Przepis pochodzi z książki "Sałatki" Eleny Balashovej
Coś mi się wydaje, że ta sałatka kalabryjska to by była gdyby w niej nie było ziemniaków a cebula pochodziła z Tropei ;)
Tak czy siak, jest prosta i smaczna.
Idealna na sierpniowe upały.
Tę zakręcił Osobisty, ja pałaszowałam z apetytem
3 czerwone cebule pokrojone w cienkie plastry
6 średnich ziemniaków
8 pomidorów (4 wystarczą ;) ) pokrojonych w plastry
15t listków bazylii, porwanych na kawałki
1 łyżka świeżego oregano
Dressing:
125 ml oliwy (użyliśmy nieco mniej)
3 łyżki dobrego octu winnego (białego lub czerwonego)
sól
pieprz
Cebule włożyć do miski z zimna wodą i moczyć około 30 minut.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie. Przestudzić, obrać i pokroić w plastry.
Układać plastry ziemniaków, pomidorów i cebuli
Posypać ziołami
Ocet, oliwę, sól i pieprz wymieszać.
Dressingiem polać sałatkę
Pal licho, czy kalabryjska, czy prawie - wazne, ze smaczna i idealna na lato :)
OdpowiedzUsuńjak to sie tak wszsytko przegryzie, to bedzie takie, ale takie dobre..... że koniec świata. Do tego winko, może i chleb bym podała, hmmm
OdpowiedzUsuńLubie letnią kuchnię.
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
No właśnie, jak się z lekka przegryzie i ziemniaki nasiąkną sosem to .. mmmm
UsuńZachęcająca sałatka chętnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńDaj znać czy Ci podeszła
UsuńKalabryjska czy nie i tak wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń