1 pęczek bazylii
100 g zimnego masła
300 g kremowego serka typu philadelphia
50 g tartego parmezanu
1 ząbek czosnku
łyżka orzeszków piniowych
1 cytryna
pomidory, kilka różnych pomidorów. Najlepiej wielokolorowych, żeby danie się ładnie prezentowało.
oliwa
sól
pieprz
woda
Bazylię i pomidory umyć.
Bazylię oskubać z gałązek i porwać.
Masło pokroić w kostkę
W mikserze utrzeć mąkę ze szczyptą soli, masłem i bazylią. Ciasto będzie się kruszyć, i tak być powinno. Dodać pół szklanki zimnej wody i ponownie utrzeć. Teraz ciasto kruszyć się już nie powinno ;), powinno natomiast zbić się w kulkę.
Rzeczoną kulkę zawinąć w folię i odłożyć do lodówki na 30 minut.
Pomidory pokroić. W dowolnych rozmiarów kostkę lub cząstki.
Skropić je 2 - 3 łyżkami oliwy, posypać skórką otartą z cytryny i cieniutko pokrojonym czosnkiem. Odstawić.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni
Ciasto rozwałkować, wyłożyć nim posmarowaną oliwą formę.
Ciasto podziurawić widelcem. Piec około 25 minut.
Ser kanapkowy wymieszać z parmezanem, posiekanymi orzeszkami, "wodą" spod pomidorów. Doprawić solą i pieprzem.
Masą rozsmarować na cieście. Na masie ułożyć pomidory i zajadać
zdjecia piekne a danie wyglada na smaczne :)
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja aromatów i tak na bogato, fiu, fiu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
bez przesaaaady :D z tą bogatością ;)
UsuńKolorowa i pewnie pyszna.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń