No dobra, seler jest zupełnie normalny. Sos jest musztardowy :)
Przepis z książki D. Lebovitza "Moja kuchnia w Paryżu"
Sos:
1/2 szklanki domowego majonezu (przyznaję bez bicia, że mój był kupny)
1/4 szklanki creme fraiche lub kwaśnej śmietany (użyłam jogurtu naturalnego)
2 łyżki musztardy gruboziarnistej
1 łyżka musztardy Dijon
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka soli morskiej lub gruboziarnistej niejodowanej (dodałam ZNACZNIE mniej, musztardy są wystarczająco słone)
1 kg selera korzeniowego
2 łyżki natki ( u mnie mniej)
Wszystkie składniki sosu połączyć.
Selera obrać i pokroić w cieniutkie paseczki lub zetrzeć na tarce.
Szybko wymieszać z sosem, żeby seler nie stracił koloru pod wpływem powietrza.
Dodać natkę,
Ten sam sos wykorzystałam do surówki z pora. Pasuje idealnie
wtorek, 24 listopada 2015
piątek, 20 listopada 2015
Zapiekany kalafior z ananasem
Wg Jamiego Olivera i jego "Superfood na co dzień"
Wprowadziłam kilka drobnych modyfikacji - począwszy od zmniejszenia porcji. Przepis oryginalny zakłada użycie 2 dużych kalafiorów (2 x 1,2 kg)..
1 duży kalafior
pół ananasa
kilka niedużych pomidorów (u Jamiego ich nie ma)
1 łyżeczka czarnej gorczycy (w oryginale są jeszcze nasiona kopru, zamieniłam je na 1 łyżeczke jasnej gorczycy)
30 g płatków migdałowych
1 puszka ciecierzycy
1 łyżeczka kurkumy
pół łyżeczki chili (Jamie każe użyć 1 łyżeczki średnio pikantnej przyprawy curry)
kolendra świeża
3 cm kawałek imbiru
1 cytryna
200 g jogurtu naturalnego
1 świeża papryczka chili
sól
pieprz
W przepisie występują jeszcze 2 łyżeczki chutneya z mango
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni
Kalafiora podzielić na różyczki, obgotować przez 6 - 8 minut w posolonej wodzie. Odcedzić i przełożyć do brytfanki / naczynia żaroodpornego.
Ananasa obrać i pokroić w niedużą kostkę, dołożyć do kalafiora. Skropić oliwą, posypać gorczycą (i koprem), doprawić solą i pieprzem, przemieszać i piec ok 30 minut. Odwrócić wszystkie składniki na druga stronę, dodać płatki migdałów i ciecierzycę i obrane ze skórki oraz pokrojone w plastry pomidory, piec kolejne 10 - 15 minut, aż kalafior się lekko zrumieni.
W tzw międzyczasie uprażyć kurkumę (i curry) na suchej patelni. Przełożyć do blendera razem z łodyżkami kolendry, obranym imbirem, sokiem z cytryny, (chutneyem) i połową jogurtu. Doprawić do smaku. Zmiksować. Dodać resztę jogurtu.
Na sosie ułożyć kalafiora z ananasem.
Posypać drobno posiekaną chili i listkami kolendry
Wprowadziłam kilka drobnych modyfikacji - począwszy od zmniejszenia porcji. Przepis oryginalny zakłada użycie 2 dużych kalafiorów (2 x 1,2 kg)..
1 duży kalafior
pół ananasa
kilka niedużych pomidorów (u Jamiego ich nie ma)
1 łyżeczka czarnej gorczycy (w oryginale są jeszcze nasiona kopru, zamieniłam je na 1 łyżeczke jasnej gorczycy)
30 g płatków migdałowych
1 puszka ciecierzycy
1 łyżeczka kurkumy
pół łyżeczki chili (Jamie każe użyć 1 łyżeczki średnio pikantnej przyprawy curry)
kolendra świeża
3 cm kawałek imbiru
1 cytryna
200 g jogurtu naturalnego
1 świeża papryczka chili
sól
pieprz
W przepisie występują jeszcze 2 łyżeczki chutneya z mango
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni
Kalafiora podzielić na różyczki, obgotować przez 6 - 8 minut w posolonej wodzie. Odcedzić i przełożyć do brytfanki / naczynia żaroodpornego.
Ananasa obrać i pokroić w niedużą kostkę, dołożyć do kalafiora. Skropić oliwą, posypać gorczycą (i koprem), doprawić solą i pieprzem, przemieszać i piec ok 30 minut. Odwrócić wszystkie składniki na druga stronę, dodać płatki migdałów i ciecierzycę i obrane ze skórki oraz pokrojone w plastry pomidory, piec kolejne 10 - 15 minut, aż kalafior się lekko zrumieni.
W tzw międzyczasie uprażyć kurkumę (i curry) na suchej patelni. Przełożyć do blendera razem z łodyżkami kolendry, obranym imbirem, sokiem z cytryny, (chutneyem) i połową jogurtu. Doprawić do smaku. Zmiksować. Dodać resztę jogurtu.
Na sosie ułożyć kalafiora z ananasem.
Posypać drobno posiekaną chili i listkami kolendry
Subskrybuj:
Posty (Atom)