piątek, 16 września 2011

Zupa krem z pieczonych pomidorów i sera pleśniowego



Inspirowana przepisem z "Encyklopedii zup"

1,5 kg pomidorów (używałam podłużnych, gruntowych)
150 g pleśniowego sera typu gorgonzola + nieco do dekoracji
3 ząbki czosnku
Szczypta chili
Świeża bazylia
1 por
1 marchewka
Nieco octu pomidorowego (niekoniecznie, ale fajnie podkreca smak. Mozna go zastąpić kilkoma suszonymi pomidorami)
Litr wrzącej wody (w przepisie jest wywar z kurczaka, ale uznałam, że co za dużo to niezdrowo)
Sól
Kilka łyżek naturalnego jogurtu lub śmietany
Pieprz
Oliwa
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni
Przepis każe pomidory obrać, ja tego nie robię. Jak mi się chce to po upieczeniu ściągam niektóre skórki, ale to się zdarza rzadko J . I tak całość jest miksowana.

To jeszcze raz – pomidory umyć ;-), pokroić w ćwiartki. Ułożyć w żaroodpornym naczyniu, dość obficie skropić oliwą, posolić.
Czosnek posiekać, posypać nim pomidory, przemieszać.
Pomidory wstawić do piekarnika na 30 – 40 minut.

Pora i marchewkę umyć, pokroić drobno.
Do garnka wlać ciut oliwy (można też dodać odrobinę masła), rozgrzać, dodać marchew i pora. Smażyć na małym ogniu przez 20 minut, co jakiś czas mieszając.
Wlać wodę, dodać pomidory, doprowadzić do wrzenia.
Doprawić do smaku pieprzem i ewentualnie solą (ostrożnie, bo ser pleśniowy jest słony).
Wkruszyć ser.
Dodać bazylię i ocet .
Całość zmiksować.
Podawać z kleksem z jogurtu / śmietany i kawałkami sera.


3 komentarze:

  1. Zupa super! A jak robisz ten ocet pomidorowy?

    pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie robię, kupuję :)

    http://www.buttalapasta.it/wp-galleryo/aceto-di-pomodoro/aceto_mutti.gif

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ fantastycznie wygląda! I zapewne równie dobrze smakuje :)

    OdpowiedzUsuń