piątek, 10 stycznia 2014

Też łosoś, ale tym razem na ciepło

Przepis pochodzi stąd:
http://www.simplyrecipes.com/recipes/sake_ginger_glazed_salmon/

Tłumaczenie - uproszczone ;)
Marynata:
Pół szklanki sake
pół szklanki sosu sojowego
pół szklanki mirinu
2 łyżki drobno utartego imbiru
2 ząbki czosnku - zmiażdżonego
szczypta chili w płatkach
1/4 szklanki cukru (dałam nieco mniej)

łosoś - u nas trzy kawałki, sosu starczyłoby na jeszcze kilka :)

oliwa

Wszystkie składniki marynaty wymieszać, wlać do zamykanej torebki, wrzucić łososia. Torebkę szczelnie zamknąć. Odstawić na minimum 2 h, a najlepiej na całą noc. Ja tam wrzuciłam wszystko do miski ;)

Łososia wyjąć, sos wlać do niedużego garnka, zagotować, gotować aż zredukuje się o mniej więcej połowę.
Łososia usmażyć na oliwie lub upiec w piekarniku. Ja zrobiłam jedno i drugie ;). Wrzuciłam na chwilę na patelnię, a dokończyłam w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Podawać z sosem

Polecam, bo pyszne toto


6 komentarzy:

  1. uwielbiam łososia, mogła bym go jeść codziennie :)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tłumaczyć koniecznie, bo ja nie ten tego, a chciałabym zjeść - fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobatko, wrzucę tłumaczenie do głównego wpisu

      Usuń
  3. wspaniały pomysł i wyglada obłędnie !

    OdpowiedzUsuń
  4. gdybym miała te wszsytkie składniki, to bym już jutro zrobiła tego łososia. Bardzo obiecująco brzmiący przepis. Zadziałał na moją wyobraźnię, a stąd juz tylko centymetr, żeby go skopiować ;)

    Pozdrawiamy serdecznie
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń