Inspirowana przepisem z książki "Zupy"
1 litr dobrego, mięsnego wywaru
1 puszka papryczek chipotle - co prawda do zupy potrzebna będzie znaczniej mniejsza ilość..
1 kurza pierś (podwójna)
sok z 1 limonki
400 ml przecieru pomidorowego
pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
pół łyżeczki kurkumy w proszku
2 szalotki
2 ząbki czosnku
oliwa
sól
pieprz
ew. nachosy / avocado / ser.. co kto woli
Papryczki zmiksować na gładką masę.
1 łyżeczkę (czubatą) odłożyć. Resztę przełożyć do słoiczka, przechowywacz w lodówce
Szalotki i czosnek drobno posiekać (użyłam miksera).
W garnku rozgrzać łyżę oliwy, wrzucić cebule i czosnek, przesmażyć. Wsypać przyprawy, przesmażyć.
Wlać wywar. Doprawic solą i pieprzem.
Mięso pokroić na cienkie plasterki, wrzucić do zupy. Gotować około 15 minut.
Wlać pomidory, sok wyciśnięty z limonek. Zagotować.
Podawać z nachosami / avocado.. serem
Pycha, lubię takie pikantne dania :)
OdpowiedzUsuńOna nie jest aż taka pikantna. Chipotle dodaje dymnego smaku, niekoniecznie ostrości (no chyba, że ktoś doda jej więcej niż jedną łyżeczkę :) )
OdpowiedzUsuńCiekawa odmiana pomidorówki, chipotle lubię, więc pewnie by mi smakowała.
OdpowiedzUsuńOlka, daj znać jak zrobisz. O ile zrobisz :D
Usuń