladą
250 g masła
250 g gorzkiej czekolady - 70%
6 jajek
120 g brązowego cukru
Polewa
100 g gorzkiej czekolady
3 łyżki espresso
CIASTO:
Piekarnik rozgrzać do 160 stopni.
Masło pokroić w kostkę.
Foremkę (20 x 20 cm) wyłożyć papierem do pieczenia albo posmarować masłem.
Czekoladę połamać na kawałki i razem z masłem rozpuścić na parze.
Białka oddzielić od żółtek, żółtka utrzeć na gładką masę z połową cukru.
W innej misce ubić białka na sztywną pianę stopniowo dodając resztę cukru. Całość ma mieć konsystencję nieupieczonej bezy :D
Rozpuszczoną czekoladę połączyć z utartymi żółtkami, następnie delikatnie wmieszać pianę z białek.
Masę wlać do foremki.
Piec około godziny. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto nie jest surowe.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto opadnie. Mówi się trudno ;)
Poczekać aż wystygnie i dopiero wtedy wyjmować z foremki
POLEWA:
Czekoladę rozpuścić na parze, dodać kawę. Wymieszać dokładnie
Polewą polać ciasto.
Posypać czym się chce. Ja posypałam białą czekoladą
piątek, 10 kwietnia 2015
Rosół peruwiański
Pojęcia nie mam czy faktycznie ma coś wspólnego z Peru, ale smakuje wybornie
Przepis pochodzi z książki "A change of appetite" Diany Henry
1 duży kurczak
2 pory
2 łodygi selera naciowego
główka czosnku
kawałek imbiru - 4 cm circa
2 marchewki
6 jajek
8 ziemniaków średniej wielkości
1 - 2 avocado
2 pęczki dymki
kolendra świeża
2 papryczki chili
sok wyciśnięty z 2 limonek
sól (w oryginalnym przepisie go nie ma, ale zdecydowanie warto ją dodać)
Pory, marchewkę, selera pokroić.
Główkę czosnku przekroić na pół
Imbir obrać i pokroić w plasterki.
Wszystkie wyżej wymienione składniki włożyć do garnka razem z kurczakiem. Zalać wodą. Posolić.
Doprowadzić do wrzenia.
Zmniejszyć ogień i gotować przez 3 godziny.
Co jakiś czas zdejmować pojawiające się szumowiny.
Po trzech godzinach wyłączyć. Kurczaka wyjąć. Rosół przecedzić. Zdjąć nadmiar tłuszczu (można wrzucić do rosołu kilka kostek lodu, co sprawi, że tłuszcz wypłynie szybciej na powierzchnię).
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę (oryginalny przepis mówi, żeby ich nie kroić.. a nawet - jeśli ktoś ma taki kaprys - nie obierać) , wrzucić do rosołu i gotować 15 - 20 minut.
W tzw międzyczasie obrać mięso z kurczaka, pokroić (przepis oryginalny podpowiada, ze można też ten etap pominąć i włożyć do gara całego ptaka).
Jajka włożyć do wrzącej wody i gotować 7 minut. Zalać zimną wodą. Obrać delikatnie, żółtko będzie dość miękkie.
Zupę doprawić sokiem z limonki i chili. Włożyć mięso do zupy. Podgrzać. Wyłączyć.
Podawać z jajkami, avocado, kolendrą i dymką
Przepis pochodzi z książki "A change of appetite" Diany Henry
1 duży kurczak
2 pory
2 łodygi selera naciowego
główka czosnku
kawałek imbiru - 4 cm circa
2 marchewki
6 jajek
8 ziemniaków średniej wielkości
1 - 2 avocado
2 pęczki dymki
kolendra świeża
2 papryczki chili
sok wyciśnięty z 2 limonek
sól (w oryginalnym przepisie go nie ma, ale zdecydowanie warto ją dodać)
Pory, marchewkę, selera pokroić.
Główkę czosnku przekroić na pół
Imbir obrać i pokroić w plasterki.
Wszystkie wyżej wymienione składniki włożyć do garnka razem z kurczakiem. Zalać wodą. Posolić.
Doprowadzić do wrzenia.
Zmniejszyć ogień i gotować przez 3 godziny.
Co jakiś czas zdejmować pojawiające się szumowiny.
Po trzech godzinach wyłączyć. Kurczaka wyjąć. Rosół przecedzić. Zdjąć nadmiar tłuszczu (można wrzucić do rosołu kilka kostek lodu, co sprawi, że tłuszcz wypłynie szybciej na powierzchnię).
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę (oryginalny przepis mówi, żeby ich nie kroić.. a nawet - jeśli ktoś ma taki kaprys - nie obierać) , wrzucić do rosołu i gotować 15 - 20 minut.
W tzw międzyczasie obrać mięso z kurczaka, pokroić (przepis oryginalny podpowiada, ze można też ten etap pominąć i włożyć do gara całego ptaka).
Jajka włożyć do wrzącej wody i gotować 7 minut. Zalać zimną wodą. Obrać delikatnie, żółtko będzie dość miękkie.
Zupę doprawić sokiem z limonki i chili. Włożyć mięso do zupy. Podgrzać. Wyłączyć.
Podawać z jajkami, avocado, kolendrą i dymką
Subskrybuj:
Posty (Atom)