Muszę dopytać skąd wzięła ten przepis.
Składniki
na blaty makowe:
·
300 g maku
·
270 g drobnego cukru do
wypieków
·
8 dużych jajek, żółtka i
białka osobno
·
3 łyżki kaszy manny
·
2 łyżki bułki tartej
·
pół łyżeczki proszku do
pieczenia
·
2 łyżeczki ekstraktu z
migdałów lub dowolnego
Mak
zalać wrzącą wodą (do pokrycia), odstawić do wystygnięcia, odsączyć z nadmiaru
wody, dwukrotnie zemleć w maszynce do mięsa z drobnym sitkiem.
/Mak
można też zalać wrzątkiem do przykrycia i gotować przez 20 minut, odcisnąć z
nadmiaru wody i wystudzić. Dwukrotnie zemleć w maszynce do mięsa z drobnym
sitkiem/.
Do
przygotowania masy makowej można również użyć często dostępnego w
sklepach maku zmielonego. Jest to spore uproszczenie, ponieważ maku
nie trzeba już mielić. Wystarczy zalać wrzątkiem do przykrycia i
wystudzić. Dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody, np. w lnianym
ręczniczku kuchennym.
Żółtka
umieścić w misie miksera razem z cukrem i utrzeć na jasną, puszystą masę. Dodać
zmielony mak, kaszę manną, bułkę tartą, proszek do pieczenia, ekstrakt z
migdałów. Zmiksować do połączenia.
W
osobnym naczyniu białka ubić na sztywną masę. Dodać do masy makowej i
delikatnie wymieszać szpatułką.
Tortownicę
o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno). Do formy wyłożyć
masę makową. Piec w temperaturze 175ºC przez 45 minut, lub trochę dłużej, do
tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu lekko uchylić drzwi piekarnika i w ten
sposób wystudzić ciasto.
Ciasto
wyjąć z formy, przekroić dwukrotnie, na 3 blaty.
Do
nasączenia:
·
50 ml likieru
pomarańczowego
·
2 łyżki wody
Wymieszać.
Krem
waniliowy:
·
600 g serka mascarpone,
schłodzonego
·
300 ml śmietany kremówki,
schłodzonej
·
5 łyżek cukru pudru (lub
więcej, wg smaku)
·
1 łyżeczka pasty
waniliowej (lub nasionka z laski wanilii)
Śmietanę
kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder (uważając,
by nie 'przebić' kremówki, tzn. nie miksować zbyt długo, bo się zwarzy). W
osobnym naczyniu wymieszać szpatułką serek mascarpone. Dodawać do niego ubitą
kremówkę, pastę waniliową, mieszając delikatnie szpatułką.
Ponadto:
·
150 ml konfitury
pomarańczowej
Wykonanie
Na
paterze położyć pierwszy makowy blat. Nasączyć go 1/3 przygotowanej mieszanki z
likierem. Posmarować niezbyt grubą warstwą konfitury pomarańczowej. Na
konfiturę wyłożyć część kremu. Przykryć drugim blatem makowym, który
naponczować, posmarować konfiturą i przykryć kremem, zostawiając krem na
wierzch tortu i jego boki. Przykryć ostatnim blatem makowym, naponczować.
Wierzch i boki tortu wysmarować kremem, dowolnie udekorować.
Przed
krojeniem, tort pozostawić w chłodzie na kilka godzin.
Konfitura pomarańczowa
Składniki
na 4 - 5 słoiczków 300 ml:
·
5 pomarańczy (najlepiej
bezpestkowych, organicznych)
·
1 cytryna (organiczna)
·
6 szklanek cukru (
według mnie zdecydowanie za dużo - dałam tylko 3 )
·
8 szklanek wody - (
zmniejszając ilość cukru należy zmniejszyć też ilość wody - dałam 6)
Pomarańcze
i cytrynę dokładnie wyszorować szczoteczką, sparzyć.
Owoce
bardzo dokładnie obrać ze skórki, skórkę odłożyć.
Owoce
pokroić na małe części ( ćwierćplasterki). Włożyć do większego garnka z grubym
dnem.
Skórkę
pomarańczy i cytryny obrać z białej, gorzkiej części. Pokroić na drobne
paseczki. Włożyć do garnka.
Owoce
i skórki zalać 6 szklankami wrzącej wody, doprowadzić do wrzenia i zdjąć z
palnika. Dodać cukier i wymieszać do rozpuszczenia. Garnek pozostawić na całą
noc w temperaturze pokojowej.
Kolejnego
dnia znowu zagotować i gotować na minimalnym ogniu przez około 3,5 - 4
godziny, bez pokrywki, mieszając od czasu do czasu.
Nakładać do wyparzonych słoików.
PS.
jeśli stwierdzicie, że konfitura wyszła zbyt rzadka (a to całkiem
prawdopodobne), wystarczy zostawić ją do dnia kolejnego, po czym ponownie
pogotować, np. przez 1 - 1,5 godziny
*
jeśli dodajecie do konfitury likieru Cointreau (około 70 ml), trzeba zrobić to
na samym końcu, tuz przez nakładaniem konfitury do słoiczków i pogotować przez
3 minuty;