400 g mąki
25 g drożdży
250 ml wody
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
oliwa
Nadzienie:
Słoik suszonych pomidorów
Kilka łyżek sosu pomidorowego (zrobiłam z przecieru, z odrobiną oliwy, czosnkiem i suszoną papryczką chili)
3 mozzarelle
Pół pęczka bazylii
Sól
Pieprz
2 ząbki czosnku
Przygotować ciasto na pizzę: drożdże rozpuścić w letniej wodzie, dodać cukier.
Wszystkie składniki zagnieść (ja zagniatałam Kiciem)
Ciasto przełożyć do miski, posmarować oliwą, odstawić na 30 min (albo i dłużej :D ) w ciepłe miejsce.
Po 30 minutach ponownie wyrobić
Piekarnik rozgrzać do 250 stopni
Rozwałkować lub rozciągnąć usiłując nadać ciastu kształt prostokąta :D
Pomidory suszone, jedną mozzarellę, sos pomidorowy (dodawać stopniowo, żeby całość nie zrobiła się za rzadka), bazylię i czosnek zmiksować na masę. Nie musi być gładka.
Doprawić do smaku
Pozostałe 2 mozzarellę pokroić w kostkę
Ciasto posmarować masą, posypać pokrojoną mozzarellą
Zawinąć jak roladę.
Pokroić w plastry (może się nieco rozwalać, zwłaszcza jeśli nadzienia będzie sporo)
Układać na posmarowanej olejem blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Posmarować każdego ślimaka oliwą.
Piec aż się upieką :D
Jakieś 15 minut powinno wystarczyć, ale wszystko zależy od ilości / grubości ciasta itp. Trzeba po prostu sprawdzać
mmmmm..... takie coz chodzi za mna juz od dawna. Moge jedna? Wygladaja znakomicie!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysl, na 6 +, brawo :)
OdpowiedzUsuńJolu, częstuj się :)
OdpowiedzUsuńSzana, dzięki. Pizzy w domu nie robię, bo niedaleko mam rewelacyjną włoską pizzerię, ale od czasu do czasu mam ochotę zakręcic coś drożdżowego, tym razem padło na zawijasy
Bardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńPyszny, prosty pomysl!
OdpowiedzUsuńmniam! mniam! i jeszcze raz mniam! narobiłaś mi smaka na takie ślimaczki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ślimaczki. i to że można do nich użyć praktycznie wszystkiego.
OdpowiedzUsuńMarghe, fajny pomysł. :) Wykorzystam któregoś razu i podrzucę taką niespodziankę moim domowym pizzomaniakom. :)
OdpowiedzUsuńUściski. :*
podoba mie sie ten pomysl:) chetnie go wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńKornik dobrze prawi, do środka można władać co tylko dusza zapragnie. Następnym razem chyba zrobię z niewielką ilością sosu pomidorowego, szynką suszoną i mozzarellą :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Wam podobają
niebywale kreatywne ;]
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :) Ładnie by się zaprezentowały u nas!Zapraszamy do nowego portalu kulinarno-fotograficznego http://wykrywacz-smaku.pl/ :)
OdpowiedzUsuńmam gotowe ciasto na pizze w lodówce wiec z checia je wykorzystam na takie slimaczki.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Tylko ciasto na pizzę zawsze kiepsko mi wychodzi...
OdpowiedzUsuń