Miałam ja ci tez ochotę zrobić ją wg przepisu Tomka Jakubiaka
Niestety nie znalazłam tegoż przepisu, więc zakombinowałam coś po swojemu. I wyszło bardzo smaczne
Kasza gryczana palona - ugotowana. Tyle, ile macie ;) . ja miałam pewnie ze 300g
1 szalotka
pół ząbka czosnku
150 g sera bałkańskiego lub fety
200 g kurek
2 łyżeczki musztardy - użyłam 1 łyżeczki gruboziarnistej i 1 łyżeczki Dijon
1 papryczka chili (niekoniecznie)
pół kieliszka wina
natka
sól
pieprz
1 łyżka oliwy / oleju
Czosnek i cebulę posiekać.
Kurki oczyścić
Fetę rozdrobnić
Olej/ oliwę rozgrzać na patelni, czosnek i cebulę obsmażyć. Dodać grzyby, poddusić.
Wsypać kaszę. Podsmażyć
Musztardę połączyć z winem. Wlać do kaszy.
Dodać pokrojoną drobno papryczkę.
Doprawić do smaku solą (ostrożnie, bo musztardy sa słone) i pieprzem.
Wkruszyć ser. Chwilę poczekać aż zacznie się rozpuszczać. Zdjąć z gazu
Posypać natką
Jeść
Ciekawe połączenie, taki fusion polsko-grecki :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Zuzanno. Misz masz jak się patrzy.. Nazwa bloga zobowiązuje :D
Usuńciekawy pomysł :) do wypróbowania!
OdpowiedzUsuń